- Jesteśmy zdeterminowani i podtrzymujemy nasze stanowisko dotyczące utrzymania silnej, dwufilarowej struktury WPR z odrębnym budżetem, co zapewni rolnikom stabilność produkcji i uczciwą konkurencję. Ale wyodrębnionych pieniędzy z budżetu unijnego potrzebujemy również na rozwój obszarów wiejskich i realizację nowych inwestycji drogowych, kanalizacyjnych czy oczekiwanego przez mieszańców wsi szybszego Internetu  – powiedział przed rozpoczęciem spotkania minister Stefan Krajewski.

Dzisiejsze obrady ministrów rolnictwa i rybołówstwa krajów UE, którym przewodniczy Jacob Jensen, minister ds. żywności, rolnictwa i rybołówstwa Danii poświęcone są również zagadnieniom umów handlowych, w tym zacieśnieniu relacji między UE a Ukrainą, zasadom i uprawnieniom do połowów na Atlantyku i Morzu Północnym w latach 2026, 2027 i 2028 oraz uprawnieniom do połowów na Morzu Śródziemnym i Morzu Czarnym w 2026 roku.

-  Będę chciał bardzo wyraźnie przypomnieć o potrzebie uwzględnianie wrażliwości polskiego sektora rolnego w negocjacjach prowadzonych na poziomie unijnych umów handlowych i potrzebie wprowadzenia skutecznych mechanizmów ochronnych, które pozwolą na wyrównanie warunków konkurencji. Dostosowanie wymogów importowych do standardów obowiązujących w UE jest kluczowe dla każdej umowy handlowej – zapowiedział minister Krajewski.

Przypomnijmy, w ostatnich miesiącach środowiska rolnicze szczególnie niepokoją porozumienia z Ukrainą i państwami Mercosur. Polska zaakceptowała porozumienie z Ukrainą przy zachowaniu postulatu konieczności monitorowania importu i gotowości do ew. wsparcia rolników w przypadku zakłóceń rynku. Jednocześnie Polska podtrzymuje swoje negatywne stanowisko wobec umowy UE–Mercosur.

- Patrzymy  z niepokojem na rynek cukru, z drugiej strony na wołowinę i drób który mógłby się pojawić z krajów Mercosur i zakłócić relacje rynkowe. Dlatego tak ważne są klauzule ochronne i mechanizmy hamulcowe oraz większe pieniądze na zabezpieczenie interesów polskich rolników. Powinniśmy śledzić rynek i obserwować każdą pojawiającą się sytuację po to, by nie powtórzył się problem, który mieliśmy po zalaniu polskiego rynku zbożem z Ukrainy. Cieszę się, że wiele państw członkowskich ma podobne zdanie. Mam również nadzieję, że wniosek zainicjowany przez europosła Krzysztofa Hetmana znajdzie odpowiednie poparcie w Parlamencie Europejskim, zostanie skierowany do Trybunału Sprawiedliwości i podpisanie umowy uda się odroczyć na kilka lat, które można wykorzystać, żeby wynegocjować jeszcze lepsze warunki dla sektora rolnego – powiedział przed rozpoczęciem Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa minister Stefan Krajewski, który wcześniej uczestniczył w specjalnym spotkaniu ministrów rolnictwa krajów członkowskich, zrzeszonych w Grupa EPP - największej frakcji w Parlamencie Europejskim.