Dostępność cyfrowa

Pytań dotyczących dostępności cyfrowej wszelkiego rodzaju dokumentów wytwarzanych w urzędach napływa mnóstwo. Część z nich pozwala na jasną i jednoznaczną odpowiedź, a najczęściej jest nią potwierdzenie konieczności zachowania dostępności cyfrowej. Bywają jednak sytuacje wymagające głębszej refleksji. Często dotyczy to dokumentacji przetargowej.

Z różnych przyczyn, które wynikają z powszechnego u wielu urzędników przekonania, że najważniejszy jest podpis i pieczątka, dokumentacja publikowana na stronach Biuletynów Informacji Publicznej w zakładce „Zamówienia publiczne” to proste skany. Nie trzeba chyba wyjaśniać, że taki skan jest zazwyczaj całkowicie niedostępny cyfrowo. Prezentowanie jakichkolwiek informacji w takiej formie powoduje, że osoba niewidoma nie jest w stanie jej zrozumieć, albo jest zmuszona do wykonania szeregu skomplikowanych działań (skorzystanie z programu OCR), które też nie zawsze dają zadowalający wynik.

Jest tak oczywiście dlatego, że wymagają tego przepisy prawa zawarte w Ustawie z dnia 4 kwietnia 2019 o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych (Dz.U.2019 poz. 848). Jest tak również, a może przede wszystkim dlatego, że jej powszechna wciąż jeszcze niedostępność powoduje, że niektóre osoby z niepełnosprawnością nie mogą jej przetwarzać. Niedostępność cyfrowa może się przekładać na utrudnienie ludziom znalezienia pracy!

Niektóre przetargi dotyczą skomplikowanych urządzeń czy konstrukcji, dla których w dokumentacji przetargowej zawarte są złożone schematy. Uzupełnienie ich o opis alternatywny nie umożliwia pełnego oddania tego, co przedstawiają. Sytuacja jest podobna do tej, która została opisana w kontekście dokumentów i publikacji naukowych. Zrozumiałym jest, że nie da się w sposób zwięzły opisać dokumentacji architektonicznej czy rozrysowanej sieci rur instalacji wodociągowych. Należy więc mieć świadomość, że wszelka dokumentacja techniczna przeznaczona dla specjalistów czy inżynierów może nie spełniać wymogów dostępności cyfrowej. Pamiętajmy jednak, że możliwe jest zawsze…

Ta część, zawierająca przede wszystkim opis procedury i wszystko, co się z tym łączy powinna składać się z dokumentów opublikowanych w formacie, w którym zostały utworzone w edytorze tekstu i musi być dostępna cyfrowo. Nie ma obowiązku publikowania skanów dokumentów w celu pokazania umieszczonych na nich pieczęci i podpisów. Tak jak zostało to wcześniej opisane w osobnym wyjaśnieniu, każdy dokument opublikowany na stronie podmiotowej Biuletynu Informacji Publicznej jest dokumentem urzędowym bez względu na to, czy jest na nim obraz pieczęci i podpisu, czy też go tam nie ma.