Przede wszystkim dialog. Konsultacje z rolnikami na Podkarpaciu.
11.07.2025
- Mamy dużo spraw do omówienia. Kiedyś tu podpisywaliśmy nasze wspólne porozumienia, a dziś chcę właśnie z Wami skonsultować najważniejsze dla rolników tematy. I zależy mi na tym, aby to była szczera rozmowa - powiedział na spotkaniu z rolnikami "Podkarpackiej oszukanej wsi" minister rolnictwa Czesława Siekierski.
Podczas piątkowego spotkania w Rzeszowie, w którym – obok rolników z Podkarpacia i Lubelszczyzny – udział wzięli także wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul oraz Roman Kondrów, lider „Podkarpackiej oszukanej wsi”, dominującym tematem była dyskusja o nowych relacjach handlowych z Ukrainą, których skutki jako pierwsi odczują rolnicy z terenów przygranicznych, a także o budzącej wiele obaw umowie z krajami Mercosur. Minister przypomniał, że ustalanie zasad relacji handlowych leży w kompetencjach Komisji Europejskiej, ale – jak zaznaczył – nie oznacza to rezygnacji z konsultowania wrażliwych zapisów z państwami członkowskimi i samymi rolnikami.
– Nasz sprzeciw budzi sposób procedowania tych regulacji. Uważamy, że wielkości nowych kontyngentów powinny być uzgadniane z rolnikami i organizacjami rolniczymi. Już na początku tego roku postawiliśmy warunek, aby zostały przedstawione ilości wszystkich towarów objętych umowami zawartymi między Unią Europejską a krajami trzecimi. Jest ich ponad 40, a nas szczególnie interesują ustalenia dotyczące drobiu, cukru i wołowiny. Chcemy wiedzieć, na jakie ilości w tych kategoriach towarowych już się otworzyliśmy, ponieważ zależy nam na tym, by rolnictwo było rzeczywiście konkurencyjne. Dlatego dziś rozmawiamy o tych kwestiach z Wami – na Podkarpaciu, a już w najbliższy poniedziałek przekażemy wnioski z tych rozmów podczas spotkania ministrów rolnictwa w Brukseli – podkreślił minister Siekierski.
Obok umów handlowych z Ukrainą i krajami Mercosur, na spotkaniu w Rzeszowie omawiane były także regulacje krajowe – projekt ustawy o aktywnym rolniku, dzierżawie rolniczej, funkcjach produkcyjnych wsi, a także projekt powołania rzecznika rolników. Dużo miejsca poświęcono analizie szkód, jakie powstały na Podkarpaciu po przejściu tegorocznych wiosennych gradobić i przymrozków, a także ostatnich deszczy nawalnych.
– Mamy coraz trudniejszą sytuację w rolnictwie. Anomalie pogodowe stają się już normą i coraz trudniej w tak niestabilnej rzeczywistości mówić o opłacalności i ciągłości produkcji. Musimy przyspieszyć szacowanie szkód, bo od tego zależy tempo naszego wsparcia. Przygotowujemy się do szybkiego przekazania środków, ale to wszystko wymaga protokołów komisji szacujących, które działają bezpośrednio na Waszych terenach.
Minister potwierdził, że 21 maja 2025 r. złożył wniosek do Komisji Europejskiej w sprawie uruchomienia pomocy dla producentów rolnych, których plony zostały zniszczone w wyniku kwietniowych i majowych przymrozków oraz strat spowodowanych czerwcowym gradem. Do tych szacowań dołączone będą zapewne zniszczenia spowodowane sytuacją pogodową, jaką w ostatnim tygodniu przyniósł niż genueński – sprowadzając do Polski bardzo duże ilości deszczu.