Pruchnicka suszona śliwka węgierka
03.06.2018
Produkt wpisany na listę produktów tradycyjnych w dniu 2011-04-14 w kategorii Warzywa i owoce w woj. podkarpackim.
Wygląd:
Owoc pomarszczony.
Kształt:
Nieregularny, zbliżony do owalnego.
Rozmiar:
W zależności od wielkości suszonego owocu waga wynosi 2-3 g, długość około 3 cm oraz szerokość około 2 cm.
Barwa:
Skórka owocu przyjmuje barwę od ciemno granatowej do czarnej. Na przekroju owoc ma barwę ciemno czerwoną.
Konsystencja:
Miękka o elastycznym, giętkim miąższu.
Smak:
Charakterystyczny dla suszonej śliwki.
Tradycja:
Drzewa owocowe od dziesięcioleci uprawiane są na terenie gminy Pruchnik. Według mieszkańców tej gminy górzyste ukształtowanie i czyste nieskażone tereny sprzyjały sadzeniu sadów śliwowych. Owoce śliw dojrzewają od połowy września do końca października w zależności od miejsca posadzenia. Śliwki zawierają duże ilości pektyn, które spowalniają wchłanianie cukru oraz błonnik, który hamuje wchłanianie przez ludzki organizm cholesterolu. Na terenie gminy Pruchnik nadwyżkę zbioru śliwek mieszkańcy wykorzystywali poprzez ich suszenie. Najlepiej do suszenia nadawały się śliwki węgierki, które są cenione ze względu na wysokie walory smakowe i szerokie zastosowanie w przetwórstwie. Owoce suszono w piecu chlebowym, na tzw. lasach, na których układano cienką warstwę śliw, a także jabłek i gruszek. „U nas, dawno się tak suszyło: był piec chlebowy, paliło się w nim drewnem – mniej niż na chleb, bo nie można dać owoców od razu na mocny ogień. Do pieca trzeba było dawać 3 razy, najpierw jak się zapaliło rano, to następny raz wieczorem i potem jeszcze raz” (Wywiad etnograficzny przeprowadzony z mieszkańcami gminy Pruchnik). Śliwki suszono głównie jesienią, a później przed Wigilią. Suszone śliwki wykorzystywano do różnego rodzaju potraw – kasz, mięs, a także wykorzystywano je do suszu, z którego przygotowywano wigilijny kompot.
- Ostatnia modyfikacja:
- 19.09.2018 13:04 Sławomir Mucha
- Pierwsza publikacja:
- 19.09.2018 13:04 Sławomir Mucha