W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

„Zawołani po imieniu” - upamiętnienie Leokadii Piątkowskiej

26.10.2021

„Spotkaliśmy się tutaj, aby przypomnieć bardzo tragiczne wydarzenie. 27 stycznia 1944 roku została zamordowana pani Leokadia Piątkowska. (…) Była ona zwykłą mieszkanką Węgrowa o niezwykłym sercu i niezwykłej odwadze. W swoim dwupokojowym domu, w którym mieszkało aż dziewięcioro członków jej rodziny, ukryła Żydów skazanych na zagładę” – powiedziała wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego prof. IH PAN Magdalena Gawin podczas uroczystości w Węgrowie. Leokadia Piątkowska jest 53. osobą uhonorowaną w ramach programu Instytutu Pileckiego „Zawołani po imieniu”.

„Zawołani po imieniu” - upamiętnienie Leokadii Piątkowskiej

Rodzina Leokadii Piątkowskiej świadomością jej tragicznej śmierci żyje od dekad. To oni chodzili na grób swojej babci, prababci, z myślą, że nigdy nie doświadczyli jej miłości dlatego, że zdecydowała się na pomoc tym, którzy naprawdę jej potrzebowali – powiedziała wiceminister Gawin.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego podkreśliła, że osoby upamiętnione w ramach programu „Zawołani po imieniu” są wyjątkowe, ponieważ działały w w bardzo dużym konflikcie wartości.

Musieli w jakiś sposób złamać zasadę kolejności miłosierdzia. My wszyscy zajmujemy się i troszczymy najbardziej o swoje dzieci, rodziców czy wnuków. Te osoby były wyjątkowe dlatego, że przyjmując pod swój dach Żydów, musieli ten porządek miłosierdzia w pewnym sensie zawiesić – zwróciła uwagę Magdalena Gawin.

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego wskazała, że najważniejsza jest pamięć. Kolejne miejsce upamiętnienia ma przestrzegać przed nienawiścią, ale też przed zapomnieniem.

Ta pamięć zaczyna się od rodzin, a my musimy pomóc im nią nieść. Rodziny najbardziej potrzebują właśnie naszego wsparcia. Powinniśmy pamiętać o tych strasznych rozdziałach historii po to, żeby już nigdy się nie powtórzyły – zaznaczyła wiceminister.

Kamień z tablicą upamiętniającą Leokadię Piątkowską oraz ukrywanych przez nią Żydów: Mendla Kleina i nieznanego z imienia drugiego mężczyzny został odsłonięty na rondzie Węgrowskich Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. W uroczystości wzięli udział dyrektor Instytutu Pileckiego dr Wojciech Kozłowski, rodzina Leokadii Piątkowskiej, a także parlamentarzyści oraz przedstawiciele władz samorządowych.

Historia Leokadii Piątkowskiej

Leokadia Piątkowska (z domu Rybak) urodziła się 12 kwietnia 1883 r. w Węgrowie. W wieku dziewiętnastu lat wyszła za mąż za Antoniego, z którym zamieszkała w Węgrowie na Grudziach (obecnie ul. Pogodna), gdzie wspólnie prowadzili gospodarstwo rolne i doczekali się kilkorga dzieci.

Na przełomie lata i jesieni 1942 r. Niemcy rozpoczęli eksterminację węgrowskich Żydów. 22 września nastąpiła likwidacja getta i deportacje do obozu zagłady Treblinka II. Niektórym Żydom udało się zbiec. Wśród nich byli Mendel Klein i nieznany z imienia Żyd, którzy znaleźli schronienie u Leokadii i Antoniego Piątkowskich.

Rankiem 27 stycznia 1944 roku, najprawdopodobniej w wyniku donosu, do Piątkowskich wtargnęli niemieccy żandarmi. Odnaleźli kryjówkę Mendla Kleina i drugiego Żyda. Leokadia, chcąc uchronić rodzinę przed karą, całą odpowiedzialność za pomoc wzięła na siebie. Niemcy zastrzelili ją i ukrywających się Żydów na miejscu, a ich ciała zakopano w jednym dole. Zwłoki Leokadii po kilku dniach zostały wydobyte przez męża i syna. W tajemnicy przeniesiono je na cmentarz, gdzie ksiądz odprawił pochówek.

O projekcie „Zawołani po imieniu”

Projekt „Zawołani po imieniu” poświęcony jest osobom narodowości polskiej zamordowanym za niesienie pomocy Żydom w czasie okupacji niemieckiej. Pamięć o tych, którzy wykazali się heroizmem w obliczu niemieckiego terroru, jest pielęgnowana we wspomnieniach rodzin, często jednak historie te nie są znane ogółowi społeczeństwa.

Projekt „Zawołani po imieniu”, zainicjowany przez wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Magdalenę Gawin, a realizowany przez Instytut Pileckiego, powstał z potrzeby zaznaczenia w przestrzeni publicznej miejsc związanych z pomordowanymi. Instytut Pileckiego podejmuje starania, aby te lokalne doświadczenia stały się częścią powszechnej świadomości historycznej.

Zdjęcia (5)

{"register":{"columns":[]}}