Dobro dziecka priorytetem w orzecznictwie rodzinnym
30.06.2025
Ministerstwo Sprawiedliwości, analizując dane z sądów okręgowych I instancji dotyczące spraw o rozwód i separację w latach 2019-2024, podkreśla, że decyzje o powierzeniu władzy rodzicielskiej zapadają na podstawie dobra dziecka, a nie płci rodzica. Wbrew obiegowym opiniom, matki i ojcowie są traktowani równo, a porównywalna skuteczność wniosków składanych przez ojców i matki potwierdza bezstronność orzecznictwa rodzinnego.
Neutralność i równowaga – sądy bez uprzedzeń
W ostatnich latach systematycznie rośnie odsetek pozytywnych rozstrzygnięć wniosków składanych przez ojców – z 88,3% w 2019 r. do 95% w 2024 r. Jednocześnie liczba składanych przez nich wniosków wzrosła o niemal 50% – to bardzo ważny kontekst przy interpretowaniu tych danych. Tymczasem odsetek pozytywnie rozpatrzonych wniosków składanych przez matki waha się w przedziale 85,8% - 92,8% (w tych samych latach). Dane te obalają mit o uprzywilejowanej pozycji matek w postępowaniach sądowych. Jednocześnie odnotowujemy lata, w których w statystyce procentowo raz przeważają matki, a raz ojcowie. Bez żadnej wyraźnej prawidłowości ani skrajności w tym aspekcie.
W świetle obowiązujących przepisów nie istnieją podstawy do faworyzowania którejkolwiek ze stron z uwagi na płeć. Zarówno matki, jak i ojcowie mają równe prawa do sprawowania pieczy nad dzieckiem, a każdy przypadek jest oceniany indywidualnie – z uwzględnieniem dobra dziecka. Statystyki dowodzą, że orzecznictwo staje się coraz bardziej bezstronne, co świadczy o dojrzewaniu systemu prawnego i rosnącym społecznym zrozumieniu roli obojga rodziców – mówi Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.
Wnioski ojców – coraz częstsze, coraz skuteczniejsze
Dane statystyczne zebrane przez Ministerstwo Sprawiedliwości wskazują na wyraźny trend – ojcowie coraz częściej ubiegają się o powierzenie im wykonywania władzy rodzicielskiej w sprawach o rozwód i separację. W 2019 roku stanowili zaledwie 8,5% wnioskodawców, natomiast w 2024 roku już 13%. Choć nadal są w mniejszości, widoczna jest wyraźna tendencja wzrostowa zarówno pod względem liczby składanych wniosków, jak i skuteczności ich rozpatrywania.
• 2019 r.: spośród 2716 wniosków, którzy złożyli wniosek, sąd uwzględnił 2399 – 88,3% pozytywnych rozstrzygnięć
• 2020 r.: 2519 wniosków, uwzględniono 2317 – 92%
• 2021 r.: 3817 wniosków, uwzględniono 3587 – 94%
• 2022 r.: 3677 wniosków, uwzględniono 3418 – 93%
• 2023 r.: 3868 wniosków, uwzględniono 3628 – 93,8%
• 2024 r.: 3991 wniosków, uwzględniono 3792 – 95%
Prace nad uregulowaniem pieczy współdzielonej – krok w stronę stabilności dziecka
Ministerstwo Sprawiedliwości, odpowiadając na postulaty społeczne i analizując praktykę orzeczniczą, prowadzi prace legislacyjne nad doprecyzowaniem pojęcia pieczy współdzielonej. Celem jest stworzenie przejrzystych i jednolitych ram prawnych, które umożliwią sądom skuteczniejsze i bardziej przewidywalne stosowanie tego rozwiązania – zawsze z myślą o dobru dziecka.
W praktyce piecza współdzielona oznacza, że oboje rodzice – mimo że żyją osobno - wspólnie podejmują decyzje wychowawcze i dzielą się opieką w sposób naprzemienny. Dzięki temu dziecko nie traci kontaktu z żadnym z rodziców, zachowuje poczucie stabilności i przynależności. Skuteczna i konsekwentna realizacja takiego modelu daje dziecku szansę na harmonijny rozwój i poczucie bezpieczeństwa, bo ma pewność, że nadal ma dwoje zaangażowanych rodziców.
Ustawa z 25 czerwca 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1062) nadała priorytet wspólnemu wykonywaniu władzy rodzicielskiej przez oboje rodziców po rozwodzie lub separacji, nawet bez pisemnego porozumienia. Sąd rozstrzyga, w jaki sposób będzie ona sprawowana, co może obejmować np. naprzemienne miejsce zamieszkania dziecka, jeśli sprzyja to jego stabilności.
Obecnie brak jednoznacznego uregulowania pieczy współdzielonej w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym skutkuje tym, że nie wszystkie sądy z tej możliwości korzystają. Dlatego też 17 grudnia 2024 r. powołano – w ramach Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Rodzinnego – Zespół problemowy ds. pieczy współdzielonej. Jego zadaniem jest analiza przepisów oraz przygotowanie propozycji legislacyjnych formalnie definiujących to rozwiązanie.
Doprecyzowanie pieczy współdzielonej to istotny krok ku zapewnieniu dzieciom większego poczucia bezpieczeństwa po rozstaniu rodziców. Jasne przepisy pozwolą sądom działać sprawniej, a rodzicom – skuteczniej współpracować w trosce o dobro dziecka. To krok w stronę partnerskiego modelu rodzicielstwa – mówi Dorota Łopalewska, dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich.
Dialog z rodzicami kluczem do skutecznych rozwiązań
Ministerstwo Sprawiedliwości regularnie spotyka się z rodzicami – zarówno matkami, jak i ojcami – którzy dzielą się doświadczeniami oraz wyzwaniami związanymi z funkcjonowaniem systemu rodzinnego. W ramach konsultacji społecznych omawiane są różne zmiany, które miałyby ujednolicić orzecznictwo i przyspieszyć postępowania.
To między innymi tabela alimentacyjna to rozwiązanie, na które zgodnie czekają środowiska reprezentujące zarówno matki, jak i ojców. Tabela miałaby określać uśrednioną wysokość alimentów na podstawie dochodu zobowiązanego oraz wieku dziecka. Ewentualne odstępstwa od tych wartości podlegałyby ocenie sądu, który decydowałby o ich zasadności – zaznacza wiceministra Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.
Ministerstwo deklaruje kontynuację dialogu i otwartość na dalsze postulaty środowisk rodzicielskich. Wspólne działania mają na celu zapewnienie dzieciom stabilności, bezpieczeństwa i realnego wsparcia. Od lat dobro dziecka, zwłaszcza w sprawach rodzinnych i opiekuńczych, pozostaje priorytetem legislacyjnych działań Ministerstwa Sprawiedliwości.
Baza zdjęć dla mediów: https://www.flickr.com/photos/msgovpl/albums/