W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

To był intensywny czas. W Opolu podsumowano działalność szpitala tymczasowego

05.04.2022

Niemal 1700 pacjentów, 530 ton tlenu medycznego i ponad 300 osobowy personel medyczny – tymi słowami można podsumować 15 miesięcy funkcjonowania szpitala tymczasowego w Opolu. Na mocy decyzji ministra zdrowia placówka zakończyła swoją działalność wraz z końcem marca br.

Na zdjęciu (od lewej) Wojewoda opolski, dyrekcja USK w Opolu, kierownik szpitala tymczasowego oraz pracownicy OUW zaangażowani w prace obiektu . Łącznie 7 osób. Po prawej stornie kadru widać dziennikarza trzymającego mikrofon. W tle szyba.

-  Poza Kędzierzynem-Koźlem ten szpital miał najwięcej łóżek dla pacjentów covidowych. Został wyposażony w dodatkowe aparaty RTG, USG i respiratory. To ten szpital dysponował największą w regionie instalacją tlenową. 530 ton, czyli przeliczając to na kilogramy - 530 tysięcy kilogramów tlenu zużyto dla pacjentów tego szpitala – podsumował – podczas konferencji prasowej, wojewoda opolski Sławomir Kłosowski.

Przypomnijmy, że szpital tymczasowy w Opolu powstał na bazie CWK, w zaledwie 3 tygodnie. Inicjatorem budowy szpitali tymczasowych w kraju był rząd. Za organizację i doposażenie placówki odpowiedzialny był ówczesny wojewoda opolski Adrian Czubak. Patronem szpitala stał się Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu, który odpowiedzialny był m.in. za organizację pracy personelu medycznego nowopowstałego obiektu.

- Szpital zabezpieczył nasze województwo w pełnym zakresie i pozwolił na odciążenie pozostałych szpitali chociażby naszego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, gdzie mogliśmy się skupić na leczeniu pacjentów bez covidu. Gdyby tego szpitala tymczasowego nie było, pewnie i my musielibyśmy mocno ograniczyć działalność, a tak się nie stało – zaznaczał Dariusz Madera, dyrektor generalny Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.

Dr Marek Piskozub, kierownik szpitala tymczasowego wskazywał, iż IV fala pandemii była najtrudniejsza. - Mieliśmy bardzo dużo pacjentów z ciężką niewydolnością oddechową, którzy wymagali leczenia, ale znacznie gorsza - według nas - była fala delta na przełomie roku 2021 i 2022. Ponieważ wtedy na COVID-19 zapadały także osoby młode, nieszczepione, a przebiegi choroby były bardzo ciężkie – mówił.

Wojewoda Kłosowski podziękował wszystkim zaangażowanym w prace szpitala tymczasowego oraz niesienie pomocy chorym na Covid-19. Słowa uznania skierował również do pracowników OUW oraz mundurowych, którzy wspomagali walkę z pandemią.

Zdjęcia (3)

{"register":{"columns":[]}}