W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Mężczyzna, który zaatakował pracowników SOR w Legnicy był niepoczytalny. Prokurator wnioskuje o stacjonarną terapię odwykową

09.07.2025

4332-4.Ds.697.2025

baner - na niebieskim tle napis w kolorze białym Komunikat, poniżej pozioma biała kreska, pod kreską napis "Mężczyzna, który zaatakował pracowników SOR w Legnicy był niepoczytalny. Prokurator wnioskuje o stacjonarną terapię odwykową", niżej pośrodku rysunek orła oddzielony od napisu Prokuratura Okręgowa w Legnicy krótką pionową kreską

Prokuratura Rejonowa w Legnicy zakończyła śledztwo w sprawie ataku na pracowników SOR legnickiego szpitala, jaki miał miejsce 28 lutego 2025 r. Ustalono, że sprawca - z uwagi na chorobę psychiczną - był w chwili czynu niepoczytalny. Dlatego prokurator skierował do sądu wniosek o umorzenie postępowania, wnosząc jednocześnie o zastosowanie wobec podejrzanego Pawła M. środka zabezpieczającego w postaci skierowania go na terapię uzależnień w warunkach stacjonarnych oraz o orzeczenie tytułem środka zabezpieczającego zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi oraz zakazu zbliżania się do nich na odległość mniejszą niż 100 metrów.
Sprawca to 31-letni Paweł M.
Na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów ustalono, iż w nocy z 27 na 28 lutego 2025 r. mężczyzna znajdował się na stacji paliw w centrum Legnicy, gdzie jeździł wokół bez celu i zachowywał się osobliwie. Następnie odjechał i udał się w okolice centrum miasta. Przybył tam powiadomiony o dziwnym zachowaniu kierowcy patrol policji. Funkcjonariusze stwierdzili, że mężczyzna jest zdezorientowany. Poprosił policjantów o pomoc. Był nienaturalnie pobudzony, przejawiał objawy lęku, strachu i nieufności wobec funkcjonariuszy. Z uwagi na pobudzenie i obawę podjęcia zachowań autoagresywnych policjanci założyli ww. kajdanki. Partnerka podejrzanego, która nieoczekiwanie przybyła na miejsce zatrzymania powiedziała, że nigdy nie widziała ww. w takim stanie. Mężczyzna oczekiwał z policjantami w radiowozie na karetkę. Po przyjeździe ratowników nie stosował się do poleceń. Kopnął w drzwi radiowozu, próbował się wyrwać. Mówił, że zostanie mu wyrządzona krzywda. Policjanci doprowadzili Pawła M. do karetki, a ta zabrała ww. do szpitala w Legnicy, gdzie został przyjęty do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. 
W szpitalu stwierdzono w krwi ww. substancje psychotropowe w postaci metamfetaminy, amfetaminy, metadonu oraz extasy. Na oddziale zapięto go w pasy bezpieczeństwa. Oczekiwano na konsultację oraz badanie tomografii komputerowej. W godzinach nocnych Pawła M. zawieziono na badanie TK, do którego niezbędne było zdjęcie pasów bezpieczeństwa. Po ich rozpięciu podejrzany początkowo nie przejawiał form agresji, niemniej nie współpracował z personelem. Następnie w czasie próby przemieszczenia go na łóżko do badań zszedł z niego i zaczął wymachiwać rękoma i krzyczeć udając się w kierunku drzwi wejściowych. Chciał uciec. Odepchnął technika radiologii, powodując u kobiety uraz łokcia. Po wyjściu z sali przemieszczał się po korytarzu w kierunku sali TRIAGE. Miał na rękach pasy z klamrami. W sali tej czworo ratowników medycznych, dwie pielęgniarki, lekarz oraz pracownik ochrony, podjęli próby obezwładnienia ww., w trakcie których podejrzany wyrywał się, odpychał ww., uderzał rękoma i kopał. Podejrzany zadał pokrzywdzonym obrażenia powodujące urazy w postaci stłuczenia klatki piersiowej, urazu kończyn dolnych i górnych, urazu głowy, otarć naskórka, stłuczeń i siniaków oraz zadrapań, naruszając czynności narządów ciała ośmiorga pokrzywdzonych na czas nie dłuższy niż 7 dni. Jedynie u pracownika ochrony ww., na skutek uderzenia w okolice głowy i kończyn spowodował obrażenia ciała w postaci złamania kości dłoni, co spowodowało naruszenie czynności narządów ciała pokrzywdzonego na czas powyżej 7 dni.
