„Ukraiński świat Marii Prymaczenko” – wystawa plenerowa przed galerią Kordegarda
16.03.2022
„Cały cywilizowany świat nie godzi się na zbrodnie wojenne, na to, żeby bez powodu napadać na suwerenne państwo i niszczyć jego kulturę (…) Jesteśmy dumni, że przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie możemy pokazać świat ukraińskiej artystki. Świat, który miał być zniszczony i spalony, ale ostatecznie został ocalony”– powiedział wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński podczas otwarcia wystawy „Ukraiński świat Marii Prymaczenko”. Fotografie obrazów znanej ukraińskiej artystki ludowej są eksponowane na plenerowej wystawie Narodowego Centrum Kultury przed galerią Kordegarda w Warszawie. Prace, dzięki ofiarności mieszkańców, udało się uratować z Muzeum Krajoznawczego w Iwankowie, które 27 lutego spłonęło w wyniku rosyjskiego ataku.
Tutaj, przed Pałacem Prezydenckim i siedzibą Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie, mamy dziś muzeum ukraińskiej artystki Marii Prymaczenko, jej wspaniały świat - zaczarowany, ale też ostrzegający przed zagrożeniem. Widzimy m.in. bestie, narysowane przez artystkę w nawiązaniu do katastrofy w Czarnobylu, tak ważnej dla Prymaczenko, która urodziła się i mieszkała w miejscowości oddalonej od tego miejsca o zaledwie 40 km – podkreślił szef resortu kultury.
Wicepremier zwrócił uwagę, że twórczość ukraińskiej artystki była doceniona już w latach trzydziestych, ale dopiero w kolejnych dziesięcioleciach zdobyła ona międzynarodową sławę. Wskazał, że jej pracami zachwycił się m.in. Pablo Picasso.
Obecny na otwarciu wystawy radca ambasady Ukrainy w Polsce Witalij Biłyj podziękował polskim instytucjom kultury za ratowanie ukraińskiego dorobku kulturowego.
Prezentowany dziś dorobek Marii Prymaczenko jest nie tylko częścią dziedzictwa kulturowego Ukrainy, ale całej cywilizacji europejskiej – powiedział ukraiński dyplomata.
O wystawie „Ukraiński świat Marii Prymaczenko”
Na ekspozycję składają się fotografie jedenastu obrazów Marii Prymaczenko (1908-1997), ukraińskiej malarki ludowej, przedstawicielki sztuki naiwnej, która zajmowała się również rysunkiem, haftem oraz malarstwem na ceramice. Wybrane prace, namalowane w latach 1963 - 1988, przedstawiają niesłychanie barwny, pełen fantazji świat, zapełniony dziwnymi stworami (np. „Czarna bestia”), zwierzętami („Byczek”), motywami roślinnymi („Pawica wśród chmielu”), a także baśniowo ujętymi scenami z życia („Ukraińskie wesele”). Pełne ludowej ornamentyki prace artystka malowała farbami wodnymi, takimi jak tzw. tempera dla początkujących. Dopiero pod koniec życia mogła sobie pozwolić na używanie droższych, lepszych temper.
O artystce
Maria Prymaczenko nie zdobyła wykształcenia artystycznego. Ukończyła jedynie 4 klasy szkoły powszechnej. Dorastała w rodzinie pełnej twórczych pasji: babcia specjalizowała się w kolorowaniu pisanek, ojciec był doskonałym cieślą, a matka zajmowała się wyszywaniem. Swoje pomysły czerpała z otoczenia.
Uwrażliwiona na ludową ornamentykę, Prymaczenko stworzyła swój własny, pełen wciągającej fantazji, niepowtarzalny styl. Wiodącym motywem jej twórczości jest walka dobra ze złem. To wynik własnych, ciężkich doświadczeń. Artystka od najmłodszych lat zmagała się z przeciwnościami losu – chorowała na chorobę Heinego-Medina, co zaważyło na jej sprawności fizycznej i psychice. Po śmierci męża na wojnie samotnie wychowywała syna.
Brak wykształcenia mocno ograniczał możliwość zaistnienia artystki w szerszym kręgu odbiorców. Talent Marii Prymaczenko odkryła kijowska artystka Tatiana Flera w 1935 roku. Dostrzegła wykonane przez nią tkaniny na wystawach w wiejskich domach kultury. Oczarowały ją do tego stopnia, że chciała jak najszybciej poznać ich twórczynię. Zaowocowało to udziałem Prymaczenko w warsztatach w kijowskim muzeum, gdzie zrozumiała, że malarstwo jest jej powołaniem.
Maria Prymaczenko z czasem zdobyła międzynarodowy rozgłos. Wystawiała swoje prace w Pradze, Paryżu, Sofii, Montrealu, Warszawie. Mimo licznych krajowych i międzynarodowych sukcesów do końca życia mieszkała jednak w miejscu swego urodzenia - wsi oddalonej zaledwie o 40 kilometrów od elektrowni atomowej w Czarnobylu. Nawet w 1986 roku, po awarii w elektrowni, nie zgodziła się opuścić domu. Stworzyła wówczas niesamowitą „serię czarnobylską”. Do końca życia też - mimo utrudnień związanych z niepełnosprawnością – malowała. Rok 2009 UNESCO ogłosiło Rokiem Marii Prymaczenko. Jej imieniem nazwano również maleńką planetę.