Pasztet bronicki
10.10.2025
W dniu 9 października 2025 r. na Listę Produktów Tradycyjnych został wpisany w kategorii: Produkty mięsne: „pasztet bronicki”.
Wygląd (zewnętrzny i na przekroju)
Powierzchnia boczna i spód gładkie, wierzch w miarę gładki, wyrównany, lub nieco wklęsły. Możliwość nieznacznego wydzielania tłuszczu
Kształt (zewnętrzny i na przekroju)
Przyjmuje kształt naczynia, w którym jest pieczony
Wielkość
W zależności od użytej formy
Barwa (zewnętrzna i na przekroju)
Barwa na powierzchni brązowa, barwa wydzielonego tłuszczu biała do kremowej. Barwa na przekroju beżowa, jednolita
Konsystencja, „wrażenie w dotyku”
Dość ścisła konsystencja, związanie dobre, plasterki o grubości 5 mm nie powinny się rozpadać
Smak i zapach
Smak i zapach charakterystyczny dla użytych surowców, dodatków i przypraw oraz dla zastosowanych procesów technologicznych
Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu rolnego, środka spożywczego lub napoju spirytusowego
Pasztet bronicki jest wypiekany w Bronicach na Lubelszczyźnie od dawna. Choć jego przygotowanie wymaga sporo czasu, nie jest skomplikowane. Dawniej wieś była samowystarczalna żywnościowo – hodowano różne zwierzęta gospodarskie, takie jak kury, krowy czy pszczoły, z których pozyskiwano mięso, mleko, jaja i miód. Na grządkach uprawiano warzywa, a przydomowe sady zaopatrywały rodzinę w owoce.
Jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku ubijano zwierzęta na własne potrzeby. Aby nie przechowywać zbyt dużych ilości mięsa, praktykowano zasadę „pożyczania” sobie wśród sąsiadów lub rodziny ćwiartek lub połówek (zależnie od potrzeb), zwłaszcza mięsa wieprzowego. Później pożyczający zabijał swoją świnię i oddawał pożyczony „element”. Zapewniało to zarówno stałe zaopatrzenie w mięso, jak i zapobiegało jego marnowaniu lub konieczności długotrwałego przechowywania.
Wieprzowina i drób były – i są do dziś – najchętniej spożywanym mięsem w tej okolicy. Wynika to z łatwości hodowli, walorów smakowych oraz przyzwyczajeń żywieniowych mieszkańców. To właśnie wieprzowina stanowiła w tej okolicy podstawę do przygotowania pasztetu bronickiego. Używano do tego łopatki wieprzowej, a aby pasztet nie był zbyt „suchy”, dodawano podgardle. Mięso z ćwiartek (udek) kurczaka nadawało wyrobowi delikatności.
Produkt był na tyle uniwersalny, że podawano go zarówno na półmiskach podczas uroczystości, jak i na codziennych kanapkach. Nadmiar pasztetu bronickiego wykorzystywano jako farsz do klusek ziemniaczanych, pierogów czy też bardziej wykwintnych krokietów. Dzięki temu nic się nie marnowało, a przy okazji oszczędzano czas przygotowywania posiłków – co miało znaczenie zwłaszcza w okresie sianokosów, żniw czy wykopków.
Współcześnie pasztet bronicki przygotowuje się tak samo jak dawniej. Motywacją do jego wypieku pozostaje wspaniały smak i wszechstronne zastosowanie. Zmienił się jedynie charakter hodowli na wsi – zniknęły małe, przydomowe gospodarstwa, ustępując miejsca dużym, wyspecjalizowanym hodowlom. Mięso jest dziś ogólnie dostępne w sklepach, a coraz więcej małych ubojni i zakładów mięsnych oferuje wyroby przygotowywane według tradycyjnych, sprawdzonych receptur.