1. Zabezpieczenia obrazu jako dowodu rzeczowego na potrzeby postępowania karnego dokonała prokuratura. To prokuratura decyduje o sposobie i miejscu zabezpieczenia dzieła.
2. Zaginiony obraz pojawił się na popularnym zagranicznym portalu aukcyjnym w grudniu 2021 r. i już wtedy Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podjęło działania zmierzające do ustalenia losów obrazu i jego aktualnego statusu prawnego.
3. Dom Aukcyjny DESA Unicum 7 lutego 2022 r. otrzymał informację, iż Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego prowadzi intensywne działania w celu uzyskania szczegółowych informacji o proweniencji obrazu Jacka Malczewskiego (olej, płótno, ok. 110 x 220 cm), wystawionego pierwotnie na sprzedaż na portalu aukcyjnym w Niemczech. „Na obecnym etapie nie możemy potwierdzić, że nie będzie on objęty działaniami restytucyjnymi ze strony Polski - z taką ewentualnością należy się liczyć” – napisano w wiadomości MKiDN do domu aukcyjnego. Nie są zatem prawdziwe informacje przekazane przez DESA Unicum, jakoby Ministerstwo wskazało, że nie może potwierdzić objęcia obrazu działaniami restytucyjnymi ze strony Polski.
4. Ministerstwo zwróciło się wówczas także do Domu Aukcyjnego DESA Unicum o udostępnienie uzyskanych informacji dotyczących proweniencji obrazu w celu przyczynienia się do wyjaśnienia jego losów. Od tego momentu Dom Aukcyjny DESA Unicum zaprzestał kontaktów z Ministerstwem w tej sprawie. 
5. Zważywszy na istnienie poważnych przesłanek uzasadniających podejrzenie, iż obraz był przedmiotem przestępstwa, MKiDN złożyło odpowiednie zawiadomienie do organów ścigania już 25 marca 2022 r. (a więc na kilka miesięcy przed wystawieniem obrazu na sprzedaż przez Dom Aukcyjny DESA Unicum).
6. Muzeum Narodowe w Warszawie, do którego prokuratura zwróciła się o zabezpieczenie obrazu, jest profesjonalną instytucją kultury wyspecjalizowaną w tego rodzaju czynnościach. Ze względu na bardzo krótki czas w jakim Muzeum zostało poproszone przez Prokuraturę o pomoc w zabezpieczeniu i transporcie obiektu, konieczne było zastosowanie innych praktykowanych metod pakowania, które również gwarantują jego bezpieczeństwo. Nie uzasadnia to w żaden sposób kwestionowania profesjonalizmu Muzeum i jego wieloletnich pracowników ani obrażania ich przez pracowników domu aukcyjnego.           

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego formalnie obecnie nie jest stroną w tej sprawie, a o terminie i trybie zabezpieczenia obrazu zdecydowała prokuratura. Szczególnie nieprawdziwa jest zatem informacja podana przez portal warszawa.wyborcza.pl, że „Ministerstwo Kultury wysłało policję, by aresztowała obraz, który na aukcji miał osiągnąć rekordową w Polsce cenę”. Wobec podmiotów rozpowszechniających nieprawdziwe informacje dotyczące działań i roli Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego resort podejmie zdecydowane kroki prawne.