Budowa dróg i ochrona środowiska - z czym to się wiąże
18.07.2025
Postępowania środowiskowe, związane z uzyskaniem decyzji administracyjnych niezbędnych do budowy dróg, są kluczowe w całym cyklu przygotowania inwestycji. Potrafią jednak trwać zdecydowanie dłużej niż zakładamy i zwiększać koszty budowy dróg.
Bez decyzji środowiskowej (DŚU) nie powstałaby jakakolwiek droga. W przypadku większości inwestycji drogowych realizowanych przez GDDKiA przed wydaniem DŚU przeprowadzana jest tzw. procedura oceny oddziaływania na środowisko, w ramach której m.in. weryfikowany jest sporządzony wcześniej przez specjalistów raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko. Na jego potrzeby przygotowywane są szczegółowe prognozy oddziaływania drogi m.in. na jakość wód, powietrza czy poziom hałasu. Zawarte są w nim również informacje na temat wpływu inwestycji na zdrowie i życie ludzi, roślinność, zwierzęta czy krajobraz.
Na podstawie szczegółowych analiz w raporcie wskazuje się proponowane rozwiązania ograniczające negatywny wpływ drogi na środowisko. Określa się m.in. lokalizację i parametry zabezpieczeń akustycznych, przejść dla zwierząt, urządzeń ochrony wód, nasadzeń zieleni, zakres nadzoru przyrodniczego oraz archeologicznego.
Podczas przygotowania i realizacji inwestycji kluczowy jest głos obywateli, samorządów i organizacji pozarządowych, dlatego podczas wydawania decyzji środowiskowej przeprowadzane są konsultacje społeczne. Należy pamiętać, że składając wniosek o DŚU, wskazujemy kilka wariantów przebiegu, w tym wariant preferowany, co jest wynikiem wcześniejszych prac przygotowawczych. Wydanie DŚU zatwierdza przebieg danej drogi w terenie.
Obecnie w toku uzyskiwania DŚU mamy 42 inwestycje (łącznie 47 odcinków). Są to zarówno odcinki dróg ekspresowych, obwodnice, jak i odcinki dróg krajowych przewidziane do rozbudowy. Łączna długość tych odcinków to 774 km.
Długie uzyskiwanie DŚU…
Szacujemy, że od złożenia wniosku o wydanie decyzji środowiskowej do jej uzyskania, minie mniej niż 450 dni. Często jednak ten czas znaczącą się wydłuża. Dla przykładu, wniosek o wydanie DŚU dla budowy drogi ekspresowej S74 od Opatowa do Niska złożyliśmy 21 października 2022 r. i spodziewamy się jej jesienią br. (minęło już 998 dni). 29 października 2021 r. złożyliśmy wniosek dla odcinka S11 od Ujścia do Obornik i nadal czekamy na jej wydanie (minęło już 1355 dni).
Nie zawsze uzyskanie decyzji środowiskowej oznacza możliwość kontynuacji dalszych prac przygotowawczych. Jeśli wpłyną od niej odwołania, to procedura odwoławcza, prowadzona przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (GDOŚ), też może trwać długo. Od września 2023 r. toczy się postępowanie odwoławcze w sprawie S11 pomiędzy Szczecinkiem i Piłą, a niemal w tym samym czasie ruszyła procedura odwoławcza dla S19 pomiędzy Białymstokiem i Ploskami. Ten ostatni odcinek jest specyficzny, gdyż odwołania wpłynęły od uzyskanej powtórnie decyzji środowiskowej. Pierwszą, otrzymaną w sierpniu 2019 r., po złożonych odwołaniach GDOŚ w większości utrzymał w mocy, co pozwoliło nam wyłonić wykonawców trzech odcinków realizacyjnych pomiędzy Białymstokiem i Ploskami. Opracowali oni dokumentację projektową i złożyli wnioski o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Jednakże przed ich uzyskaniem Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił DŚU, a Naczelny Sąd Administracyjny oddalił naszą skargę kasacyjną. W efekcie musieliśmy rozwiązać umowy z wykonawcami i uzyskać nową DŚU, od której obecnie GDOŚ rozpatruje ponowne odwołania.
