W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.

Godni pamięci

śp. prof. Irena Gay–Kryszczukajtis (1926—2012)

Nauczycielka fortepianu w Państwowym Liceum Muzycznym w Katowicach w latach 1956—2006.

Znakomita pianistka o niezwykłej wrażliwości i poczuciu artystycznego piękna, niezwykle ceniona jako nauczyciel gry na fortepianie. Ukończyła studia w katowickiej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej na Wydziale Instrumentalnym, kierunku wirtuozowsko–pedagogicznym w klasie fortepianu prof. Bolesława Woytowicza. Otrzymała za swoją pracę pedagogiczną liczne nagrody, m. in. złotą odznakę „Zasłużonego dla Rozwoju Województwa Katowickiego” w 1971 r. oraz Złoty Krzyż Zasługi w 1974 r. Do grona jej absolwentów należeli między innymi: Tadeusz Wicherek, Aleksandra Gryczka, Aleksandra Szymczak, Barbara Feczko, Teresa Moczko, Małgorzata Konopelska, Katarzyna Makowska, Beata Musialska, Dariusz Pawlas, Hanna Junker, Magdalena Lisak, Agnieszka Sowula, Bogusława Suchanek, Joanna Piszczelok, Aleksandra Naczyńska, Hubert Salwarowski, Piotr Jędras, Ewa Starostka, Grzegorz Głowacki (ostatni absolwent).

Wspomnienie absolwentki Magdaleny Lisak o Pani prof. Irenie Kryszczukajtis

Pani Profesor Irena Kryszczukajtis wywarła ogromny wpływ na mój muzyczny rozwój. Była obdarzona niezwykłym temperamentem i pasją muzyczną, którą zarażała wszystkich uczniów. Temperaturę na lekcji podgrzewała śpiewając głośno, tupiąc, dla wytchnienia zapalała papierosa, a gorącej atmosfery nie ostudzało szeroko otwarte okno, nawet w zimie.

Zawdzięczam jej rozbudzenie wyobraźni muzycznej.Bezwzględnie wymagała od uczniów fantazji, improwizacyjnej swobody, finezji, wyrazistejinterpretacji, stylowości wykonania. W czasie lekcji zapominała o zegarku. Dziennik wypełniała raz na pół roku. Uwielbiała żartować i „łobuzować”, nigdy nie prawiła kazań, lecz odwrotnie – uroczo „demoralizowała”.

Jej prawdziwym żywiołem były konkursy pianistyczne, które budziły w niej namiętność gracza. Pasjami grała w karty, w brydża (z moimi dziadkami) i w kanastę (ze mną, gdy skończyłam już studia). Uwielbiała wygrywać i zawsze miała fart.

Jej artystyczna i głęboko twórcza natura objawiała się także w działaniach plastycznych. W swym domu letnim w Żarkach Letnisko stworzyła piękną, unikalną kolekcję malowanej ceramiki, z czasem malunki przeniosły się na ściany, a w ogrodzie wyrastały niezwykłe postacie „Antek”, „Murzyn”.Tam powstało także „czajnikowisko” , czyli kolekcja pomalowanych, niegdyś przypalonych czajników fantazyjnie zawieszonych na ogrodowych gałęziach. Razem ze swym mężem, wybitnym lwowskim inżynierem Bronisławem Kryszczukajtisem tworzyli wspaniałą parę, a czas spędzony w ich towarzystwie był niezapomniany.

Do swoich wychowanków miała stosunek daleko wykraczający poza konwencjonalną relację nauczyciel – uczeń. Kochała młodzież i kochała uczenie. Mogła godzinami opowiadać o swoich uczniach i absolwentach. Po odejściu na emeryturę po 40 latach pracy, a także w czasie smutnej choroby odwiedzała sale lekcyjne w Liceum, Akademii, szkole muzycznej w Chorzowie, aby zetknąć się choćby na chwilę znów ze swą pasją – uczeniem i fortepianem.

śp. prof. Leopold Perek (1943—2011)

Nauczyciel klarnetu w latach 1993-2011.
Jako dyrygent orkiestry dętej przyczynił się do jej świetności. 
Był absolwentem Państwowego Liceum Muzycznego i Wyższej Szkoły Muzycznej w Katowicach, gdzie uczył się i studiował pod kierunkiem trzech wybitnych klarnecistów-wykonawców, a zarazem pedagogów: prof. H. Kierskiego, prof. P. Roczka i prof. A. Janickiego. Jako student współpracował

z WOSPRiTV w Katowicach. W latach 1969-2003 był pierwszym klarnecistą-solistą Zespołu „Śląsk” – w tym czasie wykonał ponad 4000 koncertów w kraju i zagranicą. W latach 1984-1987 był nauczycielem akademickim w Academy of Art w Kairze, pierwszym klarnecistą w Cairo Symphony Orchestra oraz nauczycielem klarnetu w British International School na wydziale muzycznym. Za osiągnięcia jako muzyk-klarnecista L. Perek został odznaczony brązowym i srebrnym Krzyżem Zasługi oraz srebrną i złotą odznaką „Za zasługi dla województwa śląskiego”. Jako pedagog otrzymał wielokrotnie nagrody Dyrektora ZPSM, a w 2002 roku – nagrodę indywidualną Dyrektora CEA „Za szczególny wkład w rozwój edukacji artystycznej w Polsce”. Od 1993 roku był nauczycielem klarnetu w ZPSM w Katowicach – pedagogiem, z którym wszyscy absolwenci klasy klarnetu pozostawali w serdecznym i stałym kontakcie. Wielu Jego uczniów to laureaci konkursów, przesłuchań i festiwali, stypendyści Krajowego Funduszu na Rzecz Dzieci, zarówno jako soliści, jak i członkowie znakomitych kwartetów klarnetowych. W 2004 roku przejął i prowadził do ostatnich chwil Orkiestrę Instrumentów Dętych. Profesor na trwałe wpisał się w tradycję szkolną organizując i ze swadą prowadząc cykliczne Koncerty noworoczno-karnawałowe orkiestry oraz występując na Koncercie końcoworocznym Zespołów kameralnych i orkiestry instrumentów dętych. Barwny i różnorodny repertuar zespołu obejmował hity muzyki klasycznej oraz rozrywkowej, prezentowane w trzech nurtach tematycznych: kolędowo-klasycznym, filmowym i klasycznym. Koncerty te, a szczególnie prowadzący je z niesamowitą energią i żywiołowością prof. Leopold Perek, na zawsze pozostaną w naszej wdzięcznej pamięci.

