W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Jajecznica po wilamowsku / szusterpop / mołfonküch

03.06.2018

Produkt wpisany na listę produktów tradycyjnych w dniu 2013-07-29 W kategorii Gotowe dania i potrawy w województwie śląskim

jajecznica po wilamowsku

Wygląd:

Gęsta, jednolita masa z widocznymi kawałkami boczku.

Kształt:

Nieregularny w zależności od ułożenia na talerzu.

Rozmiar:

W zależności od ilości użytych składników.

Barwa:

Jasno-żółta z widocznymi brązowymi kawałkami boczku.

Konsystencja:

Puszysta i zwarta.

Smak:

Delikatny dzięki kompozycji mleka i mąki z wyczuwalnym posmakiem skwarek. Zapach smażonego boczku.

Dodatkowe Informacje:

 

Tradycja:

„Wilamowice są jednym z najbardziej interesujących miasteczek obecnego województwa śląskiego i powiatu bielsko-bialskiego, zarówno na swoją historię, jak i kulturę oraz język mieszkańców. Początki tej miejscowości, podobnie jak jednowioskowej wilamowickiej parafii, sięgają drugiej połowy XIII w. Wyjątkowym współcześnie zjawiskiem jest zachowany do dzisiaj „język wilamowski”, będący mieszanką narzeczy niemieckich, kultywowany obecnie przez regionalne zespoły pieśni i tańca i część dorosłych mieszkańców Wilamowic, a którym przez siedem wieków obok urzędowego języka polskiego posługiwali się wilamowianie” (S. Fertacz, „Wilamowickie sacrum. W drodze do kanonizacji abpa Józefa Bilczewskiego”, Wilamowice 2005). Oryginalność mieszkańców można było dostrzec nie tylko w kulturze, ale również w przygotowywaniu różnych potraw. Bardzo popularną potrawą w Wilamowicach i wsiach sąsiednich była jajecznica spożywana zazwyczaj podczas niedzielnego śniadania. Jajecznicę przyrządzano z kilku jajek z dodatkiem szklanki mleka i łyżki mąki (każda gospodyni stosowała własne proporcje). Następnie mieszano wszystkie składniki i wylewano na patelnię. Gdy jajecznica była gotowa, wykładano ją na talerz i posypywano skwarkami. „Z chlebem, tylko z chlebem, my jedli zawsze z chlebem. W domu rodzinnym się bułek nie jadło. Taki przepis dla całej rodziny, bo to więcej było, żeby z dwóch jajek było dla całej rodziny. Taka jajecznica jest lepsza, delikatniejsza, na żołądek, nie jest taka ciężka” (Wywiad przeprowadzony z mieszkańcami Wilamowic).

Informacje o publikacji dokumentu
Ostatnia modyfikacja:
23.10.2018 13:17 Sławomir Mucha
Pierwsza publikacja:
23.10.2018 13:17 Sławomir Mucha
{"register":{"columns":[]}}