W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Transporty na bakier z czasem pracy

21.09.2021

Kierowcy dwóch polskich ciężarówek rażąco skracali odpoczynek dzienny oraz jeździli za długo i bez wymaganej przerwy. Próbowali to ukryć. Jeden z nich wyjmował kartę z tachografu, gdy kończył się jego czas pracy i jechał dalej. Z kolei drugi logował kartę należącą do innego kierowcy i kontynuował przewóz. Manipulacje ujawnili inspektorzy z mazowieckiej oraz wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Po lewej stronie widać kabinę kontrolowanej ciężarówki, a po prawej stoi radiowóz ITD z otwartymi drzwiami bocznymi.

W czwartek (16 września) inspektor z mazowieckiej ITD i Wojewódzkiego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych kontrolowali w Broniszach pojazdy przewożące artykuły spożywcze. Kierowca jednej z ciężarówek w chwili zatrzymania do kontroli rejestrował aktywności na karcie należącej do innej osoby. Okazało się, że mężczyzna notorycznie naruszał dopuszczalne normy czasu pracy. Za stwierdzone przewinienia został ukarany 12 mandatami. Kartę, którą się bezprawnie posługiwał zatrzymano i będzie przesłana do Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych. Kara pieniężna grozi również pracodawcy i osobie zarządzającej transportem w firmie. Wobec nich wszczęto postępowanie administracyjne.

Czasem pracy nie przejmował się również kierowca polskiej ciężarówki, którego w środę (15 września) zatrzymał do kontroli patrol wielkopolskiej ITD na drodze krajowej nr 32 w Granowie. Na podstawie zapisów z pamięci tachografu i karty kierowcy inspektorzy stwierdzili, że kontrolowany szofer naruszał przepisy dotyczące odpoczynku dziennego, jazdy dziennej i prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy. Kontrola wykazała, że skrócił 9-godzinny odpoczynek dzienny o prawie 5 godz., a łączny czas jazdy dziennej wyniósł ponad 14 godz. Gdy mężczyźnie już kończył się czas pracy, wyjmował kartę z tachografu i kontynuował jazdę. Kierowcę ukarano mandatem. Kara pieniężna grozi również przewoźnikowi i osobie zarządzającej transportem w firmie, dla której pracuje.

Zdjęcia (1)

{"register":{"columns":[]}}