Minister kultury i dziedzictwa narodowego podczas wydarzenia uhonorował odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej” dyrektora Centrum Technologii Audiowizualnych Roberta Banasiaka oraz scenografa Andrzeja Rafała Waltenbergera. Przekazał również, że od 1 stycznia 2024 roku Centrum Audiowizualne powróci do nazwy Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu.

Wicepremier Piotr Gliński podkreślił, że Centrum Technologii Audiowizualnych od kilku lat bardzo dynamicznie się rozwija - powstaje w nim coraz więcej produkcji filmowych, a przede wszystkim zwiększa się oferta i możliwości produkcyjne.

Bardzo dziękuję dyrektorowi Centrum i całemu zespołowi za zaangażowanie, bo dzięki temu łatwiej jest przeznaczać środki publiczne. Obecnie jest ich znacznie więcej i możemy aktywnie wspierać wiele różnych produkcji i inicjatyw. Od 2015 roku budżet resortu wzrósł o 112%. Dzięki temu możemy w większej mierze wspierać takie instytucje jak we wrocławskie Centrum – powiedział szef resortu kultury.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego wskazał, że zwiększone możliwości dofinansowania są także efektem nowych regulacji ustawowych.

Dzięki ustawie o zachętach i dzięki regulacjom dotyczącym wpływów z platform streamingowych –  mamy znacznie większe możliwości finansowania filmów i produkcji z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Krótko mówiąc – rynek filmowy, produkcja filmowa w Polsce bardzo dynamicznie się w ostatnim czasie rozwija i będziemy robić wszystko, by utrzymać ten kierunek, bo to jest nasz obowiązek – mówił prof. Piotr Gliński.

Nawiązując do premiery filmu „MS Piłsudski – podwodna misja”, wicepremier zaznaczył, że jest to zrobiony w nowej technologii, film VR.

Dzisiejsza premiera jest trochę nietypowa, bo VR jest nietypowy. To nowa technologia. Pierwszą produkcją w tej nowej technologii był film „Kartka z Powstania” Narodowego Centrum Kultury, potem wspaniały film o wojnie polsko-bolszewickiej „Wiktoria 1920”. Dziś mamy premierę kolejnego filmu - „MS Piłsudski”, o okręcie, który był symbolem II Rzeczpospolitej – przekazał wicepremier.

Szef resortu kultury poinformował, że w przyszłym roku planowana jest wyprawa do wraku okrętu, który jest zatopiony w trudno dostępnym miejscu i z tego powodu niewielu nurkom udało się do niego dotychczas dotrzeć. Film pozwala na zwiedzenie wraku widzom.

Wśród 300 inwestycji muzealnych, które realizujemy budujemy też Muzeum Archeologii Podwodnej i Rybołówstwa Bałtyckiego w Łebie, gdzie ten film będzie także elementem ekspozycji czy propozycji dla wszystkich zwiedzających – przekazał wicepremier.

---

O filmie

Film przygodowy „MS Piłsudski – podwodna misja” został wyprodukowany przez Fundację Koncept Kultura oraz producenta technologicznego: Virtual Magic. Jego koproducentami są: Centrum Technologii Audiowizualnych we Wrocławiu i Biuro „Niepodległa”. Film jest niemal realną podróżą statkiem za czasów jego świetności – pozwala m.in. zobaczyć załadunek w porcie w Gdyni w latach 30., a także zejść w batyskafie na dno Morza Północnego, eksplorować wrak i przeżywać przygody wraz z bohaterami filmu.

Koncept Kultura odtworzyła statek w formie cyfrowego trójwymiarowego modelu wykonanego na podstawie modelu stoczniowego. Dzięki współpracy z kilkunastoma instytucjami i kolekcjonerami udało się ustalić, jak wyglądał wystrój i kolorystyka wnętrz (istnieją jedynie czarno-białe zdjęcia archiwalne statku). Materiały i doświadczenia z podwodnej wyprawy Klubu Płetwonurków „Waleń” z Wielkiej Brytanii umożliwiły odtworzenie wirtualnego wraku „Piłsudskiego” spoczywającego na dnie Morza Północnego.

Dzięki technologii 360 stopni 3D widz – po założeniu gogli – ma wrażenie, że przeniósł się do otaczającego go świata, obraz jest bowiem wyświetlany dookoła niego i nad nim.

