W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

płk poż. w stan. spocz. Leon Pituła

czarno-białe zdjęcie strażaka w okularach w mundurze i rogatywce, w białej koszuli z krawatem

Leon Pituła urodził się 1 kwietnia 1920 roku w Gołańczy (pow. Wągrowiec). W latach 1926-31 uczęszczał do Publicznej Szkoły Podstawowej w Gołańczy, a następnie do 1933 r. do Gimnazjum w Wągrowcu. Z bardzo dobrym wynikiem ukończył Publiczną Szkołę Dokształcającą Zawodowo w Gołańczy. Od 1929 roku był członkiem Harcerstwa Polskiego. Przyrzeczenie harcerskie złożył w dniu 5 czerwca 1932 r. i otrzymał pierwszy krzyż harcerski. Pierwszy mundur członka Ochotniczej Straży Pożarnej w Gołańczy otrzymał 10 listopada 1936 roku. Ze względu na młody wiek, na członkowstwo w straży musiał otrzymać zgodę rodziców oraz aprobatę Walnego Zebrania wszystkich członków OSP. Do wybuchu wojny brał udział w wielu zawodach pożarniczych. W wieku młodzieńczym podjął pracę w tartaku parowym A. Bejtka w Gołańczy, a następnie jako kierownik składnicy tarcicy w Damasławku. Już wtedy zetknął się zawodowo ze strażą pożarną, ponieważ do jego obowiązków należało również szkolenie pracowników w zakresie przeciw pożarowym. Podczas okupacji pracował w tartaku zarządzanym przez Niemca. Wtedy też, od 1941 roku, włączony został do obowiązkowej straży pożarnej (niemieckiej) do wykonywania prac porządkowych po skończonej pracy tartaku. W dniu 2 marca powiększono obowiązkową straż pożarną o 30 Polaków. Dodatkową służbę u Niemców ukończył jako kierowca – mechanik. Dnia 22 stycznia 1945 roku wycofujące się wojska niemieckie podpaliły kościół, który podczas działań wojennych służył jako magazyn. Działania gaśnicze prowadzone były przez strażaków oraz osoby cywilne pod dowództwem L. Pituły. Zakończyły się pełnym sukcesem. Wieczorem wkroczyły wojska radzieckie. Od 23 stycznia do 13 marca 1945 roku p. Leon pracował w Milicji Obywatelskiej, a od 9 marca 1945 roku podjął pracę na Kolei Państwowej, gdzie, m.in., prowadził kolejową straż pożarną. W dniu 1 grudnia 1946 roku podjął pracę w Państwowych Zakładach Samochodowych w Bolechowie jako Komendant Zakładowej Straży Pożarnej. Był inicjatorem budowy strażnicy w w/wym. zakładach. Strażnica ta wybudowana w czynie społecznym, w większej części przez samych strażaków, służyła do 1997 roku. Stopień ogniomistrza otrzymał w dniu 23 stycznia 1948 r., a chorążego w dniu 22 lipca tego samego roku. W marcu 1949 roku skierowany został do Łodzi na kurs oficerów pożarnictwa, który ukończył z wynikiem dobrym. Od grudnia 1949 roku pracował w Zakładach H. Cegielskiego w Poznaniu, jako Komendant Zakładowej Straży Pożarnej. Gdy przyjął jednostkę, załoga posiadała tylko odzież ochronną. Strażnica była z jednym boksem garażowym oraz samochodem „Chevrolet”, uruchamianym korbą, z gaźnikiem od samochodu „Opel” oraz złamanym piórem resoru tylnego. Po upływie roku załoga została wyposażona w umundurowanie i uzbrojenie. Odchodząc w końcu marca 1955 r. p. Leon zostawił Straż Pożarną w nowo pobudowanej strażnicy z nową centralą pętlową oraz trzema samochodami. W latach 1955 – 1956 pracował w Poznańskiej Fabryce Maszyn Żniwnych na różnych stanowiskach. W marcu 1956 roku otrzymał wezwanie do Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego, gdzie oznajmiono mu o przydziale stanowiska starszego inspektora ochrony