W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Pożar nielegalnego składowiska odpadów chemicznych w Siemianowicach Śląskich – interweniujemy w sprawie skażenia wód

11.05.2024

Długofalowy monitoring sytuacji na rzekach Brynicy, Czarnej Przemszy i Wiśle zapowiedziała w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego Wojewody Śląskiego Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Joanna Kopczyńska. Posiedzenie odbyło się w związku z pożarem nielegalnego składowiska odpadów chemicznych w Siemianowicach Śląskich, do którego doszło 10 maja br. W sobotę 11 maja br. zasadnicze działania gaśnicze zmierzały ku końcowi – trwało dogaszanie pożaru. W toku intensywnych działań gaśniczych minionej doby do Rowu Michałkowickiego* przedostały się jednak wody gaśnicze a razem z nimi mieszanina zanieczyszczeń. Skażenie, przemieszczając się wraz z nurtem trafiło do rzeki Czarna Przemsza, która kolejno uchodzi do Wisły.

Wlot Rowu Michałkowickiego do Brynicy

Z uwagi na trwające analizy prób wody pobranych do badań, uciążliwości zapachowe oraz zmieniony kolor wody, PGW Wody Polskie nie zalecają przebywania nad rzeką Brynicą (poniżej wylotu z Rowu Michałowickiego do ujścia) i Czarną Przemszą (od ujścia rz. Brynicy), wchodzenia do nich oraz korzystania z ich wód.

W posiedzeniu Sztabu Kryzysowego Wojewody Śląskiego-Marka Wójcika uczestniczyli m.in. Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie-Joanna Kopczyńska, Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie Klimatu i Środowiska-Anita Sokołowska, Śląski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska - Agata Bucko-Serafin, Prezydent Siemianowic Śląskich – Rafał Piech, przedstawicie Państwowej Straży Pożarnej, Policji, Straży Miejskiej.

Ze względu na analizowany skład mieszaniny wielu zanieczyszczeń: substancji ropopochodnych, węglowodorów aromatycznych oraz możliwych innych, a co za tym idzie – istniejące ryzyko śnięcia ryb, pracownicy PGW WP RZGW w Gliwicach monitorują faktyczną sytuację na rzekach i pozostają w kontakcie ze służbami. Mimo, że masywne zanieczyszczenie objawia się zabarwieniem wody oraz jest uciążliwe zapachowo, dotąd nie spostrzeżono śniętych ryb w rzekach Brynica i Przemsza. Wody Polskie w Gliwicach bezzwłocznie poinformowały o zdarzeniach m.in. PGW WP RZGW w Krakowie.

- Pracownicy Wód Polskich pracują w terenie. Obserwują sytuację, wspierają służby w ich pracy, pozostają w stałym kontakcie z nimi. Nasze czynności polegające na rzeczywistym obserwowaniu tego co dzieje się na wodzie i wydarza z wodą będą długofalowe i kontynuowane w czasie kolejnych dni, w zależności od wyników badań wody. Na tę chwilę nie znamy dokładnego składu zanieczyszczeń, stąd intensyfikacja naszych działań. Mimo weekendu pozostajemy w pracy – przekazała Prezes Kopczyńska w czasie briefingu dla prasy, który odbył się zaraz po posiedzeniu sztabu kryzysowego.

W czasie intensywnych działań gaśniczych, po rekomendacji pracowników Nadzoru Wodnego Wód Polskich w Katowicach oraz Zarządu Zlewni Wód Polskich w Katowicach, w piątek 10 maja br. Państwowa Straż Pożarna zamontowała na Rowie Michałkowickim zapory (w trzech lokalizacjach), przechwytujące część zanieczyszczeń. Są one następnie usuwane i magazynowane w zbiornikach, aby ograniczyć ich przedostawanie się do środowiska wodnego. Dookoła obszaru prowadzonych działań usypano także wały z piasku, ograniczające rozprzestrzenianie się i przedostawanie się zanieczyszczeń poza obszar akcji ratowniczej.

Ponadto w dn. 10 maja br. zablokowany został dopływ zanieczyszczeń do wód Rowu Michałkowickiego, więc skażenie nie potęguje się. Będzie ono ulegało rozcieńczeniu, czemu sprzyja także zwiększony odpływ ze zbiornika Kozłowa Góra (w administracji GPW S.A.).

*) „Rów Michałkowicki” – urządzenie wodne - którego głównym administratorem są Zakłady Azotowe w Chorzowie. Rów wybudowano jako odbiornik wód/ścieków z Zakładów Azotowych. Jest on jednak także odbiornikiem m.in. ścieków komunalnych z terenu miasta jak i wód z odwodnienia byłej kopalni KWK Siemianowice, realizowanych poprzez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń – Centralny Zakład Odwadniania Kopalń. Rów przebiega na północnym obrzeżu obszaru przemysłowego w odległości ok. 670m od palącego się składowiska.

Zdjęcia (7)

{"register":{"columns":[]}}