śp. Halina Wesołowska-Madetko (1938—2011)

Kultura śląska, a szczególnie Państwowa Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna II st. im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, poniosła ogromną stratę. Po długiej i ciężkiej chorobie odeszła na zawsze Pani Profesor Halina Wesołowska-Madetko. Któż z nauczycieli i uczniów nie zaznał Jej dobroci, serdeczności, troskliwości, pomocy? Któż nie zetknął się z dobrodziejstwem jej uśmiechu, ciepła, pogody ducha, którą potrafiła zachować nawet podczas nieuleczalnej choroby… Dla młodzieży jak matka, dla koleżanek i kolegów z grona pedagogicznego zawsze przyjazna i życzliwa, była żywą historią katowickiego Liceum Muzycznego, z którym połączyły Ją więzy rodzinne. Córka prof. Anny Wesołowskiej, zasłużonej nauczycielki fortepianu i kształcenia słuchu, współtworzącej szkołę po wojnie; maturę zdała w roku 1957, a pracę jako nauczycielka fortepianu rozpoczęła 4 lata później, równolegle ze studiami pianistycznymi w Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach i kontynuowała ją przez niemal pół wieku. W bieżącym roku obchodziłaby 50-lecie pracy pedagogicznej w naszej szkole… Klasa fortepianu, którą prowadziła, prezentowała zawsze wysoki poziom artystyczny. Jej uczniowie z powodzeniem występowali na koncertach oraz konkursach ogólnopolskich i międzynarodowych. Wielu Jej absolwentów to dzisiaj znani w Polsce i świecie wirtuozi oraz nauczyciele i wykładowcy szkół artystycznych w kraju i za granicą. Powierzano Jej odpowiedzialne stanowiska szkolne: w latach 1990 – 2004 była wicedyrektorem ds. przedmiotów muzycznych, a przez 27 lat, od roku 1983, kierowała sekcją fortepianu, akordeonu i organów. Organizowała liczne koncerty, zasiadała w jury konkursów i przesłuchań, była inicjatorką warsztatów pianistycznych i opiekunem praktyk studenckich, znakomicie współpracując z Akademią Muzyczną w Katowicach . Cieszyła się uznaniem i sympatią całego śląskiego środowiska muzycznego. Za zasługi i osiągnięcia pedagogiczne wielokrotnie otrzymywała nagrody Dyrektora Szkoły oraz odznaczenia państwowe: Srebrną i Złotą Odznakę Zasłużonemu w rozwoju woj. katowickiego (1973,1979), Złoty Krzyż Zasługi (1983), odznakę „Zasłużony Działacz Kultury” (1983) i medal „Zasłużony dla Kultury Polskiej”(2010). Była nauczycielem z powołania, kochała oraz rozumiała młodzież, a nauczanie muzyki stanowiło Jej życiową pasję. Uczniów traktowała jak swoje dzieci, darząc ich nauczycielską przyjaźnią, która często trwała dłużej niż lata szkolne; pozyskiwała także zaufanie rodziców. /Lubiła Ją cała szkolna społeczność. (Swoją codzienną postawą przez te wszystkie lata pracy potwierdzała swoją wielkość.) Jej niezwykle aktywna oraz ofiarna działalność pedagogiczna została nagle przerwana przez ciężką chorobę i wtedy potwierdziły się w pełni rodzinne nieomal więzy, łączące Ją z uczniami oraz gronem pedagogicznym. Przykutej do łóżka na blisko rok, dzielnie znoszącej cierpienie, w szpitalu i w domu, nieśli pomoc oraz pociechę uczniowie, ich rodzice, absolwenci, a koleżanki i koledzy otoczyli Ją troskliwą opieką, która trwała do końca… „Non omnis moriar – Nie wszystek umrę” – mówi poeta. Prof. Halina Wesołowska-Madetko nie odeszła, pozostanie w pamięci społeczności Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych jako wzór człowieka pełnego dobroci i wspaniałego nauczyciela, który poświęcił całe życie ukochanej szkole.

