W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

ks. prałat Konrad Kaczmarek - kapelan senior

ks. prałat Konrad Kaczmarek - kapelan senior

Śp. ks. prałat Konrad Kaczmarek urodził się 15 lutego 1928 r. w Krobi. Był jednym z trojga dzieci Franciszka i Stanisławy z domu Olejniczak. W latach 1933-1935 uczęszczał do ochronki sióstr elżbietanek, później do wybuchu wojny był uczniem szkoły podstawowej w Krobi. Należał w tym czasie do harcerstwa, jako ministrant służył do mszy św., był też członkiem Krucjaty Eucharystycznej. Podczas okupacji pracował w krawieckim zakładzie rodziców. Zaraz po zakończeniu wojny, 24 maja 1945 r., złożył egzamin czeladniczy w zawodzie krawieckim. W latach 1945-1949 uczęszczał do Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego Ziemi Gostyńskiej w Gostyniu, gdzie 10 maja 1949 r. złożył egzamin dojrzałości. Wstąpił wtedy do Arcybiskupiego Seminarium Duchowego w Poznaniu, odbywając studia filozoficzne w Gnieźnie w latach 1949-1951 i teologiczne w Poznaniu od 1951 do 1955 r. Duszpasterską posługę pełnił w parafiach: - Opalenica 1955-1957 - Kościan 1957-1964 - Radomicko 1964-1968 - Lubiń 1968-1972 - Kościan 1972-1973 - Mosina 1973-1981 - Leszno-Fara 1981-1997 - Gostyń (emerytura) 1997 Opieką duszpasterską objął społeczeństwo zrzeszone m.in. w Towarzystwie Miłośników Lwowa, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Harcerzy (od 1994 r. w stopniu harcmistrza), strażaków, sybiraków, pszczelarzy, nauczycieli oraz emerytów i rencistów. Podczas okupacji w II wojnę światową mieszkał wraz z rodziną w domu Państwa Łagodzińskich na ul. Jutrosińskiej 4 w Krobi, gdzie wraz z dwójką kolegów w powale dachu ukrył sztandar hufca Związku Harcerstwa w Krobi. Od czasu do czasu wraz z przyjaciółmi sprawdzał stan sztandaru w celu prawidłowego jego przechowania do czasu zakończenia wojny. W dniu 24.05.1945 r. złożył przyrzeczenie harcerskie na przechowywany przez siebie sztandar. Za ujawnienie tego typu działalności groziła śmierć bądź obóz koncentracyjny. Ksiądz Prałat Konrad Kaczmarek poza pracą duszpasterską na kolejnych parafiach angażował się aktywnie w życie różnych organizacji. Najbardziej jednak związała się z organizacjami mundurowymi takimi jak: harcerstwo, straż pożarna czy wojsko polskie. Szczególnym sentymentem darzył mundur strażacki, który w domu rodzinnym występował od najmłodszych lat życia ks. prałata. Pomimo, że jego życie oparło się ma powołaniu do kapłaństwa, zainteresowanie i sentyment do pożarnictwa pozostał. W parafiach w których pełnił posługę kapłańską utrzymywał stały kontakt ze strażakami z ochotniczych straży pożarnych, przez co znajdywał uznanie druhów za wsparcie duchowe w trudnej służbie pożarniczej. Od 1981 r. został przez arcybiskupa poznańskiego Jerzego Strobę powołany na duszpasterza strażaków archidiecezji poznańskiej. Jego zainteresowanie strażą pożarna zostało zauważone przez przełożonych ks. prałata jak i władze pożarnicze na których to wniosek Arcybiskup Metropolita Poznański mianował go w 1991 r. duszpasterzem strażaków województwa leszczyńskiego. Posługę tą sprawował do 31 grudnia 1999 r. do czasu reorganizacji administracyjnej kraju. Zmieniły się województwa i byłe woj. leszczyńskie weszło w skład woj. wielkopolskiego. Pomimo zmian administracyjnych ks. Kaczmarek nadal pozostawał związany ze strażakami, co zaowocowało mianowaniem go przez Arcybiskupa Metropolitę Poznańskiego z dniem 24 grudnia 2003 r. na Archidiecezjalnego Duszpasterza Strażaków. W swojej posłudze przez wiele lat dzielnie wspierał szczególnie strażaków powiatu gostyńskiego do roku 2011, gdy ze względu na stan zdrowia musiał zrezygnować z tej funkcji, jednakże w dalszym ciągu był kapelanem kadetów Szkoły Aspirantów PSP w Poznaniu, gdzie kształcili się w zawodzie strażaka m.in. mieszkańcy powiatu gostyńskiego. Jego autorstwa ukazały się niżej wymienione opracowania opisujące działalność strażaków, ochotniczych straży pożarnych i zawodowych straży pożarnych na terenie powiatu gostyńskiego: „Św. Florian i jego rycerze w Archidiecezji Poznańskiej” - Poznań 2005 r., „Echo roku jubileuszowego św. Floriana w Archidiecezji Poznańskiej” - Gostyń 2006 r., „Etos strażacki Bogu na chwałę – bliźniemu na ratunek” - Gostyń 2007 r. W uznaniu swych zasług dla służby pożarniczej ks. prałat był wielokrotnie wyróżniany i odznaczony m.in.: Złotym Medalem za Zasługi dla Pożarnictwa, Złotym Znakiem Związku OSP, Medalem Honorowym im. B. Chomicza, Odznaka Semper Vigiliant, Złotym Krzyżem Zasługi. W 2014 r. został wyróżniony honorowym tytułem „Zasłużony dla Powiatu Gostyńskiego”.

