Minister Krajewski: Polskie mleczarstwo jest silne, ale wymaga dalszych inwestycji i współpracy
24.11.2025
Rekordowa produkcja, rosnący eksport i inwestycje z KPO wzmacniają pozycję polskiego mleczarstwa, ale branża mierzy się z rosnącymi kosztami i globalnymi zawirowaniami. Jak podkreślił minister Stefan Krajewski: „Musimy w niektórych obszarach gonić innych, a w niektórych obszarach musimy dobrze uciekać, żeby nas nie dogonili.”
„Nie ma rozwoju rolnictwa bez badań i nowych technologii”
Minister przypomniał, że rozwój sektora musi opierać się na inwestycjach i innowacjach. Przykładem są najnowsze projekty badawcze realizowane w Skierniewicach, współfinansowane z KPO.
– Nie ma rozwoju rolnictwa bez badań, bez pieniędzy na nowe inwestycje i nowe technologie. Widzimy, że wszystko się zmienia i musimy reagować – zaznaczył.
Jako przykład minister wskazał na niedawno realizowane inwestycje z KPO – dwa duże projekty o łącznej wartości przekraczającej 115 mln zł, z dofinansowaniem blisko 100 mln zł.
Silny sektor
Dane potwierdzają stabilną pozycję Polski w europejskim mleczarstwie. Produkcja mleka w 2024 r. przekroczyła 15,6 mln ton, a skup osiągnął 13,1 mln ton. Polska należy do czołówki eksporterów produktów mlecznych w UE.
Wartość eksportu w 2024 r. wyniosła 3,6 mld euro, a od stycznia do września 2025 r. wzrosła o 14% r/r.
Największy udział mają sery (37%), świeże mleko i śmietana (22%) oraz masło (16%).
Minister Stefan Krajewski zwrócił uwagę na znaczenie dywersyfikacji rynków oraz aktywności zagranicznej polskich firm i instytucji:
– Otwieramy się na nowe rynki zbytu. To są misje handlowe, targi, praca naszych radców rolnych. Tych działań jest naprawdę dużo – podkreślił.
Handel globalny, bilans i dezinformacja
Podczas debaty minister odniósł się także do dyskusji o imporcie i wpływie globalnych powiązań handlowych.
– W przestrzeni publicznej pojawia się wiele informacji przeinaczanych, jak te o rzekomym „zalewie masłem” czy „mleku płynącym z Ukrainy”. Import musi istnieć, bo my żyjemy z eksportu – mówił.
Podkreślił, że polski eksport rolno-spożywczy osiągnął w 2024 r. 232 mld zł, a nadwyżka eksportu nad importem to ponad 19 mld euro.
Rosnące koszty i potrzeba automatyzacji
Największymi wyzwaniami dla przetwórstwa są obecnie koszty energii, wynagrodzeń oraz brak pracowników.
– Trzeba automatyzować procesy, a to wiąże się z dużymi inwestycjami. Produkcja mleka to najcięższa część rolnictwa, bez wolnych dni i z ogromną odpowiedzialnością za jakość – mówił minister.
Uproszczenia przepisów
Minister zapowiedział dalsze prace nad uproszczeniem przepisów i ograniczeniem nadmiernych wymagań kontrolnych.
– Często najłatwiej było powiedzieć: „Unia Europejska tego wymaga”. A nikt tej Komisji o zgodę nawet nie pytał. Dzisiaj podejmujemy próby, żeby przepisy upraszczać i ułatwiać procesy – podkreślił.
Szeroko omówił również kwestie zdrowia zwierząt, w tym ASF, ptasią grypę i chorobę niebieskiego języka.
– Udało nam się uchronić Polskę przed pryszczycą. Choroba niebieskiego języka nie jest tak groźna, ale powoduje straty i musimy chronić gospodarstwa – zaznaczył.
W 2025 r. odnotowano w Polsce już 26 ognisk choroby, co wymaga działań Inspekcji Weterynaryjnej i ograniczeń w przemieszczaniu zwierząt.
Nagrody dla liderów w branży
Podczas wydarzenia minister Stefan Krajewski wręczył również statuetki dla 10 największych i 10 najlepszych Spółdzielni Mleczarskich w 2024 r. Wyróżnienia te podkreślają znaczenie spółdzielczości oraz rolę nowoczesnego zarządzania, jakości i innowacyjności w budowaniu konkurencyjności sektora.
Potrzeba współpracy i dalszego rozwoju
Minister zwrócił się do branży z podziękowaniami za pracę i aktywność:
– Gratuluję wszystkich wyróżnień. Potrzebna jest współpraca, bo zgoda buduje, a niezgoda eliminuje. Dziękuję za to, co robicie – powiedział na zakończenie.