śp. prof. Helena Golik-Drathowa (1921—2007)

Nauczycielka fortepianu w Państwowym Liceum Muzycznym w Katowicach w latach 1945-1995 

W 70-letniej historii Liceum Muzycznego w Katowicach prof. Helena Drathowa odegrała rolę szczególną. Była pierwszą absolwentką, która podjęła pracę pedagogiczną w tej szkole i związała się z nią na całe 50 lat. Ważne daty jej życia splotły się z dziejami katowickiej kuźni talentów. Naukę w tej eksperymentalnej placówce, łączącej kształcenie muzyczne z ogólnym, rozpoczęła wraz z powstaniem szkoły, we wrześniu 1937 roku. Maturę zdała w czerwcu 1939 roku, należała więc do pierwszego rocznika absolwentów. Po przerwie spowodowanej wojną wróciła do swojego Liceum w lutym 1945 roku jako pedagog fortepianu i równocześnie podjęła studia w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach, w klasie fortepianu prof. Władysławy Markiewiczówny. Praca z utalentowaną młodzieżą stała się jej życiową pasją. „Starałam się wszystkim uczniom przekazać własną miłość do muzyki i rozwinąć wyobraźnię artystyczną. Szkoła stała się moim drugim domem, a uczniowie druga rodziną”- pisała w artykule wspomnieniowym. Podczas 50 lat nieprzerwanej pracy dydaktycznej odniosła wiele sukcesów pedagogicznych i artystycznych. Wykształciła 127 pianistów. Uczniowie szanowali ją i lubili, a nauczyciele darzyli wielkim uznaniem. Była mistrzem w swoim zawodzie, pedagogiem niezwykle twórczym i stanowiła wielki autorytet w śląskim środowisku pianistycznym. Powierzono jej kierowanie wydziałem instrumentalnym, a potem sekcją fortepianu. Funkcję tę pełniła w latach 1953 – 1977. Za twórczą pracę pedagogiczną i działalność społeczną otrzymała wiele odznaczeń i nagród. Kiedy w roku 1995 przeszła na emeryturę, nadal żywo interesowała się szkołą, udzielała wywiadów do wydawnictw jubileuszowych, wspominała swoich uczniów, cieszyła się ich sukcesami. Z wieloma absolwentami łączyły ją serdeczne więzi, które przetrwały do końca jej długiego i pięknego życia. Odeszła na zawsze w roku 2007, kiedy szkoła obchodziła jubileusz 70-lecia. Pozostanie we wdzięcznej pamięci swoich wychowanków i kolegów nauczycieli jako współtwórczyni wysokiego poziomu katowickiego Liceum Muzycznego i jego najpiękniejszych tradycji.

śp. prof. Barbara Kalińska-Weil (1941—2007)

Zasłużona nauczycielka fortepianu głównego w latach 1976-1998.

Ukończyła katowickie Liceum Muzyczne w roku 1959.

Studiowała u prof. Wandy Chmielowskiej w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach. Studia ukończyła w roku 1964. Pracowała najpierw w Państwowej Szkole Muzycznej I i II st. w Zabrzu, gdzie pełniła także funkcję kierownika sekcji fortepianu, a od roku 1976 do przejścia na emeryturę uczyła fortepianu głównegow naszej szkole. Odeszła przedwcześnie 13 października 2007 roku po długiej i ciężkiej chorobie. Pozostanie w pamięci swoich uczniów i kolegów nauczycieli jako pedagog ofiarny i twórczy, oddany całym sercem młodzieży i muzyce, a przy tym niezwykle dobry i skromny człowiek.

śp. prof. Mirosław Bliwert (1927—2007)

Pedagog i wszechstronny artysta muzyk.
Nauczyciel historii muzyki i literatury muzycznej w latach 1959-2001

Kształcił się w Śląskich Technicznych Zakładach Naukowych, w Szkole Muzycznej im. M. Karłowicza w klasie organów i fortepianu, a w roku 1961 ukończył Wydział Teorii, Kompozycji i Dyrygentury w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach. Zawód nauczyciela stał się jego życiową pasją. W naszej szkole uczył historii muzyki i literatury muzycznej przez 42 lata, od roku 1959. Był pedagogiem wymagającym i cenionym przez uczniów za szeroką wiedzę muzyczną i znajomość języków obcych. Uczestniczył w wielu wyjazdach zagranicznych orkiestry i zespołów szkolnych jako tłumacz i świetny organizator. Był człowiekiem niezwykle pracowitym i odpowiedzialnym. Przez wiele lat pełnił funkcję dyrektora Ogniska Muzycznego w Mysłowicach. Jako wirtuoz organów grał w kościołach ewangelickich Katowic, Mysłowic i Sosnowca. Dyrygował także chórami; szczególnie zasłużył się jako organizator i animator życia muzycznego w katowickiej parafii ewangelicko-augsburskiej. Stanowił autorytet w tej dziedzinie, nawiązywał kontakty zagraniczne, pełnił odpowiedzialne funkcje, m.in. w Synodzie Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Jego wkład w rozwój muzyki kościelnej był nieoceniony. Ponadto komponował i pisał prace muzykologiczne. Był aktywnym działaczem Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków. Szeroko pojęta służba muzyce i praca z młodzieżą oraz działalność społeczna wypełniły całe jego długie życie. W pamięci naszej społeczności szkolnej zapisał się jako nauczyciel, którego dewizą było nie tylko uczyć – ale i wychowywać, wymagać – ale i być przyjacielem młodzieży. Pożegnaliśmy go 13 września 2007 roku. On tak żegnał się z naszą szkołą w roku 2002:

„Drogi Panie Dyrektorze,
Drogie Grono Profesorskie, drogie Koleżanki i Koledzy, kochana Młodzieży!!!

