W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

„Malarz klęczał, jak malował” Ignacego Czwartosa – nowa wystawa w Zachęcie

01.03.2023

„To jest wystawa, która porusza. Dzieła Ignacego Czwartosa to nie tylko malarstwo wysokiej próby, ale także dialog artystyczny z wielkimi mistrzami oraz odniesienia do tematów ważnych dla naszej tożsamości” - powiedział wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński podczas zwiedzania wystawy „Malarz klęczał, jak malował” Ignacego Czwartosa w Zachęcie – Narodowej Galerii Sztuki. Na ekspozycji prezentowany jest m.in. najnowszy cykl obrazów poświęcony „Żołnierzom Wyklętym”. Wystawa będzie dostępna do 28 maja 2023 roku.

„Malarz klęczał, jak malował” Ignacego Czwartosa – nowa wystawa w Zachęcie, fot. Danuta Matloch, MKiDN

Malarstwo Igacego Czwartosa to realizm symboliczny z elementami abstrakcji, zwłaszcza tam, gdzie mamy odniesienia do Nowosielskiego. Malarz cały czas prowadzi dialog artystyczny z wielkimi mistrzami, takimi jak Nowosielski, Rothko czy Dwurnik. Jest to bez wątpienia malarstwo wysokiej próby – ocenił wicepremier Piotr Gliński .

Przypominając, że dziś obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, minister kultury i dziedzictwa narodowego wskazał, że ta ważna dla polskiej historii i tożsamości tematyka jest obecna w prezentowanych na wystawie pracach.

Ten temat nieczęsto jest podejmowany przez artystów sztuk wizualnych. Dla Czwartosa jest jednak ważny, co należy docenić – podkreślił wicepremier. - Te obrazy są wstrząsające i jednocześnie pełne treści, które przez każdego mogą być inaczej zrozumiane czy odcztane. Odnoszą się do polskości różnie widzianej – do bardzo traumatycznych, a jednocześnie konstytutywnych dla naszej tożsamości momentów czy doświadczeń. Pamięć o bohaterach, o Żołnierzach Wyklętych, powinna być wpisana w nasze DNA jako nasz naturalny obowiązek - dodał.

Zapraszając widzów do obejrzenia prac Ignacego Czwartosa, szef resortu kultury podkreślił, że to  kolejna bardzo interesująca, prezentująca wysoki poziom wystawa przygotowana przez Zachętę po bardzo dobrej wystawie prac Kulisiewicza, po ciekawej wystawie Kozyry, która pokazała zupełnie nowe oblicze artystki, a także po wystawie Stasysa Eidrigevičiusa”.

Dobra sztuka, która jednocześnie odwołuje się do istotnych treści, jest ważna tożsamościowo, ale jest także niezwykłą uczta poznawczą. Sztuka zaskakuje nas czymś, co tylko artysta potrafi przedstawić, ponieważ ma talent i umiejętność znalezienia nowych środków wyrazu i przedstawień treści – podsumował wicepremier.


O wystawie

Przekrojową wystawę prac Ignacego Czwartosa tworzą: cykl obrazów poświęconych „Żołnierzom Wyklętym” oraz obrazy abstrakcyjne i portrety artystów – mistrzów Czwartosa .

Rozpoznawalną cechą sztuki Ignacego Czwartosa jest zarówno jej unikalna forma, jak i rodzaj rozpięcia pomiędzy życiem a śmiercią, nawiązujący do popularnego w sztuce dawnej motywu tańca śmierci. Dochodzi on do głosu w najbardziej przejmującym, ale też wzbudzającym największe emocje cyklu poświęconym „Żołnierzom Wyklętym” – uczestnikom zbrojnego, antykomunistycznego podziemia. Czwartos wskrzesza postaci tragicznych bojowników, każąc im czuwać na warcie w wieczystej adoracji. W innym przypadku natomiast ukazuje kruchość ich ciał skatowanych przez ubeckich oprawców i rozczłonkowanych niczym martwe ryby z obrazów Andrzeja Wróblewskiego.

„Malarz klęczał, jak malował” – to jeden z komentarzy, jakim opatrzono obraz z cyklu „Żołnierze Wyklęci” na internetowym forum. „Jeśli sformułowanie to rozumiemy jako poważne potraktowanie tego, co się robi, to rzeczywiście, klęczałem” – odpowiada artysta. Malarstwo Ignacego Czwartosa zmusza nas więc do odpowiedzi na pytanie – przed czym/przed kim klękamy?

Oryginalne malarstwo Czwartosa jest mocno zakorzenione w tradycji sztuki dawnej, ale też nowej i najnowszej. Artysta nie skrywa swoich inspiracji – na licznych obrazach sportretował swoich mistrzów: Kazimierza Malewicza, Marka Rothko, Andrzeja Wróblewskiego, Nikifora Krynickiego, Jerzego Nowosielskiego, a także Jarosława Modzelewskiego. Są także anonimowi twórcy sarmackiego portretu trumiennego, którym Czwartos składa niewątpliwy hołd poprzez sposób, w jaki sportretował swoich mistrzów. Twórczość malarza bywa określana jako kontynuacja tradycji polskiego malarstwa barokowego.

Zdjęcia (10)

{"register":{"columns":[]}}