W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Loteria karciana

13.05.2022

Dwa obywatelstwa, dwie karty kierowcy, a w rzeczywistości tylko jeden kierujący - taki sposób na "dodatkowy" etat znalazł kierowca zatrzymany przez podlaskich inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego. W ten sposób jeździł za dwóch, omijając obowiązkowe odpoczynki i przerwy. Stracił „prawko” na kwartał. Inny zatrzymany szofer nie dopilnował terminu ważności swojej karty i też otrzymał trzymiesięczną „pauzę”.

Inspektor stoi obok otwartych drzwi kabiny ciągnika siodłowego. Obok stoi radiowóz ITD.

We wtorek (10 maja) na S8 w okolicy Jeżewa inspektorzy z Białegostoku skontrolowali ciężarówkę należącą do słowackiego przewoźnika, którym realizowany był transport rzeczy z Turcji na Litwę. W kabinie ciągnika siodłowego znajdował się jeden kierowca. Wzbudziło to zainteresowanie funkcjonariuszy, gdyż z danych tachografu wynikało, że pojazdem kierowali naprzemiennie dwaj kierowcy, jeden będący obywatelem Turcji a drugi Bułgarii. Inspektor analizujący dane z tachografu nie dał się „wyprowadzić w pole”. Szybko potwierdził, że obaj kierowcy to jedna i ta sama osoba. Mężczyzna korzystając z dwóch kart, przekroczył czas jazdy dziennej o ponad 27 godzin, nie wykonując tym samym wymaganych przerw i odpoczynków. Ukarano go pięcioma mandatami karnymi na łączną kwotę 5350 zł. Zatrzymano również jego prawo jazdy na trzy miesiące. Wszczęto też postępowanie administracyjne w stosunku do przewoźnika zagrożone karą 12 tys. zł. Do czasu uregulowania należności zestaw z ładunkiem skierowano na parking strzeżony, gdzie kontrolowany będzie miał okazję w końcu odpocząć.


W środę (11 maja) na ekspresowej „trójce” koło Gorzowa Wielkopolskiego inspektor lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do rutynowej kontroli polską ciężarówkę, którą przewożono artykuły spożywcze ze Szczecina do Gorzowa Wielkopolskiego. Podczas kontroli okazało się, że tachograf nie zapisuje na karcie kierowcy aktywności, z powodu upływu termin jej ważności. Kierowca wyjaśnił, że ignorował komunikaty wyświetlane przez tachograf i jechał dalej. Mężczyznę ukarano mandatem, a wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej. Kierowcy zatrzymano też prawo jazdy na trzy miesiące.

Zdjęcia (3)

{"register":{"columns":[]}}