Od 30 września do 4 października odbyło się wydarzenie WARSAW JUMPING, zorganizowane przez Polski Klub wyścigów Konnych oraz Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Patronatem honorowym objął je Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Andrzej Duda. Zawody odbyły się jako Memoriał 100. rocznicy zwycięstwa Polski nad Bolszewikami w Bitwie pod Komarowem w 1920 roku.

Zawodnicy na arenie WARSAW JUMPING rywalizowali w czterech konkurencjach jeździeckich:

- skoki przez przeszkody,

- WKKW,

- ujeżdżenie,

- powożenie zaprzęgami parokonnymi.

Nie zabrakło też akcentów z dziedziny wyścigów konnych. W ramach pokazów został zorganizowany konkurs skokowy dla dżokejów – Jockey Jumping Challange oraz gonitwa pokazowa na torze wyścigowym z udziałem najlepszych polskich jeźdźców skoków przez przeszkody i wukakawistów.

Zwieńczeniem pięciodniowej rywalizacji był konkurs Grand Prix z pulą nagród 125 000 złotych. Mimo obowiązującej kwalifikacji, 50 zawodników w Grand Prix to liczba na ogół niespotykana w zawodach ogólnopolskich – to wszystko za sprawą prestiżu imprezy i wysokich premii finansowych. W konkursie wystartowało wiele par doświadczonych w rywalizacji międzynarodowej. Parkur podstawowy na wysokości 145 cm, składający się z 13 przeszkód (w tym podwójny i potrójny szereg, a także rów z wodą) bezbłędnie pokonało siedem par.

Wygrał Krzysztof Ludwiczak z Fundacji Stajnia Ludwiczak na koniu Cros Blue, który jako jedyny odnotował „double clear”.

– Dla mnie był to bardzo szczęśliwy konkurs. Parkur był bardzo wymagający jak na zawody ogólnopolskie, ale konkurs postawiony był na poziomie klasy rankingowej. Wszystko przygotowane było w sposób, którego nie powstydziłyby się zawody w randze pięciu gwiazdek. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się przyciągnąć na Służewiec jeszcze więcej fanów jeździectwa, a organizacja pozostanie na tym samym poziomie – skomentował zwycięzca.

Na bardzo wysokim poziomie stał także rozegrany po raz pierwszy w Polsce konkurs LOTTO TOP10. Startowali w nim najlepsi polscy skoczkowie. Wszyscy uczestnicy zaprezentowali bardzo wysoką formę. Najlepszy okazał się Jarosław Skrzyczyński na koniu Olimpic Star. Drugie miejsce zajął Kamil Grzelczyk z KJ Agri na koniu Mister Dr Heigl, a trzeci był Michał Kaźmierczak z KJ Verso La Natura na ogierze Wilander.

– Kiedy oglądałem dziś parkur wiedziałem, że nie będzie łatwo. Nie dość, że był ustawiony mocno technicznie, ale do tego też przy sztucznym świetle, ale udało się mi zrealizować zamierzony plan. Olimpic Star spisał się doskonale – powiedział Jarosław Skrzyczyński.

Organizatorzy WARSAW JUMPING przewidują, że w przyszłym roku uda się zorganizować cykl tego typu zawodów w kilku miastach. W grę wchodzą: Kraków, Wrocław, Sopot, Poznań i Warszawa.