Kiedy w 1959 roku zostałem przyjęty przez ówczesnego dyrektora Liceum – Marcina Szeligiewicza 
w Katowicach jest ulica Marcina Szeligiewicza, boczna od ul. Kościuszki/ jako nauczyciel historii muzyki

i literatury muzycznej, nie przypuszczałem, że zawód ten stanie się moją pasją życiową. 
Państwowe Liceum Muzyczne w Katowicach znajdowało się wówczas przy Akademii Muzycznej przy ul. 27 stycznia 33. Uczyliśmy w bardzo trudnych warunkach – na parterze, ale i w suterenach i w drewnianym baraku na podwórzu. W ciągu 42 lat pracy uczestniczyłem we wszystkich ważnych wydarzeniach artystycznych szkoły. Starałem się młodzieży przekazać wiedzę o muzyce, ale też kształtować ich osobowość. Wędrówki po naszych szlakach górskich, wspólny pobyt na feriach zimowych i letnich oraz liczne wyjazdy z młodzieżą na koncerty zarówno w kraju jak i zagranicą do Szkocji, Danii i Niemiec na Międzynarodowe Festiwale Orkiestr Młodzieżowych oraz na koncerty do Australii i Kanady z ówczesnym dyrygentem orkiestry i dyrektorem Liceum – Aleksandrem Warykiewiczem, wyjazd z chórem do Rzymu dostarczyły mi wiele niezapomnianych wrażeń oraz wiele satysfakcji z postawy naszej młodzieży, której artystyczne umiejętności cieszyły się dużym uznaniem organizatorów koncertów i festiwali, jak też i współuczestniczących młodych muzyków z innych krajów. Zadaniem nauczyciela jest w pełnym tego słowa znaczeniu nauczyć – nie tylko wiedzy, ale i nauczyć – odpowiedniego zachowania, bowiem reprezentuje on nie tylko siebie, ale również swoją szkołę i swój kraj. Praca w szkole sprawiała mi zawsze dużo radości i zadowolenia. Pragnąłem zawsze współpracować z uczniami. Uczyć i wychowywać – było moją główną dewizą. Wymagać, ale i być przyjacielem młodzieży, rozumieć ich problemy i stwarzać im odpowiednią atmosferę do pracy – to były główne założenia mojego działania. Spotkania z byłymi wychowankami i absolwentami szkoły dają mi pełną satysfakcję, że po latach bardzo miło wspominają razem przeżyte chwile w Liceum Muzycznym. Dziękuję serdecznie wszystkim moim koleżankom i kolegom nauczycielom, z którymi zawsze doskonale mi się współpracowało i na których życzliwość i pomoc zawsze mogłem liczyć.
Szczególnie serdecznie chciałem podziękować Panu Dyrektorowi Jerzemu Sieczce, który dołożył wszelkich, żmudnych i niełatwych starań, aby powstała ta nowa wspaniała szkoła, właściwie potężny obiekt szkolny wraz z całym zapleczem artystyczno-sportowo-gospodarczym. Jest to szkoła na miarę XXI wieku i dzięki temu, zarówno nauczyciele, jak i młodzież, uzyskali wspaniałe warunki do pracy i nauki. Wielu naszych absolwentów stało się wybitnymi muzykami, wielu z nich reprezentuje nasz kraj zagranicą. Grają w znanych orkiestrach całego świata, są też wybitnymi, uznawanymi powszechnie dyrygentami i kompozytorami /ich nazwiska z pewnością znacie, ale dla przypomnienia przytoczę kilka z nich: pianista Krystian Zimmerman, dyrygent Filharmonii Narodowej Kazimierz Kord, kompozytorzy – Wojciech Kilar i Witold Szalonek. Kontynuujcie wiec te wspaniałe osiągnięcia naszej szkoły, nie obniżajcie lotów, bądźcie i wy również pierwszymi spośród pierwszych!!!
Na zakończenie przekażę Wam słowa naszego, słynnego na całym świecie, pianisty, kompozytora i pierwszego premiera Rządu Polskiego po zakończeniu I Wojny Światowej – IGNACEGO JANA PADEREWSKIEGO, który wiele ze swoich honorariów przekazywał na cele społeczne i stypendia dla młodych pianistów, między innymi w roku 1910 w 500 rocznicę zwycięstwa pod Grunwaldem ufundował w Krakowie Pomnik Grunwaldzki. …mawiał on: „Jeżeli jeden dzień nie ćwiczę, wiem o tym ja sam, jeżeli trzy dni nie ćwiczę, wiedzą o tym moi przyjaciele, a jak tydzień nie ćwiczę, wie o tym cała publiczność”.
Niech te słowa będą dla Was przestrogą, ale też i dewizą życiową w waszej karierze artystycznej.
To, że przestaję uczyć w tej szkole, nie znaczy wcale, że nie będę jej odwiedzał. Będę nadal uczestniczył

w Waszych koncertach i cieszył się z Waszych osiągnięć, będę często odwiedzał szkołę, w której znalazłem tylu szczerze mi oddanych przyjaciół…
Tak więc nie mówię „żegnajcie”, ale „do miłego zobaczenia!!!”
Mirosław Bliwert

śp. prof. Maria Twardowska (1904—2002)

Nauczycielka historii i języka polskiego w Państwowym Liceum Muzycznym w Katowicach w latach 1946 – 1975. To jedna z najpiękniejszych postaci katowickiego Liceum Muzycznego, współtwórczyni wysokiego poziomu dydaktycznego, a przede wszystkim niepowtarzalnej rodzinnej atmosfery tej szkoły.

Pochodziła z nauczycielskiej rodziny o tradycjach społecznikowskich. Maturę zdała w roku 1922. Po studiach historycznych i polonistycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim w roku 1926 rozpoczęła pracę w Seminarium Nauczycielskim w Kętach. Na krótko przed wojną uczyła w Sosnowcu i Mysłowicach. Wojnę spędziła w okolicach Bochni, gdzie prowadziła tajne nauczanie.

