W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Lasowiacka nalewka z pigwy

03.06.2018

Produkt wpisany na listę produktów tradycyjnych w dniu 2007-09-11 w kategorii Napoje w woj. podkarpackim.

Wygląd:

Ciecz klarowna w kolorze lekko żółtym

Barwa:

Lekko żółta

Konsystencja:

Płynna

Smak:

Smak lekko słodki, alkoholowy; aromatyczny zapach pigwy

Dodatkowe Informacje:

Zawartość alkoholu w nalewce pigwowej wynosi 40-45%

Tradycja:

Leżajsk jest jednym z najstarszych miast Polski południowo-wschodniej. Pierwsza udokumentowana historycznie wzmianka o Leżajsku pochodzi z 1354 roku. Wtedy to Kazimierz Wielki nadał Janowi Pakosławowi ze Stróżysk miasto Rzeszów z okolicą po Dąbrowę na północy, Czudec na zachodzie i wieś Leżajsk na wschodzie. W 1397 roku Leżajsk otrzymał prawa miejskie z rąk Władysława Jagiełły. Jednocześnie król nadał wiele innych przywilejów pozwalających szybko rozwijać się miastu. Postępujący rozwój miasta był hamowany przez wyniszczające najazdy Tatarów i Wołochów począwszy od końca XV w., w związku z tym Jagiellonowie wspomagali miasto, nadając mu kolejne przywileje i zwalniając okresowo od niektórych ciężarów. Przywileje zagwarantowane mieszkańcom wpłynęły na szybki rozwój miasta. W wyniku pierwszego rozbioru Polski w 1772 roku Leżajsk przeszedł pod panowanie austriackie, a ostatni starosta Leżajska Józef Potocki uzyskawszy zgodę władz zaborczych przeniósł siedzibę starostwa do Łańcuta. Odtąd Leżajsk stał się prowincjonalnym miasteczkiem bez większego znaczenia gospodarczego. Na północnym krańcu Leżajska zalega rozległy obszar leśny tworzący tzw. Las Klasztorny, będący od dawna własnością konwentu bernardynów w Leżajsku. W jego obrębie znajduje się rezerwat przyrody „Las Klasztorny”, który jest pozostałością dawnej Puszczy Sandomierskiej. W województwie podkarpackim jest to najstarszy obszar objęty ochrona prawną. Rezerwat usytuowany jest po prawej stronie drogi z Leżajska do Sandomierza. Łatwo go znaleźć – jego położenie wskazuje mały przydrożny parking. W północnej części Leżajska zwanej Podklasztorem, znajduje się zespół klasztorny Bernardynów, wsławiony cudownym obrazem Matki Boskiej Pocieszenia i wspaniałymi organami, miejsce wielkich odpustów i festiwali muzyki organowej. Jak pisze dr Grzegorz Russak w artykule pt. Nalewki staropolskie – chluba przeszłości, nadzieja przyszłości: (…) w czasach Pierwszej Rzeczpospolitej oprócz piwa pijano: miody nasycone, wina, najczęściej węgierskie, zwane węgrzynami, araki (liczne kontakty ze światem orientalnym), ale przede wszystkim polską specjalność – nalewki, w tym miody litewskie (…). Nalewki owocowe, w przeciwieństwie do miodów litewskich były zawsze słabsze, miały moc 20-30%. W nalewkach zawiera się mądrość naszych przodków, którzy dobierali je do potraw tak jak inne narody wina. Nalewka to w zasadzie nic innego jak wyciąg alkoholowy zwany po łacinie „tinctura” – aptekarze przyrządzają go z ziół leczniczych. Tak więc wznosząc toast nalewką „na zdrowie” wypełniamy to pojęcie treścią, gdyż oprócz alkoholu w napoju jest wszystko to, co zawierają owoce i zioła czy miody, a co jest cenne dla naszego zdrowia. Nalewki są więc najbardziej tradycyjnym polskim alkoholem. Pierwsze nalewki robiono w klasztorach. Mieszano w tym celu alkohol z owocami lub ziołami. Później tradycja robienia nalewek weszła do dworów szlacheckich i domów mieszczańskich. Jak wynika z badań etnograficznych, krzew pigwowca rozpowszechnił się w okolicach Leżajska pod koniec lat 60. ubiegłego wieku. Owoce pigwy zaczęto wykorzystywać jako bazę sporządzania syropów na kaszel i zaprawy dodawanej do herbaty przy przeziębieniach (powszechne – okolice Leżajska i Kolbuszowej). Syrop ten bardzo szybko zaczęto wykorzystywać jako podstawę do wyrobu nalewki. Informatorzy z okolic Leżajska i Kolbuszowej mówili o dwóch odmianach tej nalewki: jednej – robionej z wykorzystaniem syropu uzyskanego po posypaniu pokrojonej pigwy cukrem „aż puści sok” i wymieszaniem z czystym spirytusem rozcieńczonym wodą. Natomiast druga metoda wyrobu tej nalewki mówi o wykorzystaniu do jej przygotowania miodu. Wymaga ona – jak twierdzą informatorzy – dłuższego odstania. Dziś dobra domowa nalewka jest chlubą każdej gospodyni. Podstawową zasadą przy sporządzaniu nalewek jest użycie nie monopolowej wódki, ale czystego spirytusu rozcieńczonego przegotowaną wodą. Nalewki, prócz walorów smakowych, pite „dla pokrzepienia ducha”, mają przede wszystkim właściwości lecznicze. Nalewka z pigwy ma leczniczą moc, która doskonale zabezpiecza przed zimowymi infekcjami.

Informacje o publikacji dokumentu
Ostatnia modyfikacja:
19.09.2018 13:42 Sławomir Mucha
Pierwsza publikacja:
19.09.2018 13:42 Sławomir Mucha
{"register":{"columns":[]}}