W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

„Wyścig z czasem” nie opłacił się

02.05.2022

Naruszenia norm czasu pracy, korzystanie z dodatkowej karty, czy ingerencja w pracę tachografu – to tylko część nieprawidłowości, jakie stwierdzili w trakcie kontroli inspektorzy zachodniopomorskiej, świętokrzyskiej i lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Kontrola inspektorów zachodniopomorskiej ITD na drodze krajowej nr 10. Na pierwszym planie, po lewej, inspekcyjny furgon, za nim inny radiowóz. W tle, po prawej zespół pojazdów.

W piątek (29 kwietnia), inspektorzy zachodniopomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego na krajowej „dziesiątce”, zatrzymali ciągnik siodłowy z naczepą. Ciężarówką krajowego przewoźnika wykonywany był międzynarodowy transport drogowy rzeczy z Holandii do Polski. W trakcie kontroli okazało się, że w tachografie są zalogowane dwie karty kierowców. Kierujący symulował więc jazdę w dwuosobowej załodze. W związku z posługiwaniem się cudzą kartą, inspektorzy zatrzymali jego prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Kierowca został też ukarany mandatem karnym. Kartę kierowcy, którą mężczyzna posługiwał się nielegalnie, zatrzymano w celu jej odesłania do organu wydającego. Konsekwencje za to nie ominą także przewoźnika, z powodu wszczęcia postępowania wyjaśniającego.

Cztery dni wcześniej, inspektorzy z WITD w Szczecinie zatrzymali na ekspresowej „trójce” w Kunowie zespół pojazdów, należący do niemieckiego przewoźnika. Analiza zapisów z karty kierowcy wykazała, że w okresie objętym kontrolą kierujący ciężarówką dwukrotnie skrócił dzienny okres odpoczynku. W jednym przypadku aż o ponad 7 godzin, a w drugim o 3 godziny. Poza tym przekroczył on jazdę bez wymaganej przerwy oraz jazdę dzienną. Oprócz tego, inspektorzy zachodniopomorskiej ITD, stwierdzili brak dopuszczenia naczepy do ruchu. Kierowca został ukarany wysokimi mandatami, a wobec przedsiębiorcy oraz osoby zarządzającej zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające.

Patrol świętokrzyskiej Inspekcji Transportu Drogowego, w czwartek (28 kwietnia), na drodze krajowej numer 74 w Miedzianej Górze, skontrolował zespół pojazdów rumuńskiego przewoźnika. Już wstępna analiza zapisów z urządzenia rejestrującego oraz okazanych dokumentów przewozowych wskazywała, że kierowca mógł używać przedmiotu zakłócającego prawidłową pracę tachografu. Szczegółowa kontrola potwierdziła, że w dniu kontroli mężczyzna używał magnesu. W tym przypadku zostało zatrzymane prawo jazdy oraz wszczęto postępowania administracyjne wobec przedsiębiorcy i osoby zarządzającej transportem. Ingerencja w pracę urządzenia rejestrującego jest również przestępstwem, związanym z fałszowaniem wskazań drogomierza, dlatego na miejsce kontroli zostali wezwani funkcjonariusze Policji.

Tego samego dnia (28 kwietnia), zielonogórscy inspektorzy lubuskiej ITD na drodze krajowej nr 32 w Połupinie, skontrolowali polską ciężarówkę. Kierowca (obywatel Białorusi) jechał ze Słubic do Żar w celu załadunku towaru. Szczegółowa kontrola wykazała, że tego dnia w tachografie ciężarówki były używane dwie karty kierowcy wydane na tę samą osobę. Kierowca jakiś czas temu zgłosił zagubienie swojej karty, w celu wyrobienia kolejnej. Nową kartę użył po raz pierwszy właśnie w dniu kontroli, po tym, jak skończył się jego dzienny czas pracy. Kontynuował jazdę, logując drugą kartę, przez co przekroczył dzienny czas prowadzenia pojazdu ciężarowego o 4 godziny i 11 minut oraz skrócił dzienny czas odpoczynku o 5 godzin i 33 minuty. Oględziny ciężarówki wykazały uszkodzenie szyby przedniej w ciągniku siodłowym oraz pękniętą tarczę hamulcową przy jednym z kół naczepy. Żeby tego było mało, kierowca nie okazał kontrolującym wypisu z wymaganego zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego. Inspektorzy lubuskiej ITD zatrzymali na trzy miesiące prawo jazdy kierującego i obie karty kierowcy, a także dowody rejestracyjne ciągnika i naczepy. Mężczyzna został także ukarany mandatami karnymi, a wobec przedsiębiorcy i osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie wszczęto postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej.

Zdjęcia (4)

{"register":{"columns":[]}}