W roku 1945 przyjechała wraz z rodziną do Katowic i podjęła pracę w Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza, a od 1946 roku na całe dalsze życie zawodowe do roku 1975 związała się z Liceum Muzycznym w Katowicach. W latach 1950 – 1952 pełniła funkcję zastępcy dyrektora.

Prof. Maria Twardowska posiadała prawdziwy talent pedagogiczny i krasomówczy – imponowała szeroką wiedzą i szczególnym darem jej przekazywania. Z pasją oraz z miłością do szkoły i muzyki, wykonywała zawód nauczyciela liceum artystycznego, rozumiała utalentowaną młodzież i rozwijała jej wrażliwość. Aktywnie uczestniczyła w życiu muzycznym swoich uczniów. Szanowali i kochali ją wszyscy, a uczniowie traktowali jak szkolną mamę. Niezwykle przystępna i wyrozumiała, miała czas dla każdego i niosła bezinteresowną pomoc potrzebującym. „Twardosia” była bowiem uosobieniem dobroci, miłości i bezbrzeżnej życzliwości zarówno dla wychowanków, jak i kolegów nauczycieli. Żyła życiem swoich uczniów, potem absolwentów i ich rodzin, a oni – między innymi Krystian Zimerman – odwdzięczali się, darząc ją ogromnym szacunkiem i przyjaźnią, jak również pamięcią.

 Pozostała wierna naszemu Liceum do końca swego długiego życia, zaszczycając obecnością uroczystości i koncerty szkolne. Mówiła, że przychodząc do szkoły nie dostrzega upływu czasu, ciągle ta sama serdeczna atmosfera i na nowo dźwięki muzyki.

 Dla wielu roczników absolwentów katowickiego Liceum Muzycznego prof. Maria Twardowska stanowi ideał nauczyciela i wychowawcy.

śp. prof. Józef Podleski (1933—1999)

Profesor Józef Podleski pojawił się w „naszym liceum” w roku 1975 – jako nauczyciel przedmiotów teoretycznych, fonotechniki i improwizacji fortepianowej na wydziale rytmiki. Jego cicha i pełna pokory Postać – na początku kontaktów z nami, z młodzieżą – nie wskazywała na to, że niebawem stanie się WIELKI – wielki duchem, charakterem, wewnętrzną siłą, wiedzą, pasją, a także przyjaznym i pełnym wiary w człowieka pedagogiem. Każdy bez wyjątku uczeń był dla Niego zalążkiem mniej lub bardziej uśpionego talentu. Był człowiekiem niezwykłym, pedagogiem z powołania i pasji – wielkim humanistą. Swoją wiedzę i umiejętności łączył w niepowtarzalny sposób z wiarą w człowieka – ucznia. Był wielkim przyjacielem młodzieży. Kochał muzykę – twórcze i nowatorskie postawy i koncepcje pedagogiczne. Z pasją pielęgnował i gromadził nagrania związane z życiem szkoły, które stanowiły bezcenną, dźwiękową i filmową kronikę wydarzeń. Tą pasją fonograficzną „zaraził” grupę zapaleńców, wzbogacając ich warsztat o umiejętności praktyczne dotyczące obsługi urządzeń elektroakustycznych. Jego ówczesny „azyl” – to sala kameralna w budynku szkoły na ulicy Wojewódzkiej. Zawsze otwarte, prawie magicznie wyglądające szafy ze sprzętem odtwarzającym, niekończące się rzędy płyt i kaset – wszystko z pedantyczną dokładnością opisane i skatalogowane. Tam też często odbywały się – do późnych godzin wieczornych – jakże ciekawe dysputy na temat wyższości twórczej myśli ludzkiej nad niedoskonałością myśli technicznej… /nie zapominajmy, że był to przełom lat 70/80 XX w./. Drugim takim „magicznym” miejscem była „siedemnastka” w baraku – czyli ówczesne „królestwo rytmiki”. Profesor Józef Podleski był jedynym, niepowtarzanym „fanem” dalcrozowskiej myśli wychowania przez rytm i dla rytmu, co wyrażał nieustającą fascynacją dla wszelkich twórczych poczynań związanych z pracą na wydziale rytmiki.

Niezwykły człowiek – Jego skromność emanowała wielką siłą Jego osobowości. Nie dbał o popularność, awanse i nagrody. To obcowanie z Nim było dla nas wielką nagrodą… Odszedł od nas stanowczo za wcześnie, pozostawiając tym, którzy mieli z Nim radość przebywać ogromną moc zdolności wyzwalania w sobie siły, solidności, uczciwości, bezinteresowności i pasji w pracy pedagogicznej.
…”WTEDY ODBUDUJ W SOBIE SŁOŃCE
I DOBRZE PILNUJ, BY NIE ZGASŁO”… /J.Podleski/

śp. prof. Anna Wesołowska (1907—1998)

Nauczycielka fortepianu i zasad muzyki w Państwowym Liceum Muzycznym w Katowicach w latach 1945 – 1988

Profesor Anna Wesołowska to jedna z najbardziej zasłużonych postaci w historii katowickiego Liceum Muzycznego.

Całe swoje długie życie ofiarowała muzyce i młodzieży. Urodziła się w roku 1907 w Pilicy. Uczyła się w Seminarium Nauczycielskim w Mysłowicach, a potem studiowała w Konserwatorium Muzycznym w Katowicach. Dyplom ukończenia klasy fortepianu otrzymała w 1936 roku. Służbę nauczycielską rozpoczęła w roku 1928. 

