Główny Inspektorat
Transportu Drogowego

Dwie kontrole autobusów wykonujących przewozy na liniach regularnych zakończyły się dwoma postępowaniami administracyjnymi wszczętymi wobec przewoźników. Małopolscy inspektorzy ITD mieli sporo zastrzeżeń do busów i do kierowców.

Bardzo poważnym wykroczeniem jednego z kierowców, który obsługiwał przewozy linii regularnych w województwie małopolskim były naruszenia norm pracy. Mężczyzna prowadził pojazd przez dziewięć dni. Nie odebrał tygodniowego, wymaganego odpoczynku. Jednego dnia siedział "za kółkiem" przez osiem godzin bez wymaganej przerwy. Narażał tym samym na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale pasażerów, którzy korzystali z usług przewoźnika. Inspektorzy ujawnili dodatkowo podczas kontroli, że linia była obsługiwana niesprawnym busem. Pojazd miał pękniętą szybę czołową i zużyte opony. Inspekcja zatrzymała dowód rejestracyjny, a wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą 5600 złotych.

Nie był to niestety jedyny przypadek nieprawidłowości w przewozach osób liniami regularnymi. Druga kontrola małopolskiej inspekcji także zakończyła się postępowaniem administracyjnym wszczętym wobec przewoźnika. Kierowca obsługujący kurs, na całej trasie nie wydał żadnego biletu. Zatrzymywał się poza przystankami, nie posiadał kompletnej dokumentacji czasu pracy. Także wielokrotnie przekroczył normy dotyczące czasu jazdy. Kierujący dostał mandat, a postępowanie wszczęte wobec przedsiębiorcy zagrożone jest karą prawie 7500 złotych.

Prowadzenie pojazdów bez wymaganych odpoczynków może stanowić poważne niebezpieczeństwo na drodze. Często prowadzi do zmęczenia, tym samym osłabienia koncentracji. Kierowca, którzy traci czujność podczas jazdy stanowi zagrożenie dla siebie samego, dla innych uczestników ruchu drogowego, a w powyższych przypadkach na niebezpieczeństwo mogli być narażeni pasażerowie, korzystający z usług przewoźników.