W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Aktywności nie były rejestrowane

14.04.2022

Utraty prawa jazdy, wysokie kary finansowe dla kierowców i postępowania wszczęte wobec przewoźników to efekty kontroli przeprowadzonych przez inspektorów wielkopolskiej, łódzkiej i podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego. W zatrzymanych ciężarówkach stwierdzili oni ingerencję w prawidłową pracę tachografu. Tego typu praktyka to przejaw nie tylko nieuczciwej konkurencji, ale także narażanie innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo.

Czynności kontrolne przeprowadzane przez jednego z inspektorów podlaskiej ITD. Na zdjęciu zatrzymany pojazd ciężarowy. Stoją przy nim inspektor ITD i inna osoba. W tle inspekcyjny furgon i jadąca drogą ciężarówka.

W poniedziałek (11 kwietnia) inspektorzy ITD z Ostrowa Wlkp. i Łodzi przeprowadzili wspólną akcję na granicy województw wielkopolskiego i łódzkiego. Inspektorzy sprawdzali, czy nie dochodzi do ingerencji  w pracę tachografu. W dwóch przypadkach stwierdzili odłączenie tachografu w trakcie jazdy. Urządzenia te zostały zabezpieczone i będą poddane szczegółowej analizie. Kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 2 tys. zł oraz trzymiesięcznym zatrzymaniem praw jazdy. Natomiast wobec przedsiębiorców zostało wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone karą finansową w wysokości 20 tys. zł. W związku z ingerencją nie tylko w zapisy dotyczące aktywności kierowcy, ale także w stan drogomierza, na miejsce kontroli został wezwany patrol Policji. 

Trzy dni wcześniej w okolicy Zbrzeźnicy na drodze krajowej nr 63, inspektorzy podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali zestaw serbskiego przewoźnika. W trakcie kontroli stwierdzili, że kierowca ciężarówki korzysta z niedozwolonego przedmiotu służącego fałszowaniu zapisów w tachografie. Magnes przyłożony do czujnika ruchu przy skrzyni biegów fałszował rzeczywiste wskazania. Przez taki zabieg kierujący pojazdem ciężarowym podczas jazdy mógł symulować odpoczynek. W okresie objętym kontrolą mężczyzna nie zarejestrował na swojej karcie kierowcy nawet minuty spędzonej za kierownicą. Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego ukarali kierowcę trzema mandatami karnymi i utratą prawa jazdy na 3 miesiące. Natomiast wobec serbskiego przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej. Tzw. jazda na magnesie jest także ingerencją w stan drogomierza i stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W tym przypadku czynności również prowadzi Policja.

Zdjęcia (1)

{"register":{"columns":[]}}