Do pracy w Liceum Muzycznym w Katowicach zgłosiła się już w lutym 1945 roku. Należała do grona organizatorów szkoły po wojennej przerwie. Poświęciła Liceum Muzycznemu w Katowicach 43 lata swego życia, prowadząc klasę fortepianu i wykładając zasady muzyki. W latach 1953 – 1973 pełniła funkcję kierownika wydziału instrumentalnego. Była też konsultantką sekcji fortepianu śląskich szkół muzycznych Okręgowego Zespołu Metodyczno-Programowego. Wykształciła wielu znanych dziś pianistów i muzyków innych specjalności.

Była nauczycielem z powołania, mądrym, wymagającym, bez reszty oddanym szkole i z macierzyńską troską traktowała wszystkie swoje szkolne dzieci. Muzyce i szkole pozostała wierna do końca życia, podtrzymując więzy przyjaźni z nauczycielami oraz byłymi wychowankami. Jej dom był zawsze otwarty. Przychodzili starsi i młodsi absolwenci, okazywali miłość i wdzięczność, a ona interesowała się ich życiem zawodowym oraz rodzinnym, przypominała najdrobniejsze szczegóły z czasów pobytu w Liceum: z egzaminów, koncertów, wycieczek. Była osobą o szerokich horyzontach. W wywiadzie udzielonym uczniom przypominała: „Dla przyszłego artysty ważne jest uczenie się wszystkich przedmiotów, czyli bogacenie wiedzy o świecie i życiu. Liceum stwarza taką możliwość…”

Piękna postać profesor Anny Wesołowskiej pozostanie w pamięci wielu absolwentów, którym przekazała umiłowanie i rozumienie muzyki oraz nauczyła żyć dla innych.

śp. prof. Mieczysław Szczygieł (1906—1990)

Nauczyciel teorii muzyki w Państwowym Liceum Muzycznym w Katowicach w latach 1947 – 1990

Profesor Mieczysław Szczygieł to jedna z najbardziej znaczących postaci w historii Państwowego Liceum Muzycznego w Katowicach – pedagog, który uczył w tej szkole przedmiotów teoretycznych przez 43 lata. Wysoki poziom wiedzy uczniów z tego zakresu to w głównej mierze Jego zasługa.

Urodził się w roku 1906 w Rzeszowie. Studiował teorię w krakowskim Instytucie Muzycznym oraz muzykologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Prace pedagogiczne rozpoczął w roku 1931 jako nauczyciel muzyki w gimnazjach i jako wykładowca na kursach pedagogicznych w Krakowie. Prowadził także chór nauczycieli występujący w audycjach radiowych. Po wojnie zorganizował Szkołę Muzyczną w Rzeszowie i był jej pierwszym dyrektorem. W roku 1946 przeniósł się na Śląsk. Pracował w szkole muzycznej w Chorzowie i dyrygował Chórem Męskim „Echo’’ w Katowicach.

W Państwowym Liceum Muzycznym w Katowicach podjął pracę nauczyciela teorii muzyki w roku 1947 i pracował w naszej szkole do ostatniej chwili swojego życia. W latach 1949 – 1978 pełnił funkcję kierownika wydziału instruktorskiego przekształconego w wydział nauczycielski, potem wychowania muzycznego i sekcję przedmiotów teorii muzyki. Był konsultantem zespołu metodyczno-programowego przy OZMP. W roku 1961 został wykładowcą nauki kontrapunktu i instrumentacji w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach.

Był nauczycielem niezwykle wymagającym i sprawiedliwym. Budził respekt i powszechny szacunek. Wykładał jasno i rzeczowo. Wielki autorytet zdobywał głęboką wiedzę muzyczną oraz talentem pedagogicznym. Był nauczycielem z powołania, całkowicie oddanym szkole. Oprócz wiedzy dawał swoim uczniom przykład pracowitości, rzetelności i racjonalnego podejścia do muzyki. Profesor Mieczysław Szczygieł pozostał w pamięci wielu roczników absolwentów Liceum Muzycznego jako wzór pedagoga wymagającego wiele od siebie i innych.

śp. prof. Felicja Kisielińska (1904—1989)

Nauczycielka języka polskiego w Państwowym Liceum Muzycznym w latach 1945 – 1972. Dyrektor Szkoły w roku szkolnym1962 – 1963

Profesor Felicja Kisielińska – długoletnia nauczycielka Liceum Muzycznego w Katowicach, wspaniała polonistka, pedagog z powołania, wychowawczyni wielu pokoleń uczniów, pełniąca odpowiedzialne funkcje kierownicze – zapisała jedną z najwspanialszych kart w historii szkoły. Wysoki poziom kształcenia humanistycznego, rozwijanie wszechstronnej kreatywności uczniów, troska o kulturę i piękno słowa – to wzór, który zostawiła swoim następcom.

Urodziła się w Brzezince w roku 1904 w rodzinie o tradycjach patriotycznych. Studia polonistyczne i historyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim ukończyła w roku 1931 i w tym samym czasie rozpoczęła pracę pedagogiczną. Do wybuchu II wojny światowej uczyła w Liceum Ogólnokształcącym w Oświęcimiu. W czasie okupacji uczestniczyła w tajnym nauczaniu na terenie Krakowa. W marcu 1945 roku podjęła pracę w Liceum Muzycznym w Katowicach jako nauczycielka języka polskiego. W latach 1946 – 1949 i 1951 – 1968 pełniła funkcję zastępcy dyrektora szkoły, a po tragicznej śmierci dyrektora Marcina Szeligiewicza – od grudnia 1962 do sierpnia 1963 podjęła również obowiązki dyrektora. Od 1953 do 1968 roku, kiedy to przeszła na emeryturę, kierowała szkolną sekcją przedmiotów ogólnokształcących, a przez 6 lat również wojewódzką sekcją przedmiotów humanistycznych przy OZMP. Zorganizowała szkolne kółko literackie, zespoły recytatorskie, zespół miłośników teatru. Była animatorką życia kulturalnego w szkole, a potem w miejscu swego zamieszkania na Osiedlu Tysiąclecia. Brała czynny udział w pracach Klubu Literackiego przy Związku Literatów Polskich w Katowicach. Należała do Towarzystwa Przyjaciół Teatru oraz Związku Teatrów Amatorskich. Prowadziła w Teatrze Śląskim prelekcję przed przedstawieniami dla młodzieży szkolnej.

