Główny Inspektorat
Transportu Drogowego

1,3 promila alkoholu w organizmie miał kierowca 40-tonowej ciężarówki. Kierowca przyznał inspektorom ITD, że do obiadu wypił jedno piwo, a potem… jeszcze kilka piw. Po takim "odpoczynku" ruszył w trasę.

Litwin pod wpływem alkoholu poruszał się ciągnikiem z naczepą po drodze krajowej nr 19. Został zatrzymany do kontroli w piątek (27 lipca br.) przez podkarpackich inspektorów w miejscowości Jawornik na terenie powiatu strzyżowskiego.

Szofer jechał z Grecji do Litwy. Podczas kontroli inspektorów zaniepokoiło nienaturalne zachowanie kierowcy i silna woń alkoholu unosząca się w powietrzu.

Kontrolujący zbadali stan trzeźwości szofera. Alkomat wykazał 0,57 mg/l (ok. 1,2 promila) alkoholu w wydychanym powietrzu. Powtórne badanie, przeprowadzone po kilkunastu minutach, dało już wynik 0,62 mg/l, (1,3 promila) alkoholu. Stężenie alkoholu w organizmie kierowcy było zatem coraz wyższe.

Kierowca przyznał, że przed rozpoczęciem jazdy wypił piwo do obiadu i jeszcze kilka podczas odbierania odpoczynku dziennego, który zakończył godzinę przed kontrolą drogową.

Inspektorzy wezwali patrol policji. Funkcjonariusze potwierdzili stan nietrzeźwości kierującego i zatrzymali go do dyspozycji sądu.