W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Wernisaż wystawy „Miłość i obowiązek. Powstanie Styczniowe 1863”

23.01.2023

„Równo 160 lat temu, w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku, Polacy, Litwini i przodkowe dzisiejszych Ukraińców, a także przedstawiciele innych nacji Rzeczpospolitej Trojga Narodów stanęli do walki z carską Rosją. Mimo ich wielkiego poświęcenia, powstanie upadło, ale po latach przyniosło zwycięstwo – dzięki pielęgnowanej o nim pamięci przyniosło niepodległość naszym ojczyznom” – powiedział wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński podczas wernisażu wystawy „Miłość i obowiązek. Powstanie Styczniowe 1863”. W uroczystości, która odbyła się w poniedziałek w Arkadach Kubickiego, wzięli udział prezydent RP Andrzej Duda oraz prezydent Litwy Gitanas Nausėda wraz z małżonkami. Ekspozycja została zrealizowana przy współudziale Litewskiego Muzeum Narodowego w Wilnie oraz Muzeum Wojska Polskiego. Można ją oglądać do 16 kwietnia w Pałacu Pod Blachą przy Zamku Królewskim w Warszawie.

Wernisaż wystawy „Miłość i obowiązek. Powstanie Styczniowe 1863”, fot. Danuta Matloch

Wicepremier Piotr Gliński podziękował wszystkim zaangażowanym w przygotowanie wystawy.

To wspólne polsko-litewskie otwarcie wystawy „Miłość i obowiązek. Powstanie Styczniowe 1863”, nie mogłoby się zmaterializować, gdyby nie współpraca pomiędzy Zamkiem Królewskim w Warszawie, a Litewskim Muzeum Narodowym w Wilnie oraz zaangażowanie Muzeum Wojska Polskiego. A ta współpraca z kolei nie byłaby możliwa, gdyby nie długie lata dobrej współpracy między naszymi instytucjami kultury – podkreślił szef resortu kultury.

Nawiązując do wybuchu powstania, wicepremier przypomniał, że w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku do walki z carską Rosją stanęli Polacy, Litwini i przodkowe dzisiejszych Ukraińców, a także przedstawiciele innych nacji Rzeczpospolitej Trojga Narodów.

Dla zniewolonych i pozbawionych państwowości narodów Powstanie Styczniowe było kolejnym, tym razem największym, zrywem wolnościowym – podkreślił prof. Piotr Gliński. – Historycy szacują, że w okresie od 22 stycznia 1863 roku aż do upadku Powstania w kwietniu 1864 roku, choć potyczki trwały jeszcze do jesieni tego roku, w szeregach powstańczych oddziałów walczyło ponad dwieście tysięcy ochotników. Powstańcy pod trójdzielnym polsko-litewsko-ruskim herbem stoczyli ponad tysiąc bitew i potyczek z Moskalami – dodał.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego przypomniał, że mimo wielkiego poświęcenia Powstanie Styczniowe ostatecznie upadło, a władze carskie rozprawiły się w sposób okrutny zarówno z powstańcami, jak i ich rodzinami, nie oszczędzając również miast, którym zabrano prawa miejskie, ale także nie oszczędzając zakonów i klasztorów.

Powstanie upadło, ale po latach przyniosło zwycięstwo – dzięki pielęgnowanej o nim pamięci przyniosło niepodległość naszym ojczyznom. Ta pamięć trwała w żałobie, w zwyczajach, w życiu codziennym, ale przede wszystkim – w kulturze i sztuce. Grottger, Norwid, Gierymscy, Chmielowski, Malczewski, Andriolli i wielu, wielu innych – oni przenieśli to powstanie do roku 1918 i później, bo powstanie tworzyło także etos II Rzeczypospolitej – wskazał szef resortu kultury.

Wicepremier podkreślił, że wystawa „Miłość i obowiązek. Powstanie Styczniowe 1863” jest opowieścią o ofierze powstańców poprzez artefakty i dzieła sztuki, ponieważ wśród eksponatów patriotyczną są obrazy, grafiki, rysunki i artefakty z XIX wieku: fotografie, mundury, broń, biżuterię patriotyczną.

Szczególnie chciałbym zwrócić uwagę na przedmioty odnalezione w wyniku prac archeologicznych na Górze Gedymina w Wilnie. Sześć lat temu zespół archeologów odkrył tam szczątki powstańców styczniowych – naszych wspólnych bohaterów, straconych na placu Łukiskim, które w listopadzie 2019 r. pochowane zostały na wileńskiej Rossie przy udziale pierwszych obywateli Polski i LItwy. Wśród owych odnalezionych powstańców znalazł się Konstanty Kalinowski, którego imię dziś nosi białoruski pułk walczący na Ukrainie z rosyjską agresją – powiedział prof. Piotr Gliński.

