W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Kiełbasa swojska wąchocka hycowana

03.06.2018

Produkt wpisany na listę produktów tradycyjnych w dniu 2010-07-26 w kategorii Produkty mięsne w woj. świętokrzyskim.

Wygląd:

Kiełbasa średnio rozdrobniona, nie parzona z lekko pomarszczoną skórką.

Kształt:

Batony w osłonkach naturalnych (jelito wieprzowe), w przekroju kształt owalny.

Rozmiar:

Długość batonów zróżnicowana, średnica ok. 2-4 cm.

Barwa:

Barwa jasnobrązowa, na przekroju widoczne jest jasnoróżowe tzw. oczko, charakterystyczne dla wyrobów peklowanych sama solą.

Konsystencja:

Konsystencja krucha, lekko zwarta.

Smak:

Cechuje się specyficznym zapachem dymu drewna olchowo – dębowego. Smak intensywny, pochodzący od naturalnych przypraw, szczególnie dużej ilości czosnku .

Tradycja:

Wąchock to miasteczko nad rzeką Kamienną, którego historia jest nierozerwalnie związana z zakonem O.O. Cystersów, założonym tu w 1179 roku. Rozwijający się klasztor i jego działalność prowadzona w formie gospodarki rolno – hodowlanej miały istotny wpływ na codzienne życie i zajęcia mieszkańców. Dzięki cystersom w sąsiedztwie opactwa rozwinęło się miasto o charakterze targowo – usługowym. Kiełbasę w Wąchocku przygotowywano zawsze po uboju świń, przeważnie 2-3 razy w tygodniu. Było to związane z jarmarkami odbywającymi się w Wierzbniku, na których sprzedawano ten produkt. Do przygotowania kiełbasy wykorzystywano mięso wieprzowe i wołowe. W latach 70 i 80 – tych powszechne było dodawanie cielęciny. Mięso peklowano samą solą i układano w kamiennych peklowniach. Następnie rozdrabniano je na sitach. Dodawano do niego przyprawy: świeży czosnek i pieprz naturalny. Wymieszanym mięsem nadziewano jelita. Tak przygotowaną kiełbasę wędzono gorącym dymem z drewna olchowo – dębowego przez ok. 2 godziny. Po ostudzeniu ponownie umieszczano w wędzarni na 2-3 godziny, aby ją podsuszyć. Było to tzw. „hycowanie”. Powyższy przepis przekazywany był z pokolenia na pokolenie. Zgodnie z nim kiełbasa przygotowywana jest w Wąchocku do dnia dzisiejszego.

Informacje o publikacji dokumentu
Ostatnia modyfikacja:
07.08.2018 08:27 Sławomir Mucha
Pierwsza publikacja:
07.08.2018 08:27 Sławomir Mucha
{"register":{"columns":[]}}