Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu

               

    Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że to tylko pożar garażu więc nic spektakularnego. Ale bywa, że pozory mylą, dlatego jeleniogórscy strażacy, którzy o godz. 14.10 odebrali zgłoszenie o zdarzeniu już po sześciu minutach byli na miejscu akcji w Piechowicach pow. karkonoski. A tam na podstawie przeprowadzonego rozpoznania okazało się, że sytuacja jest poważna.

    Palił się drewniany garaż wraz z dwoma przybudówkami. Ogień był na tyle rozwinięty, że przepalone zostały przewody elektryczne na pobliskich słupach. Ustalono, że wewnątrz garażu znajduje się sześć pojazdów, dwie przyczepki, dwa kompresory, dwie spawarki i dwie butle 11 kg propan butan. Płomienie były tak gwałtowne, że istniało zagrożenie przeniesienia pożaru na dwa sąsiadujące budynki. Kłęby dymu widoczne były z dużej odległości m.in. z Jeleniej Góry. Mocno zestresowanym dwóm starszym osobom strażacy udzielili wsparcia psychicznego, a następnie przekazali przybyłemu ZRM.

    W trakcie podjętych działań podano dwa prądy gaśnicze w natarciu na palący się garaż. Jednocześnie zbudowano dwie kolejne linie gaśnicze i podawano wodę w obronie zagrożonych pożarem sąsiednich budynków. Po dojeździe kolejnych zastępów m.in. dokonywano prac rozbiórkowych usuwając blaszany dach garażu. Niestety gwałtowny pożar pochłonął garaż i przybudówki. Spaleniu uległo m.in. także pięć pojazdów zaparkowanych w garażu. Natomiast dwa pojazdy zaparkowane na zewnątrz zostały częściowo zniszczone przez płomienie.

    W akcji wzięło udział 39 strażaków PSP i OSP oraz 11 samochodów pożarniczych. Na miejsce przybył zastępca komendanta miejskiego PSP w Jeleniej Górze bryg. Andrzej Ciosk.

Tekst Lech Lewandowski. Fot. 24jgora.pl