W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

„Kwiatowy Krzyż” – symboliczna wystawa w 40. rocznicę ogłoszenia stanu wojennego

10.12.2021

„Te kobierce kwiatów w formie krzyża były symbolem, który bronił się wobec reżimu, wobec oprawców i wszechobecnej tyranii. Były one także dziełem artystycznym, silnie osadzonym w naszej historii i kulturze. Symbolem, który miał znaczenie artystyczne, ale miał także wielkie znaczenie społeczne” – powiedział wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński podczas oficjalnego otwarcia wystawy „Kwiatowy Krzyż”, upamiętniającej 40. rocznicę ogłoszenia stanu wojennego . Ekspozycja w Kordegardzie. Galerii Narodowego Centrum Kultury prezentuje zdjęcia dokumentujące układanie krzyży z kwiatów - jedną z najbardziej specyficznych i symbolicznych form protestu społecznego w okresie stanu wojennego.

„Kwiatowy Krzyż” – symboliczna wystawa w 40. rocznicę ogłoszenia stanu wojennego, fot. Jan Jabłoński

Minister kultury i dziedzictwa narodowego zwrócił uwagę, że układanie kwietnych krzyży było działalnością wspólnotową, która stanowiła bardzo ważny element polskiej tożsamości, ale również polskiej kultury.  

Wystawa przybliża nam pewien fragment polskiej historii, który w dużej mierze określał naszą tożsamość i wspólnotowość w momencie wprowadzenia stanu wojennego. Ten krzyż z kwiatów to był symbol, a jednocześnie broń wobec reżimu, wobec oprawców, bo tyran w zderzeniu z kwiatami był bezradny  – podkreślił prof. Piotr Gliński. 

Przypomniał, że wokół tych kwiatowych krzyży spontanicznie gromadzili się ludzie. „To budowało wspólnotę, budowało opór, to był ważny element naszej tożsamości w owym czasie” – mówił. Zwrócił uwagę na religijny kontekst zarówno krzyża, jak i tradycji układania kwiatów wokół krzyża, która jest ściśle związana z polską kulturą.  

Szef MKiDN  przypomniał także, jak funkcjonowała kultura w tamtym czasie.

Pamiętamy teatr domowy, wystawy w kościołach, ale wcześniej pojawiły się przecież tzw. wystawy walizkowe, których przykład też możemy zobaczyć na wystawie. To jest coś bardzo bliskiego wielu Polakom. W zwykłej walizce można było zmieścić całą wystawę i później zorganizować ją w prywatnym mieszkaniu. Kolejna, zbliżająca się rocznica wprowadzenia stanu wojennego sprawia, że do tego wszystkiego w naszych wspomnieniach powracamy” – powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego.

O wystawie

Wystawa w Kordegardzie jest przypomnieniem szczególnej aktywności społeczeństwa, będącej reakcją na wprowadzenie stanu wojennego w Polsce. Można na niej oglądać 32 fotografie z Warszawy, Krakowa, Katowic i Częstochowy, wykonane przez dziesięciu autorów m.in. Chrisa Niedenthala, Erazma Ciołka, Stanisława Markowskiego czy Piotra Augustynka. W ich kontekście zaprezentowane jest też 9 obrazów warszawskich artystów, zainspirowanych tą spontaniczną inicjatywą. Ukazana została na nich twórczość niezależna, reagująca na sytuację społeczno-polityczną i dająca w formie plastycznej wyraz doświadczeniu egzystencjalnego ówczesnego czasu. W przestrzeni Kordegardy można oglądać prace: Wiesława Szamborskiego, Marka Sapetto i Jana Dobkowskiego. Pochodzą one z kolekcji Muzeum Archidiecezji Warszawskiej oraz Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Niezwykle istotne dla wystawy jest zdjęcie Chrisa Niedenthala z 16 grudnia 1981 r. Przedstawia ono kwiatowy krzyż ułożony na skutym mrozem placu Zbawiciela w Warszawie. Są na nim przechodnie, kilka modlących się osób oraz interweniujący milicjanci. Warto pamiętać, że był to dzień szczególny. W wielu miastach odbywały się manifestacje w rocznicę wypadków na wybrzeżu w 1970 r. To także dzień tragedii górników w kopalni Wujek. Zdjęcie dokumentuje zapewne pierwszy kwiatowy krzyż ułożony spontanicznie przez społeczeństwo po wprowadzeniu stanu wojennego i świadczy, że ta forma protestu była stosowana od samego początku tego mrocznego czasu, bo już w grudniu 1981 roku.

Krzyże kwietne upamiętniały nie tylko społeczny sprzeciw wobec wprowadzenia stanu wojennego, ale również ofiary komunistycznego reżimu. Te wątki podejmują obrazy prezentowane na wystawie: „Krzyż kwietny” z 1983 r. Marka Sapetty, na którym zabity mężczyzna leży na zielonym krzyżu z kwiatów, oraz obraz Andrzeja Bielawskiego pt. „Cień” z 1984 r.

Kwiatowe krzyże jako wyjątkowa forma protestu

Kwiatowe krzyże były oddolną formą protestu: z jednej strony masową i jawną, pozwalającą wyrazić uczucia i emocje, z drugiej - zwalczaną przez komunistyczne władze. Układane na placach i ulicach miast kilkumetrowe krzyże z kwiatów, jedliny i zniczy były usuwane przez służby bezpieczeństwa, najczęściej pod osłoną nocy. Pokojowa demonstracja, niosła ze sobą wielowątkowy przekaz religijny, polityczny i artystyczny. Niezwykle ważna była też atmosfera towarzysząca tym manifestacjom. Ludzie gromadzący się wokół krzyży wspólnie modlili się, śpiewali pieśni religijne i patriotyczne.

Największe krzyże układano w Częstochowie na Jasnej Górze. W ten sposób swój sprzeciw wyrażali też mieszkańcy bardzo wielu miast m.in. Katowic, Krakowa (u stóp Wawelu, przed Kościołem Mariackim), Kielc. Szczególnie Warszawa była polem „bitwy na kwiaty”, które były układane pod kolumną Zygmunta III Wazy, pry kościołach na Nowym Mieście i Krakowskim Przedmieściu.

Stan wojenny

W niedzielę 13 grudnia 1981 r. o godz. 6.00 rano Polskie Radio nadało wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował on Polaków o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju. Władze komunistyczne jeszcze 12 grudnia przed północą rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji i "Solidarności".

W trwającym 586 dni okresie stanu wojennego w 52 ośrodkach internowano ok. 10 tys. osób (wśród nich także ludzi kultury), zmilitaryzowano 129 zakładów pracy, zawieszono komunikację telefoniczną, wprowadzono cenzurę korespondencji, wstrzymano wydawanie prasy, rozwiązano organizacje społeczne, a także o 250% podniesiono ceny. W tej ogromnej operacji policyjno-wojskowej użyto w sumie 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1750 czołgów, 1900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów. Stan wojenny zawieszono 31 grudnia 1982 r., a ostatecznie zniesiono 22 lipca 1983 r.

Zdjęcia (9)

{"register":{"columns":[]}}