W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Gra miejska "Przygoda z Tatą" za nami. Mimo deszczu, chętnych nie brakowało!

18.06.2023

To było wielkie, rodzinne świętowanie zbliżającego się Dnia Ojca! W niedzielę (18.06) w Białymstoku i 15 innych miastach w całej Polsce odbyła się gra miejska "Przygoda z Tatą", zorganizowana w ramach programu Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej "Ojcostwo - przygoda życia". W stolicy województwa podlaskiego 500 miejsc rozeszło się w kilka godzin zapisów, a uczestników nie odstraszyła deszczowa pogoda. Kibicowali im wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski i wicewojewoda Tomasz Madras.

Gra miejska "Przygoda z Tatą" w Białymstoku

- Mam nadzieję, że na zakończenie gry będą mieli Państwo satysfakcję z rozwiązanych zadań i wspólnie spędzonego czasu, bo taki jest cel tego wydarzenia. Nie ma przegranych, liczy się dobra zabawa - przywitał uczestników "Przygody z Tatą" w Parku Planty w Białymstoku wojewoda podlaski. - Liczę również na to, że uda Wam się zacieśnić rodzinne więzi, a ojcowie poczują, że są dobrymi kapitanami drużyn - dodał.

Na starcie pojawiło się okołu 200 drużyn. Uczestnicy byli podzieleni na kategorie wiekowe: dzieci od urodzenia do 13 lat (najliczniejsza grupa), dzieci w wieku 14-18 lat oraz drużyny mieszane. Na czele każdej z nich stał tata, choć mamy też mogły pomagać w rozwiązywaniu zadań.

- Rola ojca jest bardzo ważna i ją w tej grze chcemy podkreślić. Mamy kojarzymy jako opiekunki domowego ogniska, a ojcowie często są takimi przewodnikami w podróży przez życie. Chcemy ich zainspirować do tego, by przygody swoim dzieciom organizowali na co dzień, a nie tylko od święta - mówił jeden z organizatorów - Mariusz Perkowski, prezes Fundacji Pro Anima.

Białostocka odsłona gry miejskiej była podzielona na dwa etapy. W pierwszym uczestnicy musieli odwiedzić cztery lokalizacje w centrum miasta: plac przed Teatrem Dramatycznym, punkt przy ul. Lipowej, Pomnik Bohaterów Ziemi Białostockiej przy placu NZS oraz Park Konstytucji 3 Maja. Tam czekały na nich zadania, takie jak odgadnięcie tytułów piosenek czy zbudowanie procy.

Potem odbył się konkurs drużynowy w Ogrodach Branickich, w którym jedną z konkurencji były wyścigi w workach, a po nim ostatni etap gry.

Grze miejskiej "Przygoda z Tatą" towarzyszył festyn rodzinny w Parku Planty, podczas którego dzieci z rodzicami mogli wziąć udział w licznych animacjach. Na scenie wystąpił zespół "Co tu się święci?". Tam odbyło się także uroczyste wręczenie nagród.

- Wielkie ukłony dla organizatorów i uczestników. Dziękujemy za wspólną zabawę. Myślę, że śmiało możemy powiedzieć, że z tatą to i deszcz niestraszny. Mam nadzieję, że to nie jest takie nasze ostatnie spotkanie - podsumował wicewojewoda podlaski Tomasz Madras.

Inicjatorem gry miejskiej jest Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, które przekazało środki na jej organizację wojewodom. W konkursie ogłoszonym przez wojewodę podlaskiego wyłoniono organizacje pozarządowe odpowiedzialne za przeprowadzenie zmagań: Fundację Pro Anima wraz ze Stowarzyszeniem Ster.

Wideo

Zdjęcia (20)

{"register":{"columns":[]}}