Wicepremier podkreślił, że pamięć o Powstaniu Styczniowym nadal jest żywa i wciąż jest nam potrzebna.

Dzisiaj w Warszawie możemy uczyć się od powstańców miłości do naszych ojczyzn, a także obowiązków, jakie wobec tych ojczyzn wciąż mamy – zakończył szef resortu kultury.


O wystawie

Wystawa „Miłość i obowiązek. Powstanie styczniowe 1863” upamiętnia największe z powstań narodowowyzwoleńczych czasów zaborów, które dotyczyło wielu narodów dawnej Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Głównym celem ekspozycji jest upamiętnienie poświęcenia, szacunku i miłości, jakimi kierowało się społeczeństwo jako ogół, a także jego poszczególni uczestnicy, podejmujący decyzję o przystąpieniu do powstania, uczestniczący w nim zbrojnie, organizacyjnie i duchowo, a także ponoszący tragiczne konsekwencje jego upadku. Wystawa prezentuje więc powstańców styczniowych jako bohatera zbiorowego, ale także pokazujejednosteki, ich motywacje i konsekwencje decyzji o przystąpieniu do powstania.

Przebieg powstania styczniowego i jego skutki znalazły bogate odbicie w sztuce - stały się trwałym motywem malarstwa polskiego, zwłaszcza drugiej połowy XIX wieku. Na wystawie pokazane jest żywe, istotne dla późniejszych XX-wiecznych dążeń narodowowyzwoleńczych, trwanie mitu powstania w świadomości narodów danej Rzeczpospolitej. Na tle ogólnej historii powstania, przedstawiony i zaakcentowany został także indywidualny wymiar podejmowanej walki. Ze wszystkich zrywów niepodległościowych powstanie styczniowe było najliczniejszym pod względem liczby osób w nim uczestniczących. Nie walczyły w nim jednak „masy”, ale konkretni ludzie, ze swoimi własnymi motywacjami, uczuciami i historiami. Stąd tytuł wystawy odwołujący się do uczuć osobistych: miłości ojczyzny i poczucia obowiązku względem niej.

Osobiste pamiątki pozostałe po uczestnikach powstania, jak i plastyczne dzieła sztuki powstałe pod wpływem osobistych doświadczeń ich twórców, mają uświadomić zwiedzającym, że to nie mityczni „herosi” brali broń do ręki, ale żywi, realni ludzie, tacy jak my sami, podejmowali dramatyczna walkę o odzyskanie utraconej wolności i swobody decydowania o swoim państwie.

Ekspozycja ma charakter historyczno-artystyczny. Opowieść o losach powstańców styczniowych oraz ich rodzin rozpoczyna się od momentu narastania nastrojów niepodległościowych (demonstracje w Warszawie od 1861 r.), przez wybuch powstania i decyzje o przystąpieniu do niego, po konsekwencje tych decyzji: rozstanie z najbliższymi, życie obozowe, potyczki i walkę partyzancką, rany lub śmierć w boju, emigrację lub aresztowanie, śmierć z wyroku sądu zaborczego lub katorga na Syberii.

Ikoniczne, zakorzenione w powszechnej świadomości społecznej, malarstwo inspirowane tematyką powstańczą zostało zestawione z kameralnymi pamiątkami po konkretnych powstańcach i ich rodzinach. Ma to na celu pokazanie, że powstanie styczniowe funkcjonujące w mityczno-narodowym obszarze świadomości posiada również głęboko osobistą warstwę odwołującą się do konkretnych wyborów i konkretnych ludzi.

Na wystawie prezentowane są dzieła sztuki - obrazy, grafiki i rysunki - takich artystów jak: Artur Grottger, Maksymilian Gierymski czy Jacek Malczewski, a także artefakty z epoki - fotografie, stroje cywilne i mundury, broń, biżuteria patriotyczna i przedmioty osobiste. Eksponaty pochodzą z muzeów w Polsce, Litwie i Ukrainie.

Szczególnie istotnym elementem ekspozycji są przedmioty odnalezione w toku prac archeologicznych na Górze Giedymina w Wilnie. W 2017 roku podczas prac mających na celu ratowanie osuwających się zboczy góry przypadkowo odkryto ludzkie szczątki, które po zbadaniu okazały się należeć do powstańców styczniowych straconych w 1864 roku na placu Łukiskim w ramach publicznych egzekucji. Uroczysty pochówek zidentyfikowanych szczątków odbył się w obecności prezydentów i najwyższych władz Litwy i Polski na wileńskim cmentarzu na Rossie w listopadzie 2019 r.

Zdjęcia (8)

{"register":{"columns":[]}}