W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Ministerstwo Sprawiedliwości sprzeciwia się stosowaniu podwójnych standardów wobec Polski

08.11.2021

- Dzisiejszy wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ma charakter polityczny, a nie prawny. Gdyby na poważnie traktować orzeczenie Trybunału, należałoby przyjąć, że w Polsce nie tylko nie ma legalnie działających sędziów i Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, ale nie ma też legalnie działającego prezydenta, parlamentu i rządu – powiedział Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro podczas dzisiejszej (8 listopada br.) konferencji prasowej.

Konferencja prasowa

Europejski Trybunał Praw Człowieka, nie mając do tego podstawy prawnej, dokonał samodzielnej oceny polskich organów konstytucyjnych. Próbując zastępować polski Trybunał Konstytucyjny, Trybunał w Strasburgu dąży do destabilizacji i anarchii w polskim wymiarze sprawiedliwości.

- My się na to nie zgadzamy i na pewno nigdy nie zgodzimy. Jutro skieruję do Trybunału Konstytucyjnego odpowiedni wniosek - zapowiedział Zbigniew Ziobro.

Polska niesłusznie oskarżana jest o upolitycznienie sądownictwa. Natomiast regulacje prawne obowiązujące w innych krajach nie spotykają się z taką krytyką. Przykładowo w Niemczech w procesie nominacji sędziów do odpowiednika Sądu Najwyższego nie uwzględnia się w ogóle głosu sędziów. Niemiecka ustawa zasadnicza już od 1949 r. przewiduje udział przedstawicieli władzy wykonawczej i ustawodawczej w modelu powoływania sędziów.

Ministerstwo Sprawiedliwości stanowczo sprzeciwia się nierównemu traktowaniu państw Europy poprzez uzależnienie konkretnych rozwiązań prawnych od podziału państw na „starsze demokracje” i „nowe demokracje”. Takim kryterium posłużył się Europejski Trybunał Praw Człowieka zarówno w wyroku w sprawie Reczkowicz przeciwko Polsce, jak i w dzisiejszym orzeczeniu w sprawie Dolińska-Ficek i Oziemek przeciwko Polsce.

Zbigniew Ziobro przypomniał w tym kontekście, że skrajnie upolityczniony system wyboru sędziów został ukonstytuowany w Niemczech zaledwie cztery lata po zakończeniu II Wojny Światowej.

- A więc naród, który odpowiadał za największą hekatombę w historii świata i wziął odpowiedzialność za gigantyczne zbrodnie, po czterech latach dojrzał do demokracji. A naród polski, który od przeszło trzydziestu lat radzi sobie w ramach odzyskanej niepodległości i demokracji, nie jest dojrzały i powinien być pod protektoratem organizacji międzynarodowych. Trzeba nie mieć w sercu Polski, by się na takie myślenie zgodzić – mówił minister.

– Trybunał stwierdził, że w starszych demokracjach władza wykonawcza może mieć silny wpływ na powoływanie sędziów, a w młodszych, nowych demokracjach potrzebne są przepisy konstytucyjne, które zapobiegną politycznym nadużyciom ze strony władz. W oparciu o tę zasadę dzisiaj ETPC uznał, że polski parlament nie może wskazywać części sędziowskiej do KRS w taki sposób, w jaki czynią to Hiszpanie – dodał Sekretarz Stanu w Sebastian Kaleta.

Wiceminister podkreślił, że ETPC nie wskazał konkretnych przepisów prawa, które rzekomo narusza obecna KRS. Konwencje międzynarodowe ani traktaty nie przyznają Trybunałowi prawa oceniania polskiego porządku prawnego.

Kwestionując Krajową Radę Sądownictwa, Europejski Trybunał Praw Człowieka podważa wyroki wydane przez ponad półtora tysiąca sędziów sądów różnych szczebli. Nie do przyjęcia jest również uznanie, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie spełnia wymogów „sądu ustanowionego ustawą”. Wedle ETPC przy obsadzie tej Izby doszło do naruszenia prawa krajowego. Trybunał nie wskazał jednak żadnych przepisów polskiego prawa, które miałyby zostać naruszone w toku procedury powołań sędziowskich do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. ETPC dopuszcza się więc bezprawnego zakwestionowania statusu Izby, która stwierdza m.in. ważność wyborów do Sejmu i Senatu, Parlamentu Europejskiego oraz Prezydenta RP.

Aktywność Europejskiego Trybunału Praw Człowieka powinna spotkać się z odpowiednią reakcją. Z tego względu Minister Sprawiedliwości, jako Prokurator Generalny, skieruje wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w celu zbadania zgodności art. 6 Konwencji, w rozumieniu nadanym wykładnią ETPC, z polską Konstytucją.

Europejski Trybunał Praw Człowieka podobnie jak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej niebezpiecznie dąży do stworzenia chaosu prawnego w polskim wymiarze sprawiedliwości. Dlatego Minister Sprawiedliwości podejmie wszelkie środki mające na celu ochronę obywateli RP.

 

Biuro Komunikacji i Promocji
Ministerstwo Sprawiedliwości

Zdjęcia (3)

{"register":{"columns":[]}}