Do produkcji filmu wykorzystano rzadko stosowaną technologię, co było możliwe dzięki Producentowi Technologicznemu – firmie Virtual Magic. Aktorzy odgrywali swoje role w green boxie w CeTA (studio z zielonymi ścianami i podłogą). Gotowe nagrania aktorów nałożone zostały na odtworzone graficznie plenery i wnętrza statku, a następnie przetworzone na stereoskopowe pary.

Projekt, sfinansowany ze środków MKiDN, składa się z kilku elementów: filmu przygodowego VR, towarzyszącej mu platformy cyfrowej z historią statku (www.mspilsudski.pl), archiwalnych materiałów i scenariuszy zajęć dla edukatorów oraz VR Escape roomu, gdzie gracz rozwiązuje zagadki w goglach VR wędrując po statku. Premiera zosta połączona z prezentacją największej w Polsce stacjonarnej ściany LED VIRTUAL PRODUCTION - Virtual Magic Studio, służącej do wyświetlania wirtualnej scenografii na planie filmów i teledysków.

---

MS „Piłsudski” – pływająca ambasada polskiej kultury

Transatlantyk MS „Piłsudski” był dumą II Rzeczypospolitej. Został zbudowany na zamówienie polskiego rządu w stoczni w Trieście, wraz z bliźniaczym statkiem MS „Batory”, i zwodowany w grudniu 1934 r. Do jego zaprojektowania powołano specjalną podkomisję artystyczną, która nadzorowała prace 79 artystów i architektów. Poza rzeźbami, obrazami, rysunkami i fotografiami artyści wykonali dla statku projekty mebli, tapet, gobelinów, sztućców, zastawy stołowej, a nawet kart dań. Do dziś MS „Piłsudski” pojawia się w opracowaniach naukowych i popularyzatorskich jako najwspanialszy przykład polskiej sztuki użytkowej. Znajdowały się na nim m.in. prace Zofii Stryjeńskiej, Tadeusza Breyera, Stanisława Brukalskiego, Juliana Fałata, prof. Wojciecha Jastrzębowskiego, Zofii Kamińskiej, Alfonsa Karnego, Julii Keilowej, Antoniego Kenara czy Jeremiego Kubickiego.

26 listopada 1939 roku MS „Piłsudski” został zatopiony. Do dzisiaj przyczyna jego zatonięcia nie została wyjaśniona. Najprawdopodobniej powodem była niemiecka podwodna mina magnetyczna, choć w pierwszych dniach po tragedii podejrzewano atak torpedowy z niemieckiego U-Boota.

Dziś wrak zatopionego statku spoczywa na dnie Morza Północnego. Trudny do nurkowania teren (silne pływy, zimna i mętna woda) sprawia, że dostęp do wraku jest możliwy jedynie przy sprzyjających warunkach pogodowych w okresie od czerwca do sierpnia. Do tej pory na wrak udało się zejść tylko kilku ekipom.

---

Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu – CeTA planuje powrót do historycznej nazwy

Od 1 stycznia 2024 r. Centrum Technologii Audiowizualnych planuje powrót do historycznej nazwy - Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu.

Wytwórnia Filmów Fabularnych powstała na mocy uchwały Prezydium Rady Ministrów z 29 marca 1952 roku, a 1 stycznia 1953 roku rozpoczęła działalność jako wrocławski oddział Wytwórni Filmów Fabularnych w Łodzi. Status samodzielnej jednostki i nazwę Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu (WFF) otrzymała 1 stycznia 1954 roku i ta data jest uznawana za początek działalności instytucji, która jako Wytwórnia Filmów Fabularnych funkcjonowała do 2011 roku, kiedy to została przekształcona w Centrum Technologii Audiowizualnych.

We wrocławskiej WFF swoje debiutanckie filmy pełnometrażowe realizowali uznani polscy reżyserzy, m.in. Andrzej Wajda („Pokolenie”, 1955 r.) i Kazimierz Kutz („Krzyż Walecznych”, 1959 r.), współpracując z najlepszymi polskimi operatorami, montażystami, scenografami i dźwiękowcami.

Przez ponad 60 lat w WFF zrealizowano prawie 500 produkcji, w tym takie legendarne tytuły jak: „Popiół i diament” Andrzeja Wajdy, z niezapomnianą kreacją Zbyszka Cybulskiego, trylogię „Sami swoi”, „Nie ma mocnych” i „Kochaj albo rzuć” Sylwestra Chęcińskiego, „Rękopis znaleziony w Saragossie” i „Lalkę” Wojciecha Jerzego Hasa czy seriale - „Czterej pancerni i pies” i „Stawka większa niż życie”.