W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Słowackie doświadczenia z euro. Wnioski dla Polski

31.01.2023

Czy euro to szybszy wzrost gospodarczy? Integracja z unią monetarną w ramach UE może mieć sens, gdyby odpowiedź na to pytanie była twierdząca,. Doświadczenia Słowacji, największej gospodarki naszego regionu, która weszła do strefy euro, zdecydowanie jednak temu przeczą. Gdyby Polska rozwijała się w takim samym tempie, jak Słowacja od momentu przyjęcia euro, nasze PKB byłoby zdecydowanie niższe niż obecnie. Mierząc wzrost PKB obu państw w dolarach z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej, i odnosząc słowackie tempo wzrostu po przyjęciu euro do Polski, nasza gospodarka byłaby mniejsza o bagatela 445 mld USD.

Banknoty Euro i flaga Slowacji

Polska i Słowacja, analiza doświadczeń

Analiza doświadczeń Słowacji, związanych z okresem jej obecności w strefie euro jest istotna z kilku powodów. Zacząć warto od tego, że Słowacja jest w strefie stosunkowo długo. Pozwala to dokonać już pewnych podsumowań, o które znacznie trudniej np. w wypadku państw nadbałtyckich, które przyjmowały wspólny unijny pieniądz później. Najpóźniej, bo w 2015 roku do unii monetarnej dołączyła Litwa, rok wcześniej Łotwa, Estonia zaś stała się częścią strefy euro w 2011 roku. Słowacja ma za sobą już kilkunastoletni okres doświadczeń związanych z obecnością w unii monetarnej. Okres ten obejmuje dwa wielkie kryzysy, czyli globalny kryzys finansowy z 2008 roku oraz ten związany z wybuchem pandemii koronawirusa. Słowacja była także częścią strefy, kiedy ta zmagała się z ryzykiem rozpadu wynikającym z nadmiernego zadłużenia. To wtedy padły słynne słowa ówczesnego prezesa EBC Mario Draghiego o tym, że zrobi co konieczne aby zachować euro (tzw. „whatever it takes speech”, wygłoszone 26 lipca 2012 roku w Londynie, w szczycie kryzysu fiskalnego w strefie).

Do tego, szczególnie istotne jest także to, że słowacka gospodarka pod wieloma względami była podobna do polskiej w momencie przyjęcia wspólnej waluty. Niemal identycznie prezentował się udział poszczególnych sektorów w wytwarzaniu wartości dodanej brutto.

Udział sektorów

Także jeśli chodzi o strukturę PKB od strony wydatkowej oba kraje wyglądały w 2009 roku niemal identycznie. Do tego Polska i Słowacja znajdowały się na bardzo podobnym poziomie rozwoju w momencie wejścia do Unii Europejskiej.

Struktura PKB w ujęciu wydatkowym

Słowacka gospodarka jest także największą jeśli chodzi o poziom nominalnego PKB, spośród tych, które weszły do unii monetarnej. Warto również podkreślić, że to Słowacja zanim przyjęła euro, szybciej nadganiała dystans do średniej unijnej jeśli chodzi o poziom życia. W 2004 roku oba kraje weszły do Unii Europejskiej. Wówczas PKB per capita z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej (mierzący tzw. konwergencję realną, czyli doganianie poziomu życia bogatszych państw Unii), stanowił w Polsce 51,5% średniej unijnej, w Słowacji zaś 58,6%. W 2009 roku, kiedy nasz południowy sąsiad wchodził do unii monetarnej (miało to miejsce dokładnie 1 stycznia), ten sam wskaźnik wynosił u nas 59,9%, zaś w Słowacji 72%. Można zatem mówić o imponującym wzroście, który dokonał się w tym kraju w okresie zaledwie kilku lat. A trzeba zauważyć, że w tym samym czasie także nasza gospodarka szybko się zwiększała. Niemniej od momentu wejścia Słowacji do strefy euro, sytuacja zaczęła się systematycznie pogarszać. Licząc do roku 2021, czyli po ponad 10 lat od członkostwa w unii monetarnej, kluczowy wskaźnik doganiania bogatszych państw UE dla Słowacji znalazł się poniżej poziomu z 2009 roku i wynosił zaledwie 69,4%, z kolei w Polsce jest to już 77,1%. Różnica jest zatem znacząca, ale tym razem na korzyść Polski.

Wchodząca do strefy euro (dane za 2008 rok) Słowacja miała niższy od Polski poziom zadłużenia publicznego w relacji do PKB. Było to odpowiednio 28,6% i 46,8%. W 2021 roku było już odwrotnie, w wypadku Polski omawiany wskaźnik wynosił 53,8% zaś Słowacji 62,2%. Mówimy zatem o ponad dwukrotnym wzroście długu publicznego w relacji do PKB w ciągu zaledwie 13 lat. W grudniu 2008 roku, czyli przed akcesją, Słowacja miała bezrobocie w wysokości 9,1%, Polska zaś 7%.W 2021 roku, czyli ostatniego roku jakim objęta jest nasza analiza Bezrobocie w Słowacji wynosiło 6,5% z kolei w Polsce 2,9%.

 

 

PKB per capita z uwzględnieniem PSN  jako % średniej unijnej

 

2008

2021

Polska

56,2

77,1

Słowacja

72,5

69,4

 

Dług publiczny jako % PKB

Polska

46,7

53,8

Słowacja

28,6

62,2

 

Stopa bezrobocia (na koniec okresu)

Polska

7,0

2,9

Słowacja

9,1

6,5

Dane: Eurostat

Niezwykle istotne jest ustalenie, czy w okresie, w którym Słowacja była już członkiem strefy euro, rozwijała się szybciej niż Polska. Problem ten można postawić inaczej, tj. jaką wartość PKB osiągnęłaby Polska, gdyby od 2009 roku jej gospodarka rosła w tempie takim, jak słowacka?

Aby to ustalić, policzyliśmy skumulowany wzrost PKB Polski i Słowacji w okresie 2009 – 2021, z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej, tak aby były to wartości jak najbardziej porównywalne. W tym celu zastosowaliśmy tzw. dolara międzynarodoweg, który pozwala wyrazić wartość produktu krajowego brutto w syntetycznej walucie odpowiadającej krajowej sile nabywczej amerykańskiej waluty. Dla przykładu, jeśli kurs dolara międzynarodowego w złotym wynosi 1.8, to oznacza, że w Polsce za 1,80 PLN można nabyć towary lub usługi, jakie w Stanach Zjednoczonych kosztują jednego dolara.

Skumulowany wzrost PKB

 
Okazuje się, że w analizowanym okresie i z zastosowaniem wskazanej wyżej miary, PKB Polski zwiększył się o 105%, z kolei Słowacji o 41%. W przeliczeniu na siłę nabywczą wyrażoną w dolarach, oznacza to, że PKB Polski wyniósł w 2021 roku 1,43 bln USD, zaś gdybyśmy rozwijali się w tempie Słowacji jego wartość osiągnęłaby poziom niecałego 1 bln USD, co daje różnicę wynoszącą 445 mld USD wg parytetu siły nabywczej. To oznacza, że obecnie polska gospodarka znalazłaby się na poziomie zbliżonym do tego (biorąc pod uwagę samo PKB) na jakim była w 2014 roku.
 
 

Strata Polski

 

 

{"register":{"columns":[]}}