Na tym etapie mamy obecnie pięć inwestycji o łącznej długości 243,5 km. Oprócz wspomnianej S11 w woj. wielkopolskim i S19 w woj. podlaskim, GDOŚ rozpatruje odwołania od S12 pomiędzy Radomiem i Puławami, S19 w granicach woj. mazowieckiego oraz DK75 od Brzeska do Nowego Sącza.
…i decyzji ZRID
Kolejnym etapem procedur administracyjnych, w trakcie których może dojść do wydłużenia czasu, jest uzyskiwanie decyzji ZRID. W przypadku dużych inwestycji na GDDKIA nakładany jest obowiązek przeprowadzenia tzw. ponownej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko, który jest etapem uzyskiwania tej decyzji. Zakładamy, że cała procedura dotycząca decyzji ZRID, w której biorą również udział regionalne dyrekcje ochrony środowiska, zajmie ok. siedmiu miesięcy. W wielu przypadkach trwa to zdecydowanie dłużej, co jest przyczyną późniejszego wydłużania czasu realizacji inwestycji. W obecnie trwających postępowaniach ponowa ocena środowiskowa może trwać dwu-, a nawet trzykrotnie dłużej niż czas zakładany dla całej procedury ZRID! Dla odcinka S17 Zamość Południe – Tomaszów Lubelski trwała 554 dni (oczekujemy na wydanie decyzji ZRID), a dla S19 Wola Skromowska – Lubartów Północ - 650 dni (liczymy, że jesienią otrzymamy decyzję ZRID).
Troska o środowisko kosztuje
Szacujemy, że średni koszt budowy urządzeń ochrony środowiska stanowi obecnie prawie 12 proc. wartości całej inwestycji. Kwoty idą w dziesiątki, a nawet setki milionów złotych. Największy udział w kosztach mają obiekty inżynierskie pełniące funkcję przejścia dla zwierząt, zarówno „zielone mosty” zapewniające przejście nad drogą, jak i estakady lub mosty umożliwiające przejście pod nią.
Uzyskanie DŚU, w której zapisana jest lokalizacja przejść dla zwierząt, ich rodzaje, parametry i liczba, nie oznacza, że możemy oszacować wartość przyszłej inwestycji. Zdarza się, że na etapie ponownej oceny oddziaływania na środowisko nakładane są na nas obowiązki wprowadzenia zmian projektowych dla przejść dla zwierząt. W ocenie GDDKiA takie zmiany, postulowane m.in. przez stowarzyszenia ekologiczne są często nadmiarowe i niosą za sobą konieczność ponoszenia dodatkowych kosztów. Obecnie szacujemy je na ponad 143 mln zł. To między innymi koszty zmian wprowadzonych przez RDOŚ w Bydgoszczy dla odcinka S10 Bydgoszcz – Toruń wynikających ze zwiększenia parametrów trzech przejść dolnych dla zwierząt, poszerzenie szerokości trzech przejść górnych dla zwierząt, zmiany dwóch przejść dla małych zwierząt na przejścia dla dużych zwierząt czy też budowę dodatkowego przejścia górnego na drodze wojewódzkiej poza (!) zakresem naszej inwestycji. Z kolei na S19 Międzyrzec Podlaski – Radzyń Podlaski RDOŚ w Lublinie nakazał nam zmianę przejścia dla zwierząt małych na przejście dla zwierząt dużych.
Toczą się dalsze postępowania i spodziewamy się, że organy ochrony środowiska mogą zobowiązać nas do wdrożenia kolejnych zmian na innych odcinkach, których łączny koszt szacujemy na ok. 370 mln zł. Wynikałyby ze zmiany dolnych przejść dla średnich i dużych zwierząt na przejścia górne na S74 od granicy woj. łódzkiego i świętokrzyskiego do Mniowa, czy też z wydłużenia obiektu nad Narwią ze 160 do 700 m na S19 w pobliżu Plosk.
Materiały
Procedury odwoławcze od DŚUProcedury_odwoławcze_od_DŚU.pdf 0.20MB Wnioski o wydanie DŚU
Wnioski_o_wydanie_DŚU.pdf 0.31MB