W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Niekontrolowane przepisywanie leków na receptę pacjentom może stanowić zagrożenie dla ich zdrowia i narusza zbiorowe prawa pacjentów

28.11.2023

Antybiotyki, leki zawierające substancje psychotropowe, silne leki przeciwbólowe, każdy produkt leczniczy może spowodować wystąpienie u pacjenta działań niepożądanych. Stąd tak istotne jest, aby leki, w szczególności dostępne z przepisu lekarza (na receptę), były stosowane pod ścisłym nadzorem lekarza oraz gdy zasadność ich zaordynowania wynika ze wskazań aktualnej wiedzy medycznej. W przypadku antybiotyków nieuzasadnione lub profilaktyczne ich stosowanie przyczynia się także do antybiotykooporności, a więc ogólnego spadku skuteczności leczenia infekcji tego rodzaju lekami.

leki

Rzecznik Praw Pacjenta zakwestionował postępowanie podmiotów leczniczych, które przepisywały swoim pacjentom leki dostępne na receptę zawierające amantadynę w leczeniu grypy typu A, bez właściwego potwierdzenia zakażenia tym wirusem, tzn. bez dokonania oceny niezbędnych kryteriów właściwych dla rozpoznania tej choroby (braku podjęcia dodatkowych działań diagnostycznych w tym kierunku), za naruszające zbiorowe prawo pacjentów do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej. Lek ten posiada we wskazaniach do stosowania określonych w Charakterystyce Produktu Leczniczego grypę typu A, niemniej podmioty te nie potwierdzały zakażenia tym wirusem, a bazowały jedynie na wywiadach z pacjentami oraz na prezentowanych przez nich objawach.

Rzecznik Praw Pacjenta, analizując te sprawy, zgromadził obszerny materiał dowodowy, tj. w szczególności opinie medyczne Konsultantów krajowych w dziedzinach chorób zakaźnych oraz medycyny rodzinnej oraz dwóch Konsultantów wojewódzkich w dziedzinie chorób zakaźnych. W ich świetle objawy grypy typu A nie są na tyle charakterystyczne, żeby na ich podstawie, bez wsparcia diagnostycznego, rozpoznawać chorobę i włączać leczenie przeciwwirusowe.

Brak ustalenia wskazań do zastosowania danego leku naraża pacjenta na niepotrzebne ryzyko wystąpienia działań niepożądanych, opóźnienie wdrożenia właściwego leczenia, rozwój choroby i w konsekwencji – pogorszenie stanu zdrowia.

Teraz stanowisko w sprawie zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który w orzeczeniu z dnia 25 października 2023 r. (V SA/Wa 2671/23) przyznał rację Rzecznikowi Praw Pacjenta i oddalił skargę podmiotu leczniczego na decyzję Rzecznika. Sąd wskazał przy tym, że: organ przy wydaniu decyzji oparł się na 7 niebudzących jakichkolwiek wątpliwości dokumentach (…) z treści tych opinii jasno wynika, ze produkt leczniczy zawierający amantadynę jest zalecany przede wszystkim w leczeniu choroby Parkinsona, a jego ewentualne zastosowanie w leczeniu grypy możliwe jest tylko w jej typie A. Skarżący natomiast nie tylko nie zdiagnozowali wśród swoich pacjentów wirusa grypy (u wszystkich pacjentów potwierdził jedynie objawy „grypopodobne") ale także nie przeprowadził u żadnego z nich badań laboratoryjnych, które nie tylko potwierdzałyby czy pacjent zakażony jest wirusem grypy typu A, ale też czy w ogóle jest zakażony tym wirusem

{"register":{"columns":[]}}