Ostatecznie Paweł M. został obezwładniony, podano mu leki uspokajające i umieszczono na łóżku, a następnie przewieziono do szpitala psychiatrycznego, gdzie został przyjęty bez swojej zgody, ze względu na stwarzanie zagrożenia dla siebie i innych osób.
Z uwagi na wątpliwości co do poczytalności podejrzanego, w toku postępowania powołano biegłych lekarzy psychiatrów i biegłego psychologa celem wydania opinii odnośnie stanu zdrowia psychicznego podejrzanego.
Biegli stwierdzili, iż Paweł M. nie jest chory psychicznie w rozumieniu przewlekłego, endogennego procesu chorobowego z kręgu psychiatrii oraz nie jest upośledzony umysłowo. Rozpoznano jednak u ww. w krytycznym czasie ostry epizod psychotyczny o charakterze paranoidalnym związany z użyciem środków psychoaktywnych, co dodatkowo zostało potwierdzone jego hospitalizacją psychiatryczną bezpośrednio po opisanych zachowaniach. Epizod chorobowy rozwinął się u podejrzanego w krótkim, bo obejmującym godziny czasie. Charakteryzował go silny lęk, poczucie zagrożenia (z obawą o własne życie włącznie), zaburzenia treści myślenia, w postaci urojeń ksobnych i prześladowczych oraz urojeniowe postrzeganie rzeczywistości, co w konsekwencji jest zachowaniami ewidentnie motywowanymi chorobowo, bo będącymi wynikiem przeżywanych urojeń.
W ocenie biegłych podejrzany nie mógł przewidzieć zaistnienia u siebie takiego stanu chorobowego, w dodatku z takimi jego konsekwencjami. Biegli stwierdzili, iż w chwili czynu Paweł M. miał z powodu opisanego wyżej epizodu psychotycznego ponarkotycznego zniesioną zdolność rozpoznania znaczenia zarzuconych mu czynów i pokierowania swoim postępowaniem, tj. był niepoczytalny w chwili popełnienia czynu.
Ponadto biegli zaznaczyli, iż z uwagi na całkowite ustąpienie u podejrzanego epizodu psychotycznego ponarkotycznego, nie istnieje aktualnie wysokie ryzyko popełnienia przez niego z przyczyn chorobowych czynów o znacznej szkodliwości społecznej, w tym takich, jakie zarzucono podejrzanemu obecnie.
Z uwagi na bezpośredni związek rozpoznawanego uzależnienia opiniowanego z opisanymi w zarzutach zachowaniami, w ocenie biegłych spełnione są medyczne przesłanki do zastosowania wobec Pawła M. środka zabezpieczającego w myśl art. 93a pkt 3 kpk w postaci terapii uzależnień. W ocenie biegłych terapia ta powinna odbywać się w warunkach stacjonarnych. Za taką formą leczenia przemawia nadto nieskuteczność wcześniej podejmowanych przez podejrzanego prób leczenia odwykowego. Dzięki takiej terapii odwykowej, obniżeniu ulegnie prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego czynu zabronionego z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia w przyszłości.
Z tego też względu biorąc pod uwagę znaczny stopień społecznej szkodliwości czynów zarzuconych Pawłowi M., aby zapobiec ponownemu popełnieniu przez sprawcę czynu zabronionego prokurator uznał wniosek o orzeczenie ww. środka zabezpieczającego za konieczny. 
W sprawie rozstrzygnie Sąd Rejonowy w Legnicy. 

Liliana Łukasiewicz - rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy

{"register":{"columns":[]}}