W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Zawołani po imieniu. Upamiętnienie Antoniego Kenigsmana

02.07.2021

W piątek (2.07), w Mikołajkach (gmina Łomża) uroczyście odsłonięto tablicę upamiętniającą Antoniego Kenigsmana, zamordowanego za pomoc trojgu Żydom w czasie niemieckiej okupacji. Wydarzenie było częścią projektu Instytutu Pileckiego "Zawołani po imieniu". Wzięli w nim udział m.in. wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu prof. Magdalena Gawin - pomysłodawczyni projektu oraz II wicewojewoda podlaski Marcin Sekściński.

Zawołani po imieniu. Upamiętnienie Antoniego Kenigsmana, źródło: MKDNiS

Uroczystości upamiętniające Antoniego Kenigsmana rozpoczęła msza święta w kościele pw. św. Wojciecha BM w Szczepankowie. Po wspólnej modlitwie uczestnicy udali się na plac przy świetlicy wiejskiej w Mikołajkach, gdzie odsłonięto tablicę poświęconą "zawołanemu po imieniu" Antoniemu Kenigsmanowi. W wydarzeniu wzięli również udział m.in.: wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski, poseł Jarosław Zieliński, senator Marek Komorowski, wicemarszałek województwa podlaskiego Marek Olbryś, wójt gminy Łomża Piotr Kłys oraz zebrani mieszkańcy wsi i okolicznych miejscowości.

- Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę dziś być tu z Państwem, z lokalną społecznością i z przedstawicielami rodzin. Każda taka uroczystość jest szczególnym wydarzeniem także dla mnie. W takiej chwili jak dziś dzieje się coś bardzo ważnego, ponieważ przywracamy pamięć, szacunek i sprawiedliwość, upamiętniając zwykłych ludzi o wielkim sercu – podkreśliła wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu prof. Magdalena Gawin.

W czasie okupacji niemieckiej Antoni Kenigsman wraz z żoną Czesławą i córką Genowefą mieszkał we wsi Mikołajki niedaleko Łomży. Rodzina utrzymywała się z niewielkiego gospodarstwa. Pomimo groźby kary śmierci Kenigsmanowie udzielili pomocy trojgu Żydom, którym prawdopodobnie udało się zbiec z jednego z gett. Przez nieznany czas w pierwszej połowie 1942 roku zapewniali im nocleg i wyżywienie.

W maju 1942 roku na posesję Kenigsmanów przyjechali żandarmi z posterunku w Miastowie i funkcjonariusze Gestapo z Łomży. Pod nieobecność Antoniego, Czeslawa i Genofewa, przewidując niebezpieczeństwo, uciekły z domu przez okno. Niemcy po otoczeniu zabudować rozpoczęli dokładne przeszukania. W budynkach gospodarczych odnaleźli ukryte pożywienie, a następnie troje wystraszonych Żydów. Najstarszego z nich zastrzelili na miejscu podczas próby ucieczki. Pozostałą dwójkę - nastoletnich dziewczynę i chłopaka - poddali przesłuchaniom. Ustalili, że pomagał im Antoni Kenigsman, który w tym czasie powrócił na teren swojego domostwa. Ciężko pobitego gospodarza, pozbawionego obuwia popędzili do jednego z samochodów, który następnie odjechał w kierunku wsi Chojny.

Po drodze Antoni Kenigsman został zamordowany. Jego ciało sąsiedzi odnaleźli w lesie pod krzakiem. Został pochowany na cmentarzu w Łomży. W pobliskim lesie żandarmi rozstrzelali dwoje Żydów. Ich ciała wraz z ciałem zabitego wcześniej starszego mężczyzny, pogrzebali w wykopanym na miejscu dole.

Projekt "Zawołani po imieniu" jest poświęcony osobom narodowości polskiej zamordowanym za niesienie pomocy Żydom w czasie okupacji niemieckiej.

Pamięć o tych, którzy wykazali się bohaterstwem w obliczu niemieckiego terroru, jest pielęgnowana we wspomnieniach rodzin, często jednak te historie są nieznane ogółowi społeczeństwa. Projekt powstał z potrzeby zaznaczenia w przestrzeni publicznej miejsc związanych z pomordowanymi. Instytut Pileckiego podejmuje starania, aby te lokalne doświadczenia stały się częścią powszechnej świadomości historycznej.

Zdjęcia (12)

{"register":{"columns":[]}}