W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Ciężarówki ważyły o kilkadziesiąt ton za dużo

28.11.2022

Ponad 86 t zamiast dopuszczalnych 40 t ważyła ciężarówka przewożąca balasty do dźwigu. Z kolei blisko 73,5 t wynosiła rzeczywista masa całkowita zestawu z kruszarką. Duże masy tych ładunków spowodowały też przekroczenia nacisków osi pojazdów na drogę. Oba transporty nienormatywne wykonywano bez wymaganych zezwoleń oraz pilotażu. Inspektorzy kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego skierowali gabaryty na parking strzeżony.

Na pierwszym planie (od lewej): tył przeładowanego zestawu ciężarowego z balastami do dźwigu. W tle: z przodu zestawu, obok ciągnika siodłowego, stoi oznakowany furgon kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

W sobotę (26 listopada), na zjeździe z autostrady A1 koło Grudziądza, patrol ITD zatrzymał do kontroli drogowej dziewięcioosiowy zestaw. Ciężarówka przewoziła sześć dużych obciążników balastowych do dźwigu o łącznej masie 60 t. Kierowca okazał inspektorom zezwolenie kat. IV na przejazd gabarytu po drogach publicznych. Taki dokument dopuszcza do ruchu nienormatywny pojazd o rzeczywistej masie całkowitej nieprzekraczającej 60 t oraz o naciskach osi nie większych od dopuszczalnych. Już wstępna kontrola wykazała zatem, że transport odbywa się na podstawie niewłaściwego zezwolenia. W celu szczegółowego zweryfikowania tonażu i potwierdzenia tego faktu, ciężarówkę skierowano do najbliższego punktu kontrolnego. Zestaw z ładunkiem ważył 86,15 t. Tak ciężki ładunek spowodował też, że podwójna oś napędowa samochodu ciężarowego wywierała na drogę naciski za duże o ponad 6 t. Za duże były też naciski trzech z sześciu osi naczepy. W przypadku takich parametrów wagowych, przewoźnik powinien mieć zezwolenie kat. V na przejazd nienormatywnego pojazdu. Na trasie przejazdu tego gabarytu powinny być także dwa pojazdy pilotujące, których zabrakło.

Z kolei w czwartek (24 listopada), w pobliżu Nakła nad Notecią, inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli ośmioosiowy zestaw. Ciężarówka przewoziła kruszarkę z Polski do Niemiec. Już na pierwszy rzut oka wyglądała na znacznie przeładowaną. Po zważeniu tylko potwierdziły się przypuszczenia inspektorów. Zestaw z ładunkiem ważył 73,3 t zamiast dopuszczalnych 40 t. Wagi inspekcyjne wykazały, że tylko oś kierowana (pierwsza) w ciągniku siodłowym wywierała prawidłowy nacisk na drogę. Naciski każdej z pozostałych osi były za duże względem dopuszczalnych norm. Komunikat o przeciążeniu osi wyświetlał się kierowcy na desce rozdzielczej pomiędzy zegarami. Oprócz tego ciężarówka była także za długa, za szeroka i za wysoka. Kierowca nie okazał wymaganego zezwolenia na przejazd gabarytu. Na jego trasie przejazdu brakowało też pilotażu.

Oba nienormatywne przewozy zostały tymczasowo wstrzymane. Inspektorzy skierowali ciężarówki na wyznaczone parkingi strzeżone. Odjadą z nich dopiero po usunięciu stwierdzonych nieprawidłowości. Wobec przewoźników zostaną wszczęte postępowania administracyjne. Grożą im kary pieniężne.

Zdjęcia (4)

{"register":{"columns":[]}}