W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

TSUE stosuje podwójne standardy w ocenie krajów Unii Europejskiej

06.05.2021

Ministerstwo Sprawiedliwości zdecydowanie sprzeciwia się wyrażonej dziś opinii rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE, że polskie ustawodawstwo dotyczące systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów jest sprzeczne z prawem unijnym.

Konferencja prasowa

- Nie pierwszy raz przedstawiciele TSUE stosują podwójne standardy w ocenie różnych krajów – powiedział na konferencji prasowej Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Wiceminister ocenił, że taka opinia rzecznika generalnego to kolejna próba ingerencji w suwerenność polskiego wymiaru sprawiedliwości. – Warto przypomnieć, że wielki wpływ na te ataki ma Maciej Szpunar, który w latach 2008-2013 był wiceministrem spraw zagranicznych. Prosto z rządu Donalda Tuska trafił na funkcję rzecznika generalnego TSUE, a od ubiegłego roku jest pierwszym rzecznikiem generalnym Trybunału. To on wyznacza, który z rzeczników (jest ich 11) będzie wydawać opinię w konkretnej sprawie.

Sebastian Kaleta zwrócił też uwagę na to, że wypowiadający się często w sprawach Polski Ewgenij Tanczew, jak informują media, w czasach komunistycznych zrobił zawrotną karierę prawniczą w swoim kraju.

- Dwa tygodnie po orzeczeniu TSUE, że na Malcie i w Niemczech sędziowie mogą być powoływani przez polityków, rzecznik generalny TSUE stwierdza, że w Polsce sędziowie nie mogą być powoływani przez KRS - jak w Hiszpanii. To, co w innych krajach jest dozwolone, w Polsce obowiązywać nie może. To podwójne standardy stosowane wobec naszego kraju – dodał wiceminister Kaleta.

Podkreślił również, że nieprawdą jest stwierdzenie rzecznika generalnego, że w Polsce sędziowie mogą odpowiadać dyscyplinarnie za treść wydawanych przez siebie orzeczeń. W dodatku przepis, na jaki powołuje się Ewgenij Tanczew, obowiązuje od 2001 roku. Nie był problemem, gdy Polska wchodziła do Unii Europejskiej, nie został też zmieniony przez obecny rząd.

Nadrzędnym źródłem prawa w Polsce jest konstytucja. Traktaty unijne nie pozwalają TSUE ingerować w system prawny ani w prawo wewnętrzne żadnego z państw członkowskich UE.

Niedługo polski Trybunał Konstytucyjny wypowie się co do kompetencji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. - Ten wyrok rozstrzygnie, czy działania TSUE, zwłaszcza torpedowanie reformy sądownictwa w Polsce, są dozwolone. Dla nas wyrok TK będzie wiążący – powiedział Sebastian Kaleta.

 

Biuro Komunikacji i Promocji
Ministerstwo Sprawiedliwości

Zdjęcia (3)

{"register":{"columns":[]}}