W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

W Białymstoku upamiętniono 33. rocznicę śmierci ks. Suchowolca

30.01.2022

W niedzielę (30.01) w parafii pw. Niepokalanego Serca Maryi w Białymstoku odbyły się uroczystości upamiętniające 33. rocznicę niewyjaśnionej śmierci ks. Stanisława Suchowolca. Kapelan białostockiej "Solidarności" zginął w pożarze plebanii w nocy z 29 na 30 stycznia 1989 roku. - Był zaangażowanym kapłanem, chciał zmienić kraj, zrealizować narodowe i społeczne polskie aspiracje - wspominał ks. Suchowolca uczestniczący w wydarzeniu wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.

33. rocznica śmierci ks. Stanisława Suchowolca

Uroczystości rocznicowe zainaugurowała msza św. pod przewodnictwem metropolity białostockiego abp Józefa Guzdka. To właśnie w parafii w białostockich Dojdlidach ks. Suchowolec sprawował posługę kapłańską i tutaj, w wieku 31 lat, zginął w pożarze plebanii. Liturgię wraz z arcybiskupem sprawował ks. kan. Ryszard Puciłowski, kapelan NSZZ "Solidarność" w Archidiecezji Białostockiej. Po zakończeniu mszy, na grobie umiejscowionym przy kościele złożono kwiaty i zapalono znicze.

Kolejna rocznica przypomina tamten trudny okres, gdy powstawała "Solidarność, rozwijała się, była niszczona, ale przetrwała m.in. dzięki zaangażowaniu Kościoła, księży takich jak Stanisław Suchowolec. Nasze spotkanie nie jest tylko hołdem, ale także pragnieniem tego, aby wszystkie okoliczności jego śmierci wyjaśnić

- podkreślił wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.

Józef Mozolewski, przedstawiciel organizatora corocznych uroczystości upamiętniających ks. Suchowolca, również apelował o dochodzenie prawdy i wyjaśnienie okoliczności śmierci sprzed 33 lat.

Na odpowiedź czekamy 33 lata i doczekać się nie możemy. To jest dziwne, ponieważ pamiętamy, że to był początek rodzącej się wolności w naszym kraju. Zapewne ks. Stanisław również cieszył się, że niebawem doczeka czasu, kiedy nie będzie musiał skrycie mówić, ochraniać działaczy Solidarności

- mówił przewodniczący zarządu regionu podlaskiego NSZZ "Solidarność".

W wydarzeniu wzięli udział samorządowcy, związkowcy, przedstawiciele IPN oraz poczty sztandarowe.

"Kapłan niezłomny"

Ksiądz Stanisław Suchowolec urodził się w 1958 roku w Białymstoku. Po otrzymaniu święceń kapłańskich posługę pełnił w Suchowoli - rodzinnej parafii bł. ks. Jerzego Popiełuszki, z którym się przyjaźnił. Po śmierci ks. Jerzego w 1984 roku ks. Suchowolec organizował patriotyczne msze święte w intencji zniewolonej ojczyzny. Wolnościowe kazania wygłaszał również w białostockiej parafii na Dojlidach, gdzie został wikarym.

Niewyjaśnione okoliczności śmierci

Pierwsze śledztwo ws. okoliczności śmierci ks. Stanisława Suchowolca zakończyło się 16 czerwca 1989 r. ustaleniem, że przyczyną pożaru na plebanii był zepsuty grzejnik elektryczny; ponieważ nie stwierdzono, by doszło do przestępstwa - zostało umorzone. W śledztwie pominięto jednak całkowicie wątek polityczny i fakt, że miały miejsce liczne groźby pod adresem duchownego ze względu na jego działalność w ówczesnej opozycji, a nim samym interesowała się SB.

Postępowanie podjęte zostało kolejny raz 22 października 1991 roku. Po zasięgnięciu nowej opinii biegłych ówczesna Prokuratura Wojewódzka w Białymstoku oceniła, iż pożar plebanii był "zbrodniczym podpaleniem" i doszło do zabójstwa. 23 sierpnia 1993 r. ponownie umorzyła jednak to śledztwo, tym razem z powodu niewykrycia sprawców przestępstwa.

Nowych dowodów, które pozwoliłyby podjąć znów śledztwo, szukał od wielu lat pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej. Do tej pory jednak ich nie znaleziono.

Zdjęcia (9)

{"register":{"columns":[]}}