W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Wysokościowa akcja strażaków

02.11.2021

Żuraw

               

    To było jedno z tych zdarzeń, które potwierdzają, że zakres działań ratowniczych strażaków jest bardzo szeroki i stosownie do nowych uwarunkowań stale się powiększa. W zależności też do potrzeb, a więc nowych wyzwań ratowniczych, strażacy starają się skutecznie interweniować, spieszyć z pomocą zagrożonym ludziom. Tak właśnie było, kiedy służba dyżurna Stanowiska Kierowania KP PSP w Wołowie, 2 listopada br. w samo południe odebrała informację o sytuacji niebezpiecznej dla zdrowia i życia mężczyzny znajdującego się …37 metrów nad ziemią.


    Tam właśnie, w kabinie żurawia znajdował się 27 letni operator tego sprzętu, który nagle bardzo źle się poczuł. Odczuwał silny ból w klatce piersiowej i ból głowy. Powiadomił telefonicznie przełożonych o swoim stanie zdrowia zaznaczając, że czuje się tak fatalnie, że nie jest w stanie ani opuścić samodzielnie kabiny, ani też zejść o własnych siłach na dół. Ponieważ doraźne próby rozwiązania problemu, podejmowane przez kierownictwo budowy nie przynosiły rezultatu, postanowiono wezwać na pomoc strażaków.  


    Niestety strażacki podnośnik o wysięgu 23 m. był w tym przypadku bezużyteczny. Aby dotrzeć do poszkodowanego brakowało bagatela – 14 metrów. Trzeba więc było zastosować techniki z zakresu ratownictwa wysokościowego, na co strażacy są, oczywiście także przygotowani. Wkrótce też do kabiny operatora dostało się dwóch strażaków – ratowników zaopatrzonych w sprzęt niezbędny do prowadzenia takiej akcji na znacznej wysokości.


Po dotarciu do poszkodowanego, ratownicy stwierdzili jest on mocno zestresowany i roztrzęsiony. Przede wszystkim więc starali się go uspokoić. Wytłumaczyli mu jednocześnie jak zostanie zabezpieczony i w jaki sposób będzie ewakuowany na ziemię. Tak się też stało. Mężczyzna zabezpieczony szelkami ratowniczymi, asekurowany przez ratowników, został przy pomocy lin ewakuowany z wysokości 37 m. na dół. A tu czekał już na niego ZRM.


Tekst. Lech Lewandowski. Fot arch.

 

{"register":{"columns":[]}}