Podziwiamy kobiety za ich wrażliwość i piękno, poprzez które zmieniają świat i wszystkich wokół. Tradycyjnie w dniu ich święta staramy się o tym podziwie mówić więcej (a nawet odważniej), bo czujemy, że to ma znaczenie.

Dlatego pozwolą, drogie Panie, że i ja dołączę do wszystkich dobrych słów, życząc Wam wielu radości, zarówno w tym dniu, jak i w każdym następnym, który świętem już nie będzie. Widząc i szczerze podziwiając Waszą wielozadaniowość, życzę Wam spokoju i tego, abyście zawsze słyszały słowa podziękowania. Spełniajcie marzenia, inspirujcie tych, którzy w Was są zapatrzeni i przebijajcie każdy szklany sufit, który budują społeczne stereotypy. Uczycie nas pięknego łączenia tego, co ważne, z tym co wymagające.

Szczerze kibicuję wszystkim działaniom, które akcentują sprawczość i skuteczność kobiet. Wiem, że nie jest to łatwe doświadczenie, zwłaszcza we wspomnianym już kontekście wielozadaniowości i mnogości ról, które na co dzień tak umiejętnie łączą. Robią to perfekcyjnie! Z wielkim zaangażowaniem i przenikliwością spojrzenia.

Dlatego cieszę się, że w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi wyższe stanowiska służby cywilnej zajmuje już 30 kobiet, czyli blisko 49 proc. kadry zarządzającej i z roku na rok ta grupa staje się liczniejsza.

Dzień Kobiet jest najlepszą okazją do wyartykułowania tezy, która towarzyszy mi już od dawna. Mogę narazić się wielu moim kolegom rolnikom, ale odważę się powiedzieć: to kobiety mają dziś siłę, aby zbudować wieś na nowo!

I choć nadal gospodarstwa (tzw. ojcowiznę) częściej przekazuje się synowi niż córce, to jednak kobiety stają się coraz mocniejszą grupą inicjującą i napędzającą zmiany dokonujące się w lokalnych środowiskach. Mają wizję, siłę i chęć powiedzenia wszelkim stereotypom twardego „nie”. Są świetnie wykształcone i świadomie wybierają wieś na swoje miejsce życia. Tu też wprowadzają nowe zwyczaje i inne myślenie.

Jak pokazują badania, kobiety na wsiach częściej sięgają po innowacje, nowe technologie, nowe uprawy i tworzą rolniczy biznes oparty na trwałych relacjach. Kobieta, gdziekolwiek działa, jest odważna i zdolna do ryzyka: idzie wbrew i pomimo. Na wsiach efekty tej determinacji są zdumiewające: już co czwarte polskie gospodarstwo rolne prowadzi kobieta. I nie dlatego że musi, ale dlatego że chce.

Polska wieś się zmienia. Dziś na obszarach wiejskich mieszka ponad 40 proc. ludności Polski, z czego nieco ponad połowę (50,2 proc.) stanowią kobiety. Wśród pań aktywnych zawodowo ponad 33 proc. na różnych poziomach związanych jest z gospodarstwem rolnym. Działają w Kołach Gospodyń Wiejskich, Lokalnych Grupach Działania i w samorządach. Na 45 proc. polskich wsi to kobiety sprawują funkcję sołtysa. Prawdziwą potęgę sołtysek można obserwować w województwie dolnośląskim i zachodniopomorskim, gdzie w ponad 50 proc. sołectw szefują kobiety. Mnogość ról kobiet na obszarach wiejskich jest olbrzymim atutem, potwierdzającym ich potencjał, pozycję społeczną i zawodową. Już dziś widoczny staje się trend, zgodnie z którym sukces zawodowy osiągany przez kobiety przekłada się bezpośrednio na rozwój całych obszarów wiejskich.

Dzisiaj wszystkim Kobietom, które w miastach, na wsiach i w każdym naszym domu zmieniają dzień na lepszy – z serca dziękuję! Bądźcie szczęśliwe i… tak trzymajcie!

minister rolnictwa i rozwoju wsi

Czesław Siekierski