W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Nalewka z kwiatów głogu (bulimączka)

03.06.2018

Produkt wpisany na listę produktów tradycyjnych w dniu 2006-05-15 w kategorii Napoje w woj. kujawsko-pomorskim.

Wygląd:

Płyn

Kształt:

Płynny

Barwa:

Odcień żółtości, ciemnożółta do bursztynowej

Konsystencja:

Płynna, lepka

Smak:

Smak orzeźwiający, korzenno-głogowy;

Dodatkowe Informacje:

Zawartość alkoholu 35%-45%. Kolor nalewki uzależniony jest od pyłku kwiatowego kwiatu głogu zbieranego w okresie kwitnienia, czyli w maju.

Tradycja:

Pierwsza nalewka przeznaczona „dla smaku” – rosolis (z łac. ros – kropla, solis – słońce), powstała we Włoszech w XIII w. Do Polski nalewki trafiły za sprawą Henryka Walezego i zwane były kordiałami. W dawnej Polsce prawie każda rodzina szlachecka miała własną nalewkę wytwarzaną na bazie owoców i ziół. Prawie każdy zakon męski specjalizował się w wytwarzaniu jakiejś nalewki. Na wsiach w każdym domu wytwarzano nalewki na podstawie przepisów przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Nalewki można stosować w małych ilościach jako środek leczniczy, ponieważ mogą one wpływać na uciążliwe dolegliwości. W VIII wieku, kiedy alchemicy wytworzyli pierwszy w historii bimber doprawiony ziołami, sławiony był on jako aqua vitae. Wówczas okazało się, że alkohol w połączeniu z ziołami ma lecznicze właściwości. Używano go do dezynfekcji i uśmierzania bólu. Zasady wytwarzania rosolisów długo pozostawało tajemnicą alchemików, którzy ulepszali trunek miodem, płatkami róż lub fiołków. Przepisy przekazywane z pokolenia na pokolenie wzbogacano darami pochodzącymi z lasu i ogrodu. Sprytne gospodynie przygotowywały nalewkę i wystawiały ją w oknie, aby zachęcić kawalera do odwiedzin. Nalewkę przygotowywano, by cieszyć się jej smakiem, barwą i klarownością. W dworkowych apteczkach nalewki dzieliły się na te dla zdrowia i te dla ducha oraz przyjemności. Gospodynie za punkt honoru uznawały poczęstowanie gościa tym, co znajdowało się wśród domowych specyfików. Przepis na nalewkę z kwiatów głogu (bulimączkę) pochodzi z książki W kuchni i przy stole – Ksiónżka o jeściu na Kociywiu napisanej pod redakcją Romana Landowskiego.

Informacje o publikacji dokumentu
Ostatnia modyfikacja:
16.07.2018 10:35 Sławomir Mucha
Pierwsza publikacja:
16.07.2018 10:35 Sławomir Mucha
{"register":{"columns":[]}}