W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Nieprawidłowe transporty maszyn budowlanych

30.03.2023

Ciężarówki przewożące walce drogowe oraz dużą koparkę gąsienicową, wycofali tymczasowo z jazdy inspektorzy wielkopolskiej i podkarpackiej Inspekcji Transportu Drogowego. Oba zestawy były za ciężkie i za długie. W jednym przypadku kierowca okazał zezwolenie na przejazd pojazdu nienormatywnego, ale nie był spełniony jego podstawowy warunek – ładunek był podzielny. Za stwierdzone naruszenia zostaną wszczęte postępowania administracyjne wobec przewoźników.

Od prawej: ciągnik siodłowy z podpiętą niskopodwoziową naczepą-platformą. Zestaw przewozi dwa duże walce drogowe. Z tyłu ciężarówki stoi oznakowany furgon wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

W środę (29 marca), na odcinku drogi krajowej numer 92 w okolicach Poznania patrol wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą niskopodwoziową naczepą-platformą. Zestawem był wykonywany krajowy przewóz na potrzeby własne dwóch walców drogowych. Powodem podjęcia interwencji było podejrzenie przekroczenia dozwolonego tonażu. Inspektorzy skierowali ciężarówkę do pobliskiego punktu kontrolnego w celu weryfikacji parametrów wagowych. Zestaw z ładunkiem, zamiast dopuszczalnych 40 t, ważył ponad 46 t. Oprócz tego był za długi o prawie metr. Kierowca okazał inspektorom do kontroli zezwolenie kategorii IV na przejazd pojazdem nienormatywnym. Zezwolenie to nie mogło zostać uznane, ponieważ nie był spełniony jego podstawowy warunek – ładunek był podzielny. W tym przypadku zestaw powinien przewozić jeden walec drogowy.

Z kolei w poniedziałek (27 marca), na drodze krajowej nr 77 w Stalowej Woli funkcjonariusze podkarpackiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali ciężarówkę przewożącą koparkę gąsienicową. Powodem podjęcia interwencji było podejrzenie przekroczenia dozwolonej masy oraz wymiarów zestawu. Oprócz tego ładunek wystający z tyłu i po bokach naczepy, nie był prawidłowo oznakowany oraz zabezpieczony przed możliwością zmiany położenia w trakcie jazdy. O ile rzeczywista masa całkowita zestawu była przekroczona nieznacznie, to był on zdecydowanie za długi. Długość zespołu pojazdów z ładunkiem wynosiła bowiem 19,4 m zamiast przepisowych 16,5 m. Niezgodna z przepisami była też szerokość ciężarówki. W tym przypadku kierowca nie okazał żadnego zezwolenia na przejazd gabarytem po drogach publicznych. Nie miał też wymaganego dokumentu przewozowego. Kontrola tachografu wykazała z kolei, że nie został on poddany badaniu okresowemu (legalizacji) w terminie.

Oba transporty wstrzymano do czasu usunięcia stwierdzonych naruszeń. Kierowcę zestawu z koparką ukarano mandatem karnym za niezabezpieczenie ładunku. Wobec przedsiębiorców zostaną wszczęte postępowania administracyjne. Grożą im kary pieniężne.

Zdjęcia (2)

{"register":{"columns":[]}}