Cześć Jego Pamięci!

Relację z ostatniego pożegnania

W dniu 9 maja 2015 r. najbliższa rodzina, przyjaciele, księża, parafianie, strażacy i setki mieszkańców Gostynia towarzyszyło ks. prałatowi Konradowi Kaczmarkowi w jego ostatniej drodze. Uroczystości pogrzebowe które rozpoczęły się Mszą Św. w Kościele Farnym pw. Św. Małgorzaty w Gostyniu koncelebrował arcybiskup Stanisław Gądecki, metropolita poznański, oraz licznie zgromadzeni kapłani. Po mszy trumna z ciałem zmarłego spoczęła na gostyńskim cmentarzu parafialnym.

Ksiądz prałat Konrad Kaczmarek, kapelan senior, zmarł 4 maja - w święto ich patrona – św. Floriana. Miał 87 lat. Duszpasterza żegnała rodzina, licznie zgromadzeni kapłani - wielu kapelanów PSP i OSP z kraju i województwa na czele z kapelanem krajowym strażaków ks. bryg. dr Janem Krynickim, strażacy państwowej i ochotniczej straży pożarnej pod dowództwem Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego nadbryg. Wojciecha Mendelaka oraz nadbryg. w stan. spocz. Ryszarda Kamińskiego - Wiceprezesa Zarządu Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP w Poznaniu, przedstawiciele władz i instytucji oraz mieszkańcy. W ostatniej drodze towarzyszyło mu aż 60 pocztów sztandarowych głównie strażackich oraz wiele delegacji.

Garść wspomnień o zmarłym przedstawił ksiądz prałat Artur Przybył. - Był on człowiekiem otwartym, towarzyskim, pogodnym i miał duże poczucie humoru. Chętnie pomagał innym kapłanom. Miał wielu znajomych i przyjaciół - duchownych oraz świeckich, z różnych okresów życia. Utrzymywał z nimi bliskie stosunki, często ich odwiedzał, korespondował z nimi i telefonował do nich. Był wielkim czcicielem Matki Bożej. Wyrażało się to m.in. w modlitwie różańcowej. Każdy kto z nim podróżował, wie, że po chwili rozmowy słyszał słowa: "mówimy różaniec" - wspominał podczas mszy ksiądz prałat Artur Przybył.

