Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
01.03.2025
W Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych wojewoda Jacek Brzozowski wraz z prezydentem Białegostoku Tadeuszem Truskolaskim i marszałkiem Łukaszem Prokorymem, a także przedstawicielami służb mundurowych, harcerstwa i wielu organizacji złożyli kwiaty pod pomnikiem Danuty Siedzikówny. "Inka", sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady AK, została zamordowana na rozkaz komunistycznych władz 28 sierpnia 1946 roku, miała niespełna 18 lat.
Wojewoda podkreślał w swoim wystąpieniu, że przez kilkadziesiąt lat komunistyczny reżim starał się wymazać Żołnierzy Wyklętych z historiografii, ale też z pamięci Polek i Polaków:
- Dopiero wolna, suwerennna Rzeczpospolita upomniała się o prawdę historii i pamięć o bohaterach drugiej konspiracji. Dziś pamiętamy i zawsze będziemy pamiętać. To święto wyraża tożsamość naszej wspólnoty narodowej. Naród, który traci pamięć, traci też sumienie, jak pisał Zbigniew Herbert - mówił wojewoda.
- Sowietom nie udało się zniewolić Polski. Imperializm, ciemiężenie, podważanie międzynarodowego porządku prawnego, śmierć, deportacje, niszczenie całych rodzin - to znamy i niestety nie jest to tylko opowieść z kart historii - dodał, nawiązując do Ukrainy, Jacek Brzozowski.
Historycy szacują, że w podziemnej walce brało udział od 120 do 180 tysięcy żołnierzy. Z bronią w ręku, a także w więzieniach zginęło ponad 20 tysięcy z nich. Kolejne dziesiątki tysięcy skazano na długoletnie wyroki, wielu zakończyło życie w sowieckich łagrach.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzimy 1 marca, w rocznicę śmierci ppłk. Łukasza Cieplińskiego, zamordowanego w roku 1951 wraz ze współpracownikami tworzącymi IV Zarząd Główny WiN, czyli ostatnie kierownictwo ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej dzieło Państwa Podziemnego po 1945 r.