Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad

360 wypadków drogowych, w których zginęło 41 osób, a 431 zostało rannych – to tragiczny bilans sprzed dwóch tygodni. Policjanci zatrzymali też blisko 1,5 tys. kierowców pod wpływem alkoholu. Po raz kolejny apelujemy o bezpieczną jazdę i stosowanie się do dobrych praktyk. To od was zależy, czy dotrzecie do celu cało i zdrowo. 

Zanim wyruszysz w drogę, sprawdź swój pojazd. Ciśnienie w oponach, poziom oleju, działające światła i czyste szyby – to podstawa. Również dobrze zaplanowana i przemyślana trasa pozwoli uniknąć stresujących niespodzianek. 

Zadbaj nie tylko o auto, ale też o bagaż, który zabierasz. Torba na tylnym siedzeniu, a nawet butelka wody położona „luzem” mogą stać się zagrożeniem przy gwałtownym hamowaniu. Schowaj bagaż w odpowiednim miejscu, zabezpiecz go pasami lub siatką. W aucie - podobnie jak np. w domu czy miejscu pracy - bałagan nie sprzyja bezpieczeństwu. 

Nie przekraczaj dopuszczalnych limitów prędkości, jedź płynnie, z rozwagą, dostosowując prędkość do warunków panujących na drodze. Bądź uprzejmy dla innych użytkowników drogi. Nie wywieraj presji, nie ponaglaj światłami, jadąc na tylnym zderzaku. Niestety, niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami na drogach szybkiego ruchu nadal jest jedną z głównych przyczyn zdarzeń i wypadków drogowych. Wciąż widzimy kierowców jadących „na zderzaku” lub w niewielkiej odległości za poprzedzającym pojazdem. Takie zachowanie może doprowadzić do zderzenia pojazdów i zablokowania drogi, a w efekcie zatoru, który wydłuży czas podróży. 

Wypadki niestety się zdarzają. Jeżeli mijasz miejsce wypadku, gdzie nie ma służb, zatrzymaj pojazd w bezpiecznym miejscu tak, aby nie stwarzał zagrożenia dla Ciebie i innych uczestników ruchu. Wezwij pomoc (numer alarmowy 112), poinformuj odpowiednie służby i przystąp do udzielania pomocy poszkodowanym. 

Od grudnia 2019 r. obowiązują przepisy dotyczące korytarza życia na drogach. Większość kierowców potrafi się do nich zastosować. Niestety, czasem słyszymy o wykorzystywaniu korytarza życia do jazdy pod prąd, by uwolnić się z zatoru. To niedopuszczalne! To ogromne zagrożenie nie tylko dla poszkodowanych w wypadku, ale również dla pozostałych uczestników ruchu. Przypomnijmy, że właśnie w takich okolicznościach w połowie lipca zginał kierowca auta na S52 w Bielsku-Białej. 

Przejeżdżając obok wypadku, gdzie służby rozpoczęły już akcję ratowniczą, skup się na prowadzeniu pojazdu, nie przyglądaj się i nie powoduj dodatkowych utrudnień na swoim pasie ruchu. Wielu kierowców przejeżdżając obok zdarzenia drogowego, które miało miejsce na drugiej jezdni, zwalnia (czasem prawie zatrzymując pojazd), tylko żeby się przyglądać. Każde gwałtowne wytracanie prędkości może stworzyć zagrożenie dla pojazdów nadjeżdżających z tyłu. 

Przypominamy, że to ostatni weekend, w który na kierowców ciężarówek czekają wakacyjne ograniczenia. A to oznacza zakaz ruchu pojazdów i zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 12 ton na drogach publicznych na obszarze całego kraju w dniach: 

• Piątek (29 sierpnia) w godzinach 18-22, 

• sobota (30 sierpnia) w godzinach 8-14, 

• niedziela (31 sierpnia) w godzinach 8-22. 

Dobrze zaplanowana podróż oraz dostęp do bieżących informacji o sytuacji na drogach krajowych zarządzanych przez GDDKiA, również przyczyniają się do bezpiecznego korzystania z tych dróg. Przypominamy, że ich użytkownicy mogą odwiedzić serwis GDDKiA, w którym znajdą m.in. informacje o utrudnieniach na trasie czy też widżet pogodowy. 

Szczegóły dotyczące warunków panujących na drogach krajowych podawane są również pod całodobowym numerem Informacji Drogowej GDDKiA 19 111. Numer obsługiwany jest przez funkcjonujące w GDDKiA Punkty Informacji Drogowej (PID). Ich pracownicy zbierają dane o stanie dróg i przekazują je podróżującym. 

Wszystkim wracającym z wakacji do swoich domów życzymy bezpiecznych podróży! Stosujmy się do przepisów i przytoczonych dobrych zasad. Droga to nie tor wyścigowy, a podróż to nie walka o przetrwanie. Nie ryzykujmy zdrowiem swoim i bliskich. Nie narażajmy się dodatkowe wydatki i kłopoty związane z naprawą rozbitego auta. Wszak za kilka miesięcy warto wybrać się na ferie zimowe.