przeciwpożarowej w Zjednoczeniu Przemysłu Taboru Kolejowego w Poznaniu. W zakładzie tym pozostał aż do chwili przejścia na emeryturę. Od początku pracy zawodowej wykazywał się zmysłem technicznym i racjonalizatorskim. Był autorem konstrukcji 24-metrowej drabiny samochodowej na podwoziu Bedforda. W lipcu 1956 r. otrzymał stopień młodszego kapitana, a w roku 1960 awans na kapitana pożarnictwa. Dyplom oficera Pożarniczej Szkoły Oficerskiej w Warszawie uzyskał w 1966 r. i tym samym otrzymał dyplom rzeczoznawcy d.s. przeciwpożarowych.
Za dobrą pracę był wielokrotnie nagradzany odznaczeniami państwowymi i nagrodami pieniężnymi. Jest autorem kilkunastu projektów racjonalizatorskich (m.in. zasysacza inżektorowego oraz agregatu pianotwórczego z wentylatorem napędzanym strumieniem wody).
Od czerwca 1974 roku jego pasją życiową stało się Wielkopolskie Muzeum Pożarnictwa PTTK w Rakoniewicach. W 1975 roku po nowym podziale administracyjnym kraju, w muzeum nie było zbyt dużo eksponatów. Wiele lat społecznego zaangażowania Pana Leona sprawiło, że dziś ekspozycja zajmuje nie tylko dawny budynek zboru ewangelickiego, ale również nową wiatę. Pan Leon Pituła obecną ekspozycję uważał za najlepszą nagrodę za swój wieloletni wysiłek. Również w swojej prywatnej kolekcji posiadał wiele eksponatów. W swojej kolekcji zgromadził, między innymi: 114 modeli samochodów pożarniczych, kilkadziesiąt medali pamiątkowych o tematyce pożarniczej, kilkaset zdjęć oraz publikacji.
Jego praca społeczna również była wielokrotnie dostrzegana i nagradzana. W dniu 28 maja 1999 roku na sesji Rady Miasta i Gminy Gołańcz, Pan Leon Pituła otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Gołańcz. Wielokrotnie był odznaczany medalami państwowymi i resortowymi.
Od lat współpracował ze Szkołą Aspirantów PSP w Poznaniu, uczestnicząc w każdej nieomal uroczystości szkolnej. Pod jego kierunkiem powstało kilka prac dyplomowych, między innymi na temat Muzeum Pożarniczego w Rakoniewicach.
Będąc mieszkańcem Dębca od 1952 roku był naocznym świadkiem powstania i rozwoju szkoły, której początki sięgają roku 1951. Był zawsze sympatykiem tej uczelni i do ostatnich swoich dni pozostawał w ścisłym kontakcie z kadrą dydaktyczną, pracownikami i słuchaczami Szkoły. W szkole znalazł możliwość kontynuowania swoich pasji życiowych po przejściu na emeryturę, ale nie tylko. Swoją wiedzę chętnie przekazywał wykładowcom, a jego bogate doświadczenia zawodowe stały się swoistą skarbnicą wiedzy dla adeptów pożarnictwa.

Informacja z uroczystości pogrzebowych

W dniu 18 sierpnia 2008 r. na junikowskim cmentarzu pożegnaliśmy naszego Kolegę śp. płk poż. w stan. spocz. Leona Pitułę.

Tym samym środowisko polskiego pożarnictwa poniosło dotkliwą stratę. Z głębokim żalem i smutkiem w sercach wielkopolscy (i nie tylko) strażacy, pracownicy i kadeci Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu przyjęli wiadomość o śmierci niestrudzonego przyjaciela, kolegi i wychowawcy wielu pokoleń strażaków. Towarzysząc w ostatniej drodze śp. Pułkownikowi pożarnictwa Leonowi Pitule, zapewniamy, że choć odszedł, pozostanie w naszym życiu i serdecznych wspomnieniach.

W imieniu wielkopolskich strażaków wyrazy szczerego i głębokiego współczucia złożył bryg. Lech Janiak – Zastępca Komendanta Wojewódzkiego PSP w Poznaniu.

Cześć Jego pamięci!

{"register":{"columns":[]}}