Umorzenie śledztwa w sprawie narażenia życia i zdrowia projektanta futer z Głogowa
12.05.2025
Prokuratura Okręgowa w Legnicy, po uzyskaniu kompleksowej opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej, umorzyła śledztwo w sprawie narażenia głogowskiego projektanta futer przez zespół karetki pogotowia oraz przez personel medyczny głogowskiego szpitala na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia poprzez nieprawidłową diagnozę i leczenie. W zachowaniu służb medycznych nie stwierdzono nieprawidłowości.
W dniu 28 listopada 2023 roku ok. godz. 14:20 pokrzywdzony, przebywając w swojej pracowni, zaczął odczuwać dolegliwości. Ok. godz. 14:50 na miejsce przybyła karetka pogotowia ratunkowego. Podczas zbierania wywiadu lekarskiego przez ratowników medycznych, pokrzywdzony stał się agresywny i wyzywał ratowników. Wobec tego ci odstąpili od dalszych czynności medycznych i wezwali asystę Policji. Gdy ratownicy w karetce oczekiwali na przyjazd Policji, pokrzywdzony pojechał do szpitala taksówką.
Przybył tam ok. godz. 15:30. Personel Szpitalnego Oddziału Ratunkowego wykonał triaż pacjenta. Mężczyzna deklarował poprawę samopoczucia. O godzinie 17:30 nastąpiło nagłe zatrzymanie oddychania i krążenia, co spotkało się z niezwłoczną reakcją w postaci niezwłocznego podjęcia akcji reanimacyjnej. Reanimacja okazała się nieskuteczna i o godzinie 18:30 pokrzywdzony zmarł.
Powołani w sprawie biegli z zakresu medycyny sadowej stwierdzili, że zarówno postępowanie załogi Ratownictwa Medycznego, jak i personelu Głogowskiego Szpitala Powiatowego w Głogowie nie narażało pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Biegli ocenili, że zachowanie zespołu karetki i członków personelu medycznego szpitala nie naruszyło reguł sztuki lekarskiej oraz zasad postępowania lekarskiego i pielęgniarskiego. Podejmowane przez ratowników, pielęgniarki i lekarzy decyzje co do rodzaju podawanych środków farmakologicznych, zleconych badań oraz przeprowadzanych resuscytacji były prawidłowe.
Dlatego też śledztwo umorzono z powodu braku znamion czynu zabronionego.
Liliana Łukasiewicz - rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy