W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Dwóch kierowców, wiele kart i wiele naruszeń

08.04.2022

Dwie należące do jednego kierowcy karty miały pomóc w ukryciu naruszeń czasu pracy. Mężczyzna dodatkową kartę wykorzystywał, kiedy przekraczał dopuszczalne normy czasu pracy. „Rozwiązanie” okazało się nieskuteczne. Wielogodzinna i drobiazgowa kontrola, przeprowadzona przez śląskich inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego, dla rumuńskiego kierowcy zakończyła się m.in. zatrzymaniem prawa jazdy.

Ciężarówka skontrolowana przez inspektorów śląskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Na pierwszym planie zatrzymany zespół pojazdów, w tle inspekcyjny furgon, a dalej autostrada i autostradowe bramki.

Rumuńska ciężarówka została zatrzymana do kontroli we wtorek (5 kwietnia) na autostradzie A4 w Gliwicach. Załogę stanowili dwaj obywatele Rumunii. Już wstępna analiza aktywności kierowców wykazała nieprawidłwości. Kilkanaście godzin wcześniej pojazd w trakcie rzekomego odpoczynku kierowców, pokonał kilkanaście kilometrów. Okazało się, że kierowcy, aby nie przekroczyć dopuszczalnego limitu czasu pracy, jechali bez karty zalogowanej w tachografie. Tę metodę, jak wynika z ustaleń inspektorów, stosowali również wcześniej. Jeden z kierowców jesienią ubiegłego roku zgłosił utratę swojej karty do tachografu i uzyskał kartę zastępczą. Posiadając dwie ważne karty kierowcy, używał jednej z nich w sytuacji, gdy kończył się czas pracy obydwu załogantów i na tej dodatkowej karcie dokonywał rejestracji „nadmiarowych” aktywności. Kierowca na wezwanie inspektorów, bez dyskusji oddał dodatkową kartę. Inspektorzy bardzo dokładnie przeanalizowali czas pracy obu kierowców. Stwierdzono kilkadziesiąt naruszeń dotyczących czasu odpoczynków dziennych, czasu jazdy bez przerwy i limitu czasu jazdy dziennej.

„Gra w karty” dla obu kierowców zakończyła się zatrzymaniem prawa jazdy i ukaraniem mandatami karnymi na kwotę 10 tys. zł i 8 tys. zł. Wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą w wysokości 12 tys. zł. Odpowiedzialność poniesie także osoba zarządzająca transportem u tego przewoźnika. Grozi jej kara w wysokości 2,5 tys. zł.

Zdjęcia (1)

{"register":{"columns":[]}}