Ministerstwo Sprawiedliwości w sprawie posiedzenia Trybunału Stanu z dnia 3 września 2025 r.
08.09.2025
Minister Sprawiedliwości Waldemar Żurek stanowczo potępia skandaliczne zachowanie, do którego doszło 3 września 2025 r. podczas posiedzenia Trybunału Stanu w gmachu Sądu Najwyższego, uznając je za naruszenie powagi organu konstytucyjnego i podważenie autorytetu wymiaru sprawiedliwości. Jednocześnie apeluje o odpowiedzialny dobór osób do organów konstytucyjnych, wskazując, że partyjny klucz nie może decydować o składzie organu o takiej randze.
Incydent miał miejsce w trakcie obrad dotyczących uchylenia immunitetu Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, gdy jeden z członków Trybunału zakłócił przebieg posiedzenia i uniemożliwił prowadzenie rozprawy.
Skandaliczne zachowanie w Trybunale Stanu – naruszenie powagi organu konstytucyjnego
Minister Waldemar Żurek wyraził oburzenie i zawstydzenie wobec zaistniałej sytuacji, podkreślając, że Trybunał Stanu – organ odpowiedzialny za orzekanie w sprawach odpowiedzialności konstytucyjnej najwyższych urzędników państwa – powinien zachowywać najwyższe standardy powagi i bezstronności.
Cały kraj, wszyscy obywatele patrzyli na człowieka, który zachowywał się w sposób niezrównoważony, który właściwie przewracał krzesło swojego kolegi z Trybunału Stanu, więc jestem zbulwersowany – powiedział minister podczas briefingu w Rzeszowie.
Minister dodał, że obrazy z sali obrad są „gorszące” i nie do pogodzenia z powagą państwa:
Jestem tą sytuacją zawstydzony. W Trybunale Stanu w sali, która mieści się w budynku Sądu Najwyższego, która zawsze była dla nas takim miejscem, my to nazywamy świątynią wymiaru sprawiedliwości, bo tam zasiadali najlepsi prawnicy z najlepszych, mieliśmy gorszące obrazy, gorszące sceny – dodał.
Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że incydent w Trybunale Stanu jest konsekwencją wieloletniego niszczenia instytucji państwa i wpisuje się w szerszy kryzys wymiaru sprawiedliwości:
Niszczono wszystkie instytucje. Mamy zniszczony Trybunał Konstytucyjny, nie mamy Krajowej Rady Sądownictwa, mamy zainfekowany Sąd Najwyższy osobami, które nie tworzą sądu. A dziś widzimy także Trybunał Stanu, którego członek swoim zachowaniem blokował rozprawę w sprawie uchylenia immunitetu pani Manowskiej. To są sytuacje gorszące i obywatele muszą wyciągnąć z tego wnioski – podkreślił minister.
Jawność życia publicznego i wolność prasy jako fundament demokracji
W związku ze stanowiskiem Towarzystwa Dziennikarskiego w sprawie wyproszenie dziennikarzy z sali rozpraw w asyście policji, Ministerstwo Sprawiedliwości zwraca uwagę, że wolność słowa i prawo prasy do relacjonowania spraw publicznych stanowią fundament demokratycznego państwa prawa. Wszelkie próby ograniczania obecności dziennikarzy na sali rozpraw czy narzucania im nieuzasadnionych restrykcji są sprzeczne z konstytucyjnymi wartościami oraz prawem obywateli do informacji.
Ministerstwo Sprawiedliwości wskazuje, że jawność życia publicznego i wolna prasa to najlepsza gwarancja przejrzystości działań państwa oraz odpowiedzialności osób sprawujących władzę. Obywatele mają prawo wiedzieć, jak funkcjonują instytucje i jak realizowana jest sprawiedliwość.
Jednocześnie resort podkreśla, że przestrzeganie zasad praworządności – w tym niezależności sądów, równowagi władz i poszanowania konstytucyjnych norm – jest warunkiem odbudowy zaufania do instytucji państwa. Bez respektowania tych podstawowych wartości nie można mówić o prawdziwej demokracji.