W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

77. rocznica Obławy Augustowskiej

10.07.2022

Przy Wzgórzu Krzyży w Gibach, miejscu symbolizującym grób ofiar Obławy Augustowskiej, odbyły się w niedzielę (10.07) obchody 77. rocznicy największej zbrodni dokonanej na Polakach po II wojnie światowej. Oddziały Armii Czerwonej przy wsparciu komunistycznych kolaborantów z Polski pojmały co najmniej 7 000 osób. Nie wiemy, ile dokładnie osób w 1945 roku straciło życie w wyniku tej zbrodni. Hołd pomordowanym oddali m.in. premier Mateusz Morawiecki i wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.

77. rocznica Obławy Augustowskiej fot. KPRM

Główne obchody 77. rocznicy Obławy Augustowskiej rozpoczęły się w niedzielę (10.07) mszą świętą w kościele parafialnym w Gibach. Po niej zebrani przeszli na wzgórze krzyży - miejsce, w którym od 30 lat wspomina się Obławę Augustowską i poległych Polaków. Na początku lat 90. XX wieku postawiono tam 10-metrowy krzyż oraz tablicę z napisem: "Zginęli, bo byli Polakami". Na kamiennych tablicach wyryto nazwiska 592 osób zaginionych. Na wzgórzu stoi od kilku lat 640 dębowych krzyży.

Nie spoczniemy, dopóki nie odnajdziemy grobów ofiar

W lipcu 1945 roku oddziały Armii Czerwonej, wspierane przez Urząd Bezpieczeństwa i Milicję Obywatelską, przeprowadziły akcję pacyfikacyjną na terenie Puszczy Augustowskiej i okolic. Zatrzymano co najmniej 7 000 osób, z których, według pierwotnych szacunków, zamordowano 600. Dziś, na podstawie nowych badań, wiemy, że ofiar było znacznie więcej. Do domu nie powróciło być może nawet do 2 000 osób. Nadal nie udało się znaleźć grobów ofiar zbrodni augustowskiej. 

Mord augustowski jest niezagojoną polską raną. Raną, która woła o wyjaśnienie – mówił podczas uroczystości w Gibach premier Mateusz Morawiecki. – Komunistyczni zbrodniarze chcieli zamordować naszych bohaterów z Armii Krajowej i tych, którzy im pomagali dwa razy. Po pierwsze, pozbawiając ich życia, a po drugie, pozbawiając pamięci o nich - dodał.

Premier poinformował, że Instytut Pileckiego w oparciu o odkupiony tzw. Dom Turka w Augustowie, będzie tworzył Muzeum Obławy Augustowskiej po to, by przypominać kolejnym pokoleniom o prawdzie i o czasach sprzed 77 lat.

Wzmocnienie bezpieczeństwa

Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że mimo licznych prowokacji ze strony białoruskiej i mimo zagrożeń, które płyną do Ukrainy i do wolnego świata ze strony rosyjskiej, województwo podlaskie i Polska mogą czuć się bezpiecznie.

- Bezpieczeństwa tych ziem strzegą wzmocnione jednostki polskich sił zbrojnych. Wspierane są przez najsilniejszy pakt wojskowy w historii świata - Sojusz Północnoatlantycki. Przez żołnierzy amerykańskich, przez stałe dowództwo piątego korpusu, które na ziemiach polskich zostanie wkrótce ulokowane, przez wzmocnienie sił szybkiego reagowania z 40 tysięcy do 300 tysięcy - mówił premier.

Pozostają w pamięci i modlitwie

Prezydent Andrzej Duda skierował list do uczestników obchodów 77. rocznicy Obławy Augustowskiej, który odczytał szef zespołu Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi BBN komandor Jarosław Wypijewski.

Dziękuję wszystkim, którzy wytrwale przez dziesięciolecia upominali się o odsłonięcie prawdy o Obławie Augustowskiej i dążyli do odnalezienia miejsca pochówku zamordowanych. W imieniu Rzeczpospolitej deklaruję, że te wysiłki będą konsekwentnie kontynuowane. Głęboko ufam, że prawda zwycięży

- napisał prezydent. Podziękowania kultywatorom pamięci o Obławie przekazał w liście również prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. List odczytał współorgaizator uroczystości w Gibach poseł Jarosław Zieliński.

Głos zabrał również ks. prałat Stanisław Wysocki - prezes Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej 1945 roku - głównego organizatora obchodów rocznicy.

- Jako świadek tamtego zbrodniczego czasu widziałem na własne oczy - na mojej ojcowiźnie, jak NKWD wraz z kontrwywiadem Smiersz znęcali się, a najboleśniejsze było to, jak do mojego domu przyszedł bardzo elegancki, młody człowiek i to właśnie on wskazał, gdzie ukrywają się mój ojciec i siostry. A dzisiaj to się powtarza na Ukrainie, jak my ich boleśnie rozumiemy - mówił ks. Wysocki.

Uroczystości w Gibach zakończył apel pamięci, salwa honorowa oraz złożenie kwiatów na Wzgórzu Krzyży. Wraz z wojewodą podlaskim Bohdanem Paszkowskim pamięć ofiar uczcił wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski oraz dyrektor Instytutu Pileckiego Magdalena Gawin.

Wideo

Zdjęcia (18)

{"register":{"columns":[]}}