Jedna z absolwentek tak wspomina profesor Felicję Kisielińską w wydawnictwie z okazji jubileuszu 60-lecia szkoły: „Każde spotkanie z Panią Profesor wniosło świeżość myśli, budziło najlepsze nadzieje, mobilizowało do tego, by fałszujące struny istnienia rychło dostroić, żyć godnie i szlachetnie, z otwartym umysłem i sercem, twórczo…”

Wiele pokoleń uczniów katowickiego Liceum Muzycznego zawdzięcza Jej nie tylko gruntowną edukację polonistyczną, ukształtowanie wrażliwości estetycznej i szerokich horyzontów intelektualnych, ale także lekcje życia. Jako osoba o wielkim sercu, mądrości życiowej i odwadze profesor Kisielińska stanowiła wzór godnej postawy w niełatwych czasach. Była niekwestionowanym autorytetem moralnym zarówno dla nauczycieli, jak i uczniów. „TON” pani profesor nadal trwa i gra w sercach wielu wychowanków katowickiego Liceum Muzycznego.

śp. prof. Józef Powroźniak (1902—1989)

Nauczyciel języka polskiego. Dyrektor Państwowego Liceum Muzycznego w Katowicach w latach 1945 – 1951.

Profesor Józef Powroźniak urodził się w roku 1902 w Staniątkach koło Krakowa. Równocześnie ze studiami polonistycznymi na Uniwersytecie Jagiellońskim uczył się gry na skrzypcach w Konserwatorium Muzycznym w Krakowie. Studiował także w Krakowskim Instytucie Muzycznym.

Pracę pedagogiczną rozpoczął w roku 1929 w Gimnazjum Klasycznym w Chorzowie. Tam tworzył jedną z najlepszych w Polsce Młodzieżową Orkiestrę Symfoniczną i liczne chóry szkolne.

Od roku 1937 jako kierownik ogniska metodycznego dla nauczycieli muzyki urządzał audycje muzyczne dla szkół śląskich. Obok pracy pedagogicznej rozwijał działalność naukową, publicystyczną i twórczą. Jego celem było upowszechnienie muzyki, toteż opracowywał materiały nutowe dla orkiestr szkolnych i amatorskich, układał podręczniki gry na instrumentach takich jak: gitara, mandolina, akordeon. Został członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Gitary Klasycznej w Londynie.

Z Liceum Muzycznym w Katowicach związał się od samego początku. Pod jego kierunkiem odbył się wiosną 1939 pierwszy w tej szkole egzamin dojrzałości. Po wakacjach profesor Józef Powroźniak miał zostać dyrektorem Liceum.

Jako polonista i muzyk a zarazem popularyzator muzyki okazał się niezastąpionym organizatorem, twórcą zarówno programu dydaktycznego, jak i bazy materialnej szkoły. Pod jego kierownictwem Liceum Muzyczne w Katowicach stało się wzorem dla innych nowo organizowanych liceów w kraju.

Nieprzeciętna osobowość Józefa Powroźniaka, który był nie tylko dyrektorem, ale także nauczycielem języka polskiego, oddziaływała na otoczenie bardzo silnie. Osobiste walory dyrektora zdecydowały o powstaniu szczególnej atmosfery szkoły – przyjacielskich stosunków wśród grona nauczycielskiego i serdeczności w traktowaniu młodzieży.

 Dyrektor Józef Powroźniak kierował szkołą do roku 1951, kiedy to powierzono mu godność rektora Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Katowicach. Przyjacielem Liceum Muzycznego pozostał do końca życia.

śp. prof. Marcin Szeligiewicz (1906—1962 )

Dyrektor Państwowego Liceum Muzycznego w latach 1951 – 1962.

Marcin Szeligiewicz urodził się w 1906 roku w Nowym Sączu. Na Górnym Śląsku osiadł tuż po zdaniu matury w Seminarium Nauczycielskim w swym rodzinnym mieście. Uczył w Mikołowie i prowadził tam orkiestrę oraz chór. Studiował w katowickim Konserwatorium Muzycznym, a następnie w Instytucie Pedagogicznym.

Był dyrygentem Stowarzyszenia Miłośników Muzyki Województwa Śląskiego. W latach 1937 – 1939 pełnił funkcję dyrektora Szkoły Powszechnej w Łaziskach Górnych. W roku 1939 uczestniczył w kampanii wrześniowej, a podczas okupacji prowadził tajne nauczanie na ziemi sądeckiej. Po wojnie wrócił na Śląsk. W 1946 roku został nauczycielem Liceum Pedagogicznego w Katowicach .

W Liceum Muzycznym w Katowicach rozpoczął pracę w roku 1950, a rok później objął funkcję dyrektora szkoły . Jako urodzony społecznik i świetny organizator z pasją oddał się szkole. Pogodny, uśmiechnięty, życzliwy w stosunku do ludzi – zarówno nauczycieli, jak i uczniów – cieszył się powszechną sympatią i szacunkiem .

Władze wyższe powierzały mu odpowiedzialne funkcje kierownicze. Śląska kultura wiele mu zawdzięcza. Jako wizytator śląskiego szkolnictwa artystycznego oraz przewodniczący Komisji Kultury Wojewódzkiej Rady Narodowej sprawnie i skutecznie zabiegał o rozwój życia kulturalnego na tym terenie. Za szczególnie ważną uważał edukację uzdolnionej młodzieży. Z jego inicjatywy został wybudowany internat dla szkół artystycznych przy ul . Krasińskiego (obecnie Dom Studenta Akademii Muzycznej).

Marcin Szeligiewicz wchodził także w skład Komisji Programowej Ministerstwa Kultury i Sztuki. Jako jej przedstawiciel zapoznawał się ze strukturą szkolnictwa muzycznego w świecie. Jego pracowite życie zostało tragicznie przerwane. Zginął 19 grudnia 1962 roku w katastrofie lotniczej, gdy powracał z podróży służbowej do NRD.

W uznaniu zasług dyrektora Marcina Szeligiewicza społeczność szkolna ufundowała pamiątkową tablicę ku jego czci, którą odsłonięto w pierwszą rocznicę śmierci.

Władze Katowic nazwały jego imieniem ulicę w centrum miasta.

śp. prof. Faustyn Kulczycki (1894—1960)

Twórca Liceum Muzycznego w Katowicach. Pierwszy dyrektor szkoły w latach 1937 – 1939

Rozporządzeniem Wojewody śląskiego z inicjatywy Faustyna Kulczyckiego otwarto w 1937 roku 2-letnie Liceum Muzyczne w Katowicach dla wychowanków Konserwatorium Muzycznego w Katowicach nie mających matury. Faustyn Kulczycki – dotychczasowy dyrektor Konserwatorium, a także dyrygent, kompozytor, teoretyk i działacz muzyczny został dyrektorem tej pierwszej w Polsce eksperymentalnej placówki.

Urodził się 15 lutego 1894 roku w Seredyni na Wołyniu. Wykształcenie muzyczne zdobywał w Kijowie, St. Petersburgu i w Warszawie, między innymi u Emila Młynarskiego i Aleksandra Głazunowa. Do Katowic przybył z Lublina, gdzie prowadził filharmonię, ale pracę kapelmistrzowską rozpoczynał w orkiestrach wojskowych. Te doświadczenia pozwoliły mu w katowickim Konserwatorium założyć w 1930 Wojskową Szkołę Muzyczną, jedyną tego typu w Polsce. W 1934 roku został dyrektorem Katowickiego Konserwatorium Muzycznego, kierował też towarzystwem muzycznym i był inicjatorem wydawania miesięcznika „Śląskie Wiadomości Muzyczne”.

Z jego to inicjatywy we wrześniu 1937 roku powstało pierwsze i wtedy jedyne w Polsce Liceum Muzyczne w Katowicach, łączące kształcenie artystyczne z ogólnokształcącym. W czerwcu w 1939 roku odbył się w tej szkole pierwszy egzamin dojrzałości.

We wrześniu 1939 roku wybuchła wojna, przerywając na 6 lat działalność całego polskiego szkolnictwa. Hitlerowską okupację Faustyn Kulczycki przeżył w Warszawie, gdzie zajmował się między innymi tajnym nauczaniem. Brał udział w Powstaniu Warszawskim, które pochłonęło większość jego kompozycji, opracowań i manuskryptów przygotowanych podręczników.

Zaraz po wyzwoleniu Faustyn Kulczycki wrócił do Katowic, by wznowić działalność Konserwatorium, którego został pierwszym powojennym rektorem. Rok później przeniósł się do Warszawy, gdzie objął stanowisko Dyrektora departamentu w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Zorganizował tu Zjednoczone Zakłady Muzyczne. Do 1953 roku był pedagogiem stołecznej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej, w której pełnił też obowiązki prorektora.

Zmarł w Warszawie w 1960 roku.

śp. prof. Irena Rymerowa (1913—1957)

Nauczycielka historii w Państwowym Liceum Muzycznym w Katowicach w latach 1945 – 1957.

Profesor Irena Rymerowa uczyła w Liceum Muzycznym jeszcze przed wojną i była jednym z 18 pedagogów, którzy rozpoczęli pracę w tej szkole w marcu 1945 roku. Posiadała niezwykły urok osobisty, a zarazem była obdarzona talentem pedagogicznym. Była osobą drobną, niewysoką, miała jasne włosy, twarz poważną. Mimo niepozornej postaci, posiadała wielką siłę ducha.

Lekcje historii prowadziła w skupieniu i ciszy. Swoją postawą potrafiła uspokoić najbardziej niezdyscyplinowanych uczniów, gdyż po prostu wzbudzała wielkie zainteresowanie swoimi wykładami.

Często chorowała. Straciła zdrowie, gdy podczas okupacji przebywała w więzieniach krakowskich: na Montelupich, a potem w obozie w Płaszowie, gdzie poddawano ją eksperymentom medycznym.

Zmarła 25.10.1957 roku w wieku zaledwie 44 lat. Żegnała ją cała szkoła, tłumy ludzi i wychowankowie.

Była wybitną indywidualnością. Nauczycielem, którego nigdy się nie zapomina. W hołdzie jej pamięci Rada Pedagogiczna w roku 1958 ustanowiła coroczną Nagrodę im. Ireny Rymerowej dla ucznia wyróżniającego się w nauce historii. Obecnie nagrodę tę przyznaje Stowarzyszenie Absolwentów i Sympatyków Liceum Muzycznego w Katowicach.

 

{"register":{"columns":[]}}