Po mszy setki osób ruszyły w kondukcie żałobnym na gostyńskim cmentarzu krocząc za kompanią honorową ze Szkoły Aspirantów PSP w Poznaniu, gdzie spoczęła trumna z ciałem ks. prałata Konrada Kaczmarka. Wygłoszono okolicznościowe przemówienia, w których podkreślano jak zacnym, skromnym i troskliwym człowiekiem był kapelan strażaków. Przez wiele lat ks. prałat Konrad Kaczmarek był archidiecezjalnym duszpasterzem strażaków i wojewódzkim kapelanem Państwowej Straży Pożarnej, dlatego w ostatniej drodze towarzyszyli mu strażacy z całej Wielkopolski. - Miało być inaczej. Podjęte były decyzje, opracowany został program, a w nim przebieg V Pielgrzymki Strażaków na Świętą Górę, w ramach której miał być obchodzony jubileusz 60-lecia Twojego kapłaństwa. Dziś spotykamy się, aby podziękować Ci za posługę. Żegnamy Cię Druhu! - mówił przedstawiciel strażaków.

Najbardziej wzruszające przemówienie wygłosił przedstawiciel rodziny zmarłego prof. dr hab. Marian Gorynia - Rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. - Dla jednych był proboszczem, duszpasterzem Sybiraków, harcerzy, strażaków, był też członkiem naszej rodziny - bratem, kuzynem, dla wielu z nas był ukochanym wujkiem.- Drogi Ukochany Wujku, przez ostatnie dziesięciolecia nie było wydarzenia w naszej rodzinie, które by się odbyło bez Ciebie. Nasze śluby, chrzciny naszych dzieci, śluby naszych dzieci, wreszcie chrzciny naszych wnuków. Trzy pokolenia i zawsze Ty. Zawsze byłeś gotowy, zawsze oddany, w różnych kościołach. Zawsze znalazłeś dla nas miejsce w swoim terminarzu. Teraz zostajemy z tym kalendarzem - wspominał członek rodziny, podkreślając jak skromnym człowiekiem był Konrad Kaczmarek i jak bardzo brakować będzie najbliższym jego słów i dobrych rad. - Za poetą ks. Janem Twardowskim można powiedzieć - "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą". My zostajemy z tą maksymą, już bez Ciebie Drogi Wujku - zakończył.
Ksiądz prałat Konrad Kaczmarek urodził się 15 lutego 1928 roku w Krobi, a w 1955 roku przyjął święcenia kapłańskie. W tym roku miał obchodzić 60-lecie posługi. Zanim przeszedł w stan spoczynku i zamieszkał jako rezydent w parafii farnej w Gostyniu, był m. in. wieloletnim proboszczem parafii św. Mikołaja w Lesznie (do 1997 roku), a wcześniej wikariuszem w Opalenicy, Kościanie, proboszczem w Radomicku, Lubiniu koło Kościana oraz  Mosinie. Przez wiele lat był archidiecezjalnym duszpasterzem strażaków i wojewódzkim kapelanem Państwowej Straży Pożarnej. Pełnił też wiele innych funkcji kościelnych i społecznych, za co otrzymał liczne odznaczenia, m. in. Odznakę "Przyjaciel Dzieci", Złoty medal "Zasługi dla pożarnictwa", "Złoty Krzyż Sybirak". Ksiądz prałat Konrad Kaczmarek był autorem wielu publikacji. W 1995 roku nabył tytuł Kanonika Gremialnego Kapituły Farnej Poznańskiej, a w roku 2000 został Kapelanem Honorowym Jego Świątobliwości. W ubiegłym roku otrzymał wyróżnienie „Zasłużony dla Powiatu Gostyńskiego”.

Tekst: st. kpt. Michał Pohl - KP PSP Gostyń
Foto: st. kpt. Krzysztof Skrzypczak - KP PSP Rawicz

